Stopy procentowe w Anglii bez zmian
2008-08-07 19:01
Przeczytaj także: Stopy procentowe w Czechach spadną?
W czwartek decyzje banków centralnych nie wywołały tyle emocji, co wyniki spółek ubezpieczeniowych oraz dane z amerykańskiego rynku pracy, które negatywnie zaskoczyły inwestorów. Rano większość europejskich indeksów zyskiwała na wartości, ale popołudniu zabrakło chętnych do zakupów i tuż przed końcem sesji pozbywano się akcji. BUX spadał o 0,4 proc., FT-SE o 0,2 proc., natomiast powyżej kreski utrzymywał się CAC40 rosnący o 0,4 proc. Publikacja wyników największych towarzystw ubezpieczeniowych (AIG, Allianz oraz Axa) pokazały, że spadek płynności na światowych rynkach finansowych odbił się negatywnie w II kw. 2008 r. nie tylko na bankach. W USA miniony tydzień na rynku pracy był najgorszy od ponad kilku lat - liczba nowych bezrobotnych wzrosła o 455 tys. osób., a wyniki sprzedaży sieci Wal-Mart potwierdziły, że skutki rządowego programu pomocowego były krótkookresowe.WALUTY
Kurs euro próbował dziś wrócić do 1,55 USD, ale skończyło się tym samym co wczoraj - umocnieniem dolara. Tyle tylko, że to umocnienie sięga z każdym dniem coraz głębiej. Pod koniec dnia euro było warte mniej niż 1,54 USD, a jego spadek zatrzymał się na 1,535 dolara. Sądząc po poziomie wyprzedania euro, niebawem możemy spodziewać się jego korekty wzrostowej.
U nas złoty tracił na wartości. Obojętnie czy za przyczynę uznamy decyzję Banku Czech czy może umocnienie dolara do euro skutek jest ten sam. Dolar podrożał do 2,11 PLN, euro do 3,24 PLN, a frank do 1,988 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance