eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › USA: stopy procentowe Fed niższe od inflacji

USA: stopy procentowe Fed niższe od inflacji

2007-12-17 10:07

Przeczytaj także: Strefa euro: inflacja wzrośnie do 3 proc.?

Indeksy giełdowe rozpoczęły sesję od mocnego spadku, reagując na dane o inflacji oraz na informacje, który w czwartek po sesji przekazał Citigroup (przejmie 7 funduszy SIV kosztem blisko 50 mld USD). Sytuację pogorszyło obniżenie ratingu dla tego największego banku przez agencję Moody's. Bohaterem sesji stał się jednak Goldman Sachs. Po pierwsze Wall Street Journal napisał, że firma ta będzie miała rekordowy zysk roczny. To podniosło cenę jej akcji. Po drugie Goldman Sachs podniósł rating dla długu … Citigroup (tak, tego samego, któremu Moody's rating obniżył), co doprowadziło do wzrostu ceny akcji tego banku i powrotu (chwilowego) indeksów w okolice czwartkowego zamknięcia. Szkodził rynkowi Merrill Lynch, bo telewizja CNBC poinformowała, że planuje kolejne rezerwy – tym razem na 6 mld USD (to byłaby już trzecia weryfikacja). Traciły też Amazon.com i Ebay, bo firma badawcza ComScore poinformowała, że dynamika wzrostu świątecznej sprzedaży on-line była najniższa w historii.

Sesja była bardzo nerwowa, ale widać było, że byki robią wszystko, na co je stać, żeby zostawiła dobre wrażenie. Jeśli chce się dobrze zakończyć rok to trzeba przecież udawać, że nawet utrata wiary w obniżki stóp nie ma wielkiego znaczenie. Szczególnie, że nie jest jeszcze powszechna – rynek daje 22 procent szansy na pozostawienie stóp bez zmian na styczniowym posiedzeniu FOMC (wczoraj szacował prawdopodobieństwo na bliskie zeru). Jednak tym razem zwolennicy wzrostów sukcesu nie osiągnęli. Indeksy mocno spadły, co nie znaczy, że ostatnie tygodnie roku nie będą wykorzystane do podniesienia indeksów.

W kalendarium na dzisiaj niewiele jest wydarzeń, które w sposób znaczny mogą wpłynąć na ruchy indeksów. Przed południem dowiemy się jak zmieniły się indeksy PMI (pokazujące jak w grudniu zmieniła się sytuacja w sektorze usług i produkcyjnym) w strefie euro. Są to dane wstępne, ale zazwyczaj bliskie rzeczywistym. Jednak nie należy oczekiwać reakcji rynków o ile, nieoczekiwanie, dane będą zupełnie różna od oczekiwań. Gdyby nawet się różniły to też reakcja będzie chwilowa. Dla akcji i euro wzrost indeksów byłby dobrą informacją.

Dzisiaj zobaczymy też jak rozwijała się gospodarka w regionie Nowego Jorku. Co prawda nie jest to raport, który ma znaczenie prognostyczne dla całej gospodarki, ale gdyby był nieco lepszy od oczekiwań to z pewnością pomógłby posiadaczom akcji. O tej samej porze (na godzinę przed rozpoczęciem handlu na amerykańskich giełdach) dowiemy się, jaki był w trzecim kwartale deficyt obrotów bieżących w USA. Te dane mogą wpłynąć jedynie na rynek walutowy (im mniejszy deficyt tym lepiej dla dolara). Pół godziny potem opublikowane zostaną dane o październikowych przepływach kapitałów do USA. Teoretycznie powinny stanowić impuls dla rynku walutowego, ale problem w tym, że rynek je lekceważy. Zapewne nie zlekceważy publikowanego przez NAHB (stowarzyszenie firm sektora budowy domów) indeksu rynku nieruchomości. Zakładam jednak, że dane te wpłyną na rynek tylko wtedy, jeśli będą lepsze od prognoz. Do złych rynek się już przyzwyczaił.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: