eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Styczniowy bilans handlowy USA korzystny

Styczniowy bilans handlowy USA korzystny

2008-03-12 11:41

Dzisiejsza sesja na naszym rynku ma szanse być bardzo ważna z punktu widzenia dalszych perspektyw. Wczoraj WIG zakończył dzień na wysokości 47,2 tys. pkt, czyli dokładnie przy silnym oporze. Związany jest on z dołkiem z pierwszej połowy lutego.

Przeczytaj także: Giełdy europejskie poniżej styczniowego dołka

Z jego przełamaniem kilka dni temu wiązaliśmy zapowiedzi udanego ataku na styczniowe minimum. Dlatego powrót powyżej tej bariery byłby ważnym sygnałem odsuwającym takie zagrożenie. O poziomie notowań w dalszym ciągu decyduje bardzo wąska grupa kilku największych firm. Aktywność inwestorów też pozostawia wiele do życzenia. Abstrahujemy jednak od tego i konsekwentnie trzymamy się naszych założeń. Dopóki nie uda się przełamać z powrotem 47,2 tys. pkt liczymy się z powrotem do zniżek.

Tak, jak dzień wcześniej, tak i wczoraj, nasza giełda nie miała ochoty spadać. To silne zachowanie wiązało się z bliskością wsparcia w postaci styczniowego dołka. Tym razem sprzyjały nam też lepsze nastroje na świecie. Od rana na rynkach trwały spekulacje o przygotowywanej pomocy dla amerykańskiej gospodarki przez Rezerwę Federalną. Tym tłumaczono odporność rynków azjatyckich na wyraźną wyprzedaż z poniedziałku w USA. Skąd jednak takie pogłoski się pojawiły trudno powiedzieć. Po południu okazało się, że były prawdziwe. To było tym bardziej zaskakujące, że spekulacje, które nie wiadomo skąd się wzięły, okazały się prawidłowe.

Jednak w całej sprawie nie o trafność przewidywań chodzi. Istotne jest to, jak kolejne kroki podejmowane przez Rezerwę Federalną w celu odbudowania rynku kredytowego, przekładają się na poprawę sytuacji. Przypomnijmy, że wcześniejsze działania, z radykalnym cięciem stóp procentowych, na razie wiele nie pomogły – ani z punktu widzenia kosztów kredytów, ani koniunktury giełdowej. Może więc pojawiać się pytanie dlaczego obecne kroki miałyby być bardziej skuteczne niż wcześniejsze. Jednocześnie kondycja sektora finansowego to tylko jedno ze zmartwień inwestorów. Mają oni „na głowie” również sprawy związane ze słabnięciem rynku pracy w USA i wydatków konsumentów, problemy wynikające z wysokiej inflacji oraz oznaki osłabienia tempa wzrostu gospodarczego w innych częściach świata (szczególnie w strefie euro).

 

1 2

następna

oprac. : Katarzyna Siwek / expander expander

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: