eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kryzys walutowy w USA już trwa czy dopiero nadejdzie?

Kryzys walutowy w USA już trwa czy dopiero nadejdzie?

2008-01-04 13:53

W 2007 r. FED średnio co miesiąc decydował się na interwencję na rynku finansowym. Banki podniosły koszty udzielania kredytów, a rynek amerykańskich subprime'ów "skurczył się" o 20%. Dolar spadł do najniższego poziomu od czasów kryzysu paliwowego w 1973 r. Ceny surowców biją rekordy. Analitycy New World Alternative Investments zastanawiają się, czy to sygnały kryzysu?

Przeczytaj także: Czy Fed uratował rynki?

Powodów kryzysu walutowego może być wiele. Destabilizacja gospodarcza, zmiana polityki fiskalnej lub monetarnej, zmiana władzy czy rozpoczęcie nowej ofensywy militarnej. Bez względu na towarzyszące kryzysowi walutowemu okoliczności, jego objawy są zawsze widoczne w utracie zaufania do pieniądza.

Początek kryzysu finansowego ma zwykle miejsce na rynku walutowym. Krótkoterminowi inwestorzy pod wpływem informacji z rynku wycofują się z transakcji w bardzo szybkim tempie. Efekt owczego pędu potęguje spadki. Jeśli inwestorzy instytucjonalni zaczynają zamykać transakcje bazujące na danej walucie, skutkuje to dużymi spadkami rezerw walutowych. Następnym etapem kryzysu jest spadek cen akcji i nieruchomości, co wiąże się z podniesieniem przez banki komercyjne stóp procentowych. Przy braku zaufania społeczeństwa najgorszym scenariuszem może być wycofywanie oszczędności z banków. Następuje kryzys sektora bankowego.

Takie sytuacje miały już miejsce na świecie – Urugwaj w 2002r. – paniczne wycofywanie oszczędności z banków, Rosja do końca 1997r. - spadek PKB i wzrost deficytu budżetowego. Czy chociażby omówiona poniżej Argentyna oraz USA - żaden z ekonomistów nie był w stanie przewidzieć następstw zaobserwowanych zjawisk.

Jedną z metod walki z kryzysem walutowym jest sztywny kurs, ustalany przez rząd na dłuższy okres czasu. Jest określany dopuszczalny korytarz wahań waluty wokół parytetu (kursu centralnego). Dzięki temu bank centralny ma budzić wśród inwestorów zaufanie i wiarygodność. Ofiarą tej metody stosunkowo niedawno okazała się Argentyna. Aby zatrzymać galopującą inflację spowodowaną olbrzymim deficytem budżetowym z czasów populistów, bank centralny próbował usztywnić kurs peso. Skutkiem tych działań był odpływ kapitału zagranicznego, wzrost stóp procentowych i brak rezerw w bankach komercyjnych. Był to jeden z najbardziej spektakularnych kryzysów na świecie, podczas którego zdesperowani ludzie wynosili ze sklepów żywność. Władza nie była w stanie w żaden sposób uspokoić społecznego buntu i wszechobecnego chaosu.

Kolejnym przykładem stał się Meksyk, który zbagatelizował potrzebę zwiększania rezerw walutowych adekwatnie do zwiększającego się deficytu budżetowego. W momencie wykupu bonów skarbowych denominowanych w dolarach przez rząd, o wartości 30 mld dolarów, wyszło na jaw, że rezerwy dewizowe Meksyku wynoszą jedynie 10 mld dol. Czujni inwestorzy doprowadzili do dewaluacji peso o 40 proc.

Następny kryzys, o którym warto wspomnieć choćby ze względu na rozmiar, to kryzys na rynku ropy naftowej w 1973 roku. Przyczyną był konflikt pomiędzy Izraelem a koalicją Egiptu i Syrii – wojna Jom Kippur. Podczas wojny arabscy członkowie OPEC zdecydowali wstrzymać handel ropą naftową z krajami popierającymi Izrael, między innymi z USA. Nałożenie embarga spowodowało sześciokrotny skok ceny surowca, co znacząco odbiło się na kondycji gospodarek państw uzależnionych od dostaw arabskiej ropy - USA, Japonii, Europy Zachodniej. Okres taniej ropy zakończył się.

 

1 2

następna

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: