Sytuacja na rynkach finansowych - luty 2008

Przeczytaj także: Rośnie wartość złotego

Istotna była także informacja agencji ratingowej Standards&Poor’s o prawdopodobnym podniesieniu ratingu dla naszego kraju, nawet jeśli nie przeprowadzimy ważnych reform gospodarczych. Pod koniec miesiąca agencja ta jednak podwyższyła perspektywę oceny wiarygodności Polski, ale podniesienie ratingu uzależniła od realizacji reform strukturalnych ograniczających deficyt. Przyśpieszenie aprecjacji złotego spowodowała także informacja o zniesieniu przez Bank Węgier pasma wahań na notowaniach forinta. Pomimo, że nie ma to bezpośredniego wpływu na wartość polskiej waluty, to poprawiło atmosferę dla walut krajów rozwijających się.

Bardzo ważnym czynnikiem determinującym umacnianie się rodzimej waluty była sytuacja na rynku zagranicznym. Obserwowane tam wzrosty kursu EUR/USD były bardzo dynamiczne i po pokonaniu oporu na poziomie 1,50 podaż amerykańskiej waluty jeszcze wzrosła, doprowadzając na koniec miesiąca kurs w okolice 1,5240. Coraz częściej mówi się o możliwym wzroście nawet w okolice 1,54 a duże uzależnienie rodzimej waluty od sytuacji na tej parze sugeruje, że w przypadku realizacji takiego scenariusza prawdopodobna jest dalsza aprecjacja złotego. Wydaje się jednak, że ten dynamiczny ruch zapowiada zbliżanie się do punktów zwrotnych, od których powinna w niedługim czasie zacząć się dłuższa korekta. Kurs EUR/USD po ewentualnym ustanowieniu jeszcze jednego szczytu powinien w końcu spaść poniżej wspomnianego oporu 1,50. Doprowadzi to z całą pewnością także do poważniejszego osłabienia złotego.

Dosyć niepokojąco wygląda także sytuacja na giełdzie. Realizuje się prognozowany przez nas powrót bardzo negatywnej atmosfery i obecnie realny wydaje się spadek WIG20 nawet w okolice 2600 punktów. Atmosfera ta, jak dotychczas nie przekłada się na notowania krajowej waluty ze względu na wspomnianą sytuację na rynku zagranicznym. Jeśli jednak i tam europejska waluta zacznie tracić na wartości, to zaległości w stosunku do rynku kapitałowego mogą zostać szybko nadrobione.

Co więcej, dość dynamicznie umacnia się jen, co ogranicza apetyt na ryzyko. Poprzednio najbardziej dotkliwie taką sytuację odczuwali inwestorzy na rynkach „emerging markets”. W przypadku rozpoczęcia korekty na krajowym rynku walutowym pierwszym istotnym oporem dla pary USD/PLN będą dopiero okolice poziomu 2,44 natomiast w przypadku korekty na parze EUR/PLN potencjalnym celem będzie poziom 3,60.

Najbliższe tygodnie mogą, więc charakteryzować się dużą zmiennością. Naszym zdaniem drugi kwartał będzie raczej sprzyjał osłabieniu złotego, a ewentualnego powrotu większego popytu spodziewalibyśmy się dopiero pod koniec roku.

Prognozy

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.