Stopy procentowe nadal bez zmian?
2008-08-04 11:31
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Agencje ratingowe na oku Komisji Europejskiej
Skoro po bankach centralnych nikt nie spodziewa się niespodzianki pozostaje skupić się na innych informacjach makro. W poniedziałek poznamy wydatki i dochody Amerykanów, oraz zamówienia fabryczne w USA (oczekiwany wzrost o 0,7 proc. w czerwcu). We wtorek indeks PMI dla sektora usług w strefie euro - oczekiwany jest jego spadek do 48 pkt (z 48,2 pkt przed miesiącem). Również w USA indeks ISM dla sektora usług ma spaść do 48 pkt. Także we wtorek wyniki sprzedaży detalicznej w eurolandzie za czerwiec (oczekiwany spadek o 0,6 proc.). Ekonomiści oczekują wzrostu wydajności pracy w USA. Te dane poznamy w piątek. Wtedy także raport kwartalny PKO BP.SYTUACJA NA GPW
Piątkowy spadek indeksów należy traktować jako korektę wzrostów z środy (kiedy WIG20 wzrósł o 4,0 proc.). Teza tym bardziej prawdopodobna, że piątkowym spadkom towarzyszyły wyraźnie zmniejszone obroty, które na całym rynku podliczono na nieco poniżej 1,2 mld PLN. Jednak nawet tak pobłażliwe spojrzenie na piątkowy spadek nie przesądza jeszcze o jego zatrzymaniu. Sesja z środy ze swoim mocnym wzrostem przypomina klasyczny dzień odwrotu - w tym wypadku ostatni dzień trwającej od dwóch tygodni fali wzrostu. O tym czy jest tak istotnie przekonamy się jednak dopiero, kiedy WIG20 przełamie lukę hossy z środy (2650 pkt). Wobec obaw o kondycję światowej i naszej gospodarki możemy spodziewać się raczej korekty wzrostów niż ich kontynuacji w nadchodzącym tygodniu.
W piątek podrożały akcje 133. spółek, potaniały 150. Przewaga obrotów przy taniejących jak 4 do 1.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Po spadkowej piątkowej sesji w USA inwestorzy w Azji rozpoczęli tydzień od kontynuacji wyprzedaży akcji na najważniejszych giełdach. NIKKEI spadł o 1,2 proc., a Hang Seng i B-Shares Shangai traciły ok. 1 proc. Producenci samochodów (Nissan, Mazda, Toyota) oraz firmy technologiczne (Olympus, Yamaha) rozczarowują wynikami finansowymi za II kw., które odzwierciedlają dużą wrażliwość japońskich przedsiębiorstw na kurczący się amerykański rynek dóbr konsumpcyjnych. General Motors stracił w okresie od marca do lipca aż 15,5 mld USD. W piątek w USA po wzroście bezrobocia do 5,7 proc. i przy drożejącej ropie, indeksy przez całą sesją znajdowały się pod kreską, by ostatecznie zakończyć na ok. półprocentowych minusach. Zyskiwał Lehman Brothers, który prowadzi rozmowy dotyczące sprzedaży działu hipotecznego do funduszu BlackRock.
oprac. : Ł. Wróbel, E. Szweda / Open Finance