eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Sesja giełdowa w USA zakończona słabo

Sesja giełdowa w USA zakończona słabo

2008-05-15 11:12

Liczyliśmy, że środowe notowania bardziej zdecydowanie podpowiedzą co może dziać się na warszawskim parkiecie w najbliższej przyszłości. Nadzieję na to opieraliśmy na tym, że WIG na wyciągnięcie ręki miał ważny opór, jakim było górne ograniczenie czteromiesięcznej formacji trójkąta.

Przeczytaj także: Sektor finansowy nadal w kryzysie?

Kolejne odbicie się od tej bariery wskazywałoby na słabość rynku, przebicie dawało szanse na dotarcie indeksu przynajmniej do 50 tys. pkt, a w optymistycznym wariancie trójkąt stałby się bazą do trwalszego i mocniejszego ruchu w górę. Podkreślaliśmy, że istotne będzie nie tylko przełamanie oporu, ale również „jakość” tego zdarzenia, czyli skala zwyżki, aktywność inwestorów, szerokość wzrostu, czyli liczba spółek biorących w nim udział.

Pod kilkoma względami wczorajsze notowania mogły zadowolić, ale też pod niektórymi pozostawiły niedosyt. WIG uporał się wreszcie z górną granicą trójkąta. Towarzyszyły temu znaczne, jak na ostatnie czasy, obroty. Jednak już pod względem szerokości zwyżki, czy jej skali pozostał niedosyt. SWIG80 wzrósł minimalnie, mWIG40 nawet zniżkował. W sumie nieznacznie więcej firm poszło w górę niż spadło. To nie były okoliczności świadczące o tym, że inwestorzy przywiązują do tego oporu zbyt dużą wagę. Tym niemniej fakt jest faktem, że ważna bariera została pokonana i dopóki notowania nie wrócą w obszar trójkąta trzeba brać za dobrą monetę ten sygnał kupna.

Głównym impulsem do wczorajszej zwyżki była dobra atmosfera na światowych parkietach. Głównym wydarzeniem okazały się dane o amerykańskiej inflacji CPI. Zostały przyjęte pozytywnie, choć generalnie trudno je było uznać za zadowalające. Bazowy wskaźnik, nie uwzględniający cen żywności i paliw, utrzymał się powyżej 2%, górnej granicy akceptowanego przez Rezerwę Federalną przedziału. Pozostał też powyżej 12-miesięcznej średniej, wskazując na utrzymującą się presję inflacyjną. Nic więc dziwnego, że rentowność długoterminowych obligacji nie spadała. W przypadku 10-latek utrzymywała się powyżej 3,9%, czyli poziomu, którego przekroczenie pozwala mówić o zmianie trendu na zwyżkowy. Wzmocnił się też dolar, choć ten akurat dziś od rana traci. W sumie jednak euro nie jest w stanie mocniej odbić się od wsparcia przy 1,54 USD, co utrzymuje zagrożenie jego przełamaniem. Utrwalałoby to przekonanie, że amerykańska waluta zacznie trwalej zyskiwać. To zapewne byłoby impulsem do realizacji zysków z towarów i walut rynków wschodzących. Póki euro jest powyżej 1,54 USD jest to jednak cały czas jedynie zagrożenie.

Osłabienie notowań w końcowej fazie sesji w USA pokazało, że trochę wrażenia na inwestorach zrobiły kolejne złe dane o zajęciach domów w USA w kwietniu. Dynamika wyniosła 65%. Oznacza ona utrzymywanie się presji na ceny domów, a to zaś oddala perspektywę poprawy sytuacji na rynku nieruchomości. Jednak głównym powodem ograniczenia do minimum wzrostu była wyprzedaż spółek paliwowych. Ten sektor jako jedyny odnotował wczoraj stratę (blisko 1%).

Bez większego echa na giełdach akcji przechodzą na razie sygnały ze strony bankowców centralnych dotyczące zaniepokojenia presją inflacyjną. Po przedstawicielach Rezerwy Federalnej, którzy mówili o tym we wtorek, wczoraj Bank Anglii przedstawił prognozę inflacji zakładającą utrzymanie się jej powyżej górnego limitu wyznaczonego przez rząd na poziomie 3%. Podobnie jest w Polsce, gdzie kwietniowa inflacja nieco się obniżyła, ale wśród specjalistów utrzymuje się pogląd, że wzrost cen jeszcze nie wyhamował.

 

1 2

następna

oprac. : Katarzyna Siwek / expander expander

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: