eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Paniczna wyprzedaż dolara

Paniczna wyprzedaż dolara

2008-03-17 11:33

Paniczna wyprzedaż dolara

© fot. mat. prasowe

Początek tygodnia na rynku krajowym rozpoczynamy od znacznego umocnienia złotego w stosunku do dolara oraz osłabienia w stosunku do euro. Wynika to z zachowania rynku zagranicznego, na którym ustanowione zostały nowe rekordy na parze EUR/USD.

Przeczytaj także: Złoty nadal mocny a inflacja niższa

Rynek krajowy


Rodzima waluta wykazuje w ostatnim czasie bardzo duże uzależnienie od sytuacji na rynku zagranicznym i nawet znaczne spadki na światowych giełdach nie mają na razie przełożenia na wartość złotego.

Z technicznego punktu widzenia, w przypadku dalszych spadków kursu USD/PLN wsparcie możemy wyznaczyć na poziomie 2,2450 a opór na poziomie 2,26. Jeśli chodzi o parę EUR/PLN, to istotnym oporem w przypadku dalszej deprecjacji złotego jest poziom 3,5850, natomiast od dołu wsparciem jest 3,54.

Poza wspomnianą sytuacją na parze EUR/USD, wpływ na złotego mają wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej. Przykładem może być Dariusz Filar, który w jednym z wywiadów dla Gazety Wyborczej zasugerował, że od trzeciego kwartału 2006 można zauważyć w Polsce pierwsze symptomy zagrożeń, których powstrzymanie wymaga dalszego zacieśniania polityki pieniężnej.

Z ważniejszych danych fundamentalnych, które zostaną dziś opublikowane, inwestorzy będą oczekiwać na informacje o przeciętnym wynagrodzeniu w lutym. Według prognoz analityków może on wynieść 11%. Gdyby jednak okazało się, że podana wartość będzie wyższa, będzie to argument za umocnieniem się krajowej waluty.

Rynek zagraniczny


Poniedziałkową sesję na rynku zagranicznym rozpoczynamy na poziomach znacznie odbiegających od tych z piątkowego zamknięcia. Kurs EUR/USD wzrastał chwilowo nawet ponad poziom 1,59. Tak dużej dynamiki zmian na rynku nie spodziewał się chyba nikt.

Wyprzedaż amerykańskiej waluty jest naprawdę duża, jednak stoją za nią bardzo niepokojące dane fundamentalne dochodzące ze Stanów Zjednoczonych. W piątkowe popołudnie ważnym doniesieniem, które pogorszyło atmosferę na giełdach oraz przyśpieszyło deprecjację dolara, była informacja o kłopotach banku inwestycyjnego Bear Stearnsa. Okazało się, że jest on bliski bankructwa i potrzebuje natychmiastowej pomocy finansowej. Warto wspomnieć, że jest to jedna z największych tego typu instytucji w USA, która zatrudnia ponad 14 tysięcy osób. Prowadzi ona handel z wieloma bankami na całym świecie, więc upadek oznaczałby poważne problemy całego sektora finansowego.

Nic więc dziwnego, że FED w nadzwyczajnym weekendowym spotkaniu postanowił szybko reagować. Plan ratunkowy zakłada sfinansowanie pieniędzmi FED przejęcia banku Bearn Stearns przez JPMorgan. Cena przejmowanej instytucji jest jednak znacząco niższa od jej niedawnej wyceny rynkowej. FED postanowił także obniżyć stopę dyskontową o 25 punktów i ogłosił program bezpośrednich pożyczek dla instytucji finansowych bez potrzeby wpłacania depozytu. Ostatnio takie warunki amerykański bank centralny zaproponował w 1930 roku, podczas Wielkiego Kryzysu.

Co więcej, na rynku mówi się już nawet o tym, że na jutrzejszym posiedzeniu koszt pieniądza w USA może zostać obniżony nawet o 125 punktów. Oznaczyłoby to, że dolar stanie się jedną z najniżej oprocentowanych walut na świecie. Wszystko to powoduje, że pomimo rekordowych poziomów EUR/USD, wciąż możliwe są wzrosty kursu tej pary. Należy jednak być ostrożnym w inwestycjach, ponieważ duże wykupienie rynku może w najbliższych dniach doprowadzić do bardzo gwałtownej korekty.

fot. mat. prasowe


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Dom Maklerski TMS Brokers Dom Maklerski TMS Brokers

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: