eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Niepewny sektor finansowy USA

Niepewny sektor finansowy USA

2007-12-04 12:36

Przeczytaj także: Rynek kredytowy wpłynie na decyzję Fed?

Dzisiaj dowiemy się tylko o listopadowym wzroście inflacji w cenach produkcji w strefie euro. Dane te nie będą miały najmniejszego wpływu na zachowanie rynków. W ogóle nie widać w kalendarium ani dzisiaj ani jutro niczego, co w sposób istotny mogłoby pokierować indeksami. Skoro tak, przy założeniu, że nic złego spoza kalendarium na rynek nie trafi, to należy założyć, że indeksy pójdą (przynajmniej te amerykańskie) drogą ostatnio wytyczaną przez obóz „byków”.

Nudno…

Poniedziałek złoty rozpoczął od osłabienia do dolara i euro. Było to nic innego jak korekta i reakcja na nadal słabe zachowanie euro w stosunku do dolara. Po południu na rynku EUR/USD rozpoczęła się słaba korekta, która wywołała kosmetyczne umocnienie naszej waluty do euro i równie kosmetyczne wzmocnienie w stosunku do dolara.

Nie zmieniły sytuacji na rynku nawet prognozy Ministerstwa Finansów, które stwierdziło, że jego szacunki zapowiadają, iż oficjalne dane pokażą wzrost inflacji aż o 3,5 procent. Jeśli tak będzie to Rada Polityki Pieniężnej z całą pewnością będzie szybko stopy podnosiła, a to zaszkodzi gospodarce i pomoże złotemu się umocnić (też szkodząc gospodarce, o czym już wiele razy pisałem).

GPW rozpoczęła sesję o wzrostu indeksów usiłując częściowo choćby zredukować osunięcie, które nastąpiło w końcówce piątkowej sesji. Jednak już po 30 minutach nic z tego wzrostu nie zostało. Niepewne zachowanie giełd europejskich nie pomagało naszym bykom, co natychmiast zwiększyło podaż i doprowadziło do szybkiego spadku indeksów. Zachowanie rynku potwierdzało to, co widzieliśmy w trakcie dwóch, kończących tydzień sesji – byki są słabe. Jednak przez długi czas były na tyle silne, żeby nie pozwolić na przecenę.

Po południu GPW doszlusowała do innych rynków europejskich, a indeksy trzymały się blisko poziomów piątkowego zamknięcia. Zwracał uwagę bardzo duży popyt na akcje TPSA. Koniec sesji był jednak znowu bardzo słaby. To już trzecia, kolejna sesja z bardzo słabą końcówką. To uczy graczy, że trzeba z rynku uciekać przed 15.00 i jeśli ten wzorzec szybko się nie zmieni to może w końcu doprowadzić do przeceny.

Są jednak i pozytywy. Niewątpliwie jest nim bardzo mały obrót. Taki mini-obrót pojawia się często podczas spadku indeksów wtedy, kiedy rynek zbiera się do wzrostów. Po drugie na WIG (ceny zamknięcia) nadal widać formację podwójnego dna (zapowiada wzrosty), a na wykresie WIG20 (świece japońskie) można dostrzec kształtowanie się formacji odwróconej głowy z ramionami (RGR). Gdyby została w pełni ukształtowana (stanie się tak, jeśli WIG20 przełamie 3.600 pkt.) to wszyscy zobaczą sygnał kupna z zakresem wzrostu przynajmniej do 3.800 pkt. Jest na to spora szansa, ale jeśli tak to dobrze by było, żeby dzisiaj lub jutro indeksy ruszyły na północ. Cały ten scenariusz załamałby się, gdyby WIG20 przełamał 3.450 pkt. Wydaje mi się to jednak bardzo mało prawdopodobne.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: