Sektor prywatny w USA: ile nowych miejsc pracy?
2007-10-04 11:34
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Na rynku złotego nic ciekawego się nie dzieje. Złoty podąża za sygnałami jakie wysyłają rynki zagraniczne i zgodnie ze prostym schematem o jakim wspominaliśmy na początku tygodnia (słaby dolar i wyższe ceny akcji złoty się umacnia, mocniejszy dolar, niższe ceny akcji złoty się koryguje) ponownie się wczoraj osłabił. Zakres wahań był bardzo niewielki. W ogóle w ostatnim czasie zmienność jest zbyt mała aby móc otwierać pozycje zgodnie z aktualnym trendem, znacznie większy potencjał zysku jest wtedy gdy sprzedaje się eurpln na wzrostach i kupuje na spadkach i to jest nasza preferowana strategia. Pomocna w określeniu poziomu jest średnia 60 okresowa i zielona linia wyznaczająca opór. Jeśli zostanie ona przełamana w wyniku kontynuacji spadku EURUSD to nie znaczy w naszej opinii zmiany trendu, najprawdopodobniej będzie to fałszywe przełamanie, co okaże się jednak dopiero po danych w piątek, lub na początku przyszłego tygodnia, gdy inwestorzy przetrawią wydarzenia z bieżącego tygodnia.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Umocnienie USD nie jest związane z jakąś wyraźną poprawą perspektyw dla tej waluty, raczej jest wynikiem dostosowywania pozycji (zmniejszania dużych krótkich) i pojawienia się komentarzy na temat wysokiego kursu euro, które powodują niepokój wśród inwestorów trzymających długie pozycji. Nic nie będzie jednak stać na przeszkodzie by odbudować te pozycji jak okaże się w piątek, że raport NFP przemawia za obniżkami stóp a dzisiejsza decyzja ECB (lub raczej komunikat) będzie jastrzębi. Z technicznego punktu widzenia korekta może dojść nawet do 1,3915, gdzie przebiega linia trendu i znajduje się 50% zniesienie ostatniej fali wzrostowej, jeśli dane będą dla USD pozytywne to niewykluczone, że kurs dojdzie do 61.8% i dojdzie do fałszywego wybicia poniżej linii trendu. My preferujemy otwarcie długich pozycji w USD po danych - jeśli będą one negatywne, do tego czasu powinna już się utworzyć baza z której nastąpi ruch do góry zgodny z trendem.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
Dzisiaj na funcie możemy spodziewać się dużej zmienności. Zapoznamy się z decyzją Banku Anglii odnośnie stóp procentowych. Analitycy spodziewają się, że stopa ta pozostanie na niezmienionym poziomie 5,75%. Podobnie nie należy się spodziewać się jastrzębiego komunikatu. Ostatnie problemy związane z kłopotami a także mieszane dane ciążą nad gospodarką brytyjską. BoE lubi czasami zaskakiwać rynek swoimi decyzjami i tak również może się stać dzisiaj wbrew oczekiwaniom większości analityków. Wczoraj pisaliśmy o tym, że korekta może się rozszerzyć do poziomu 2,0300, jednak wszystko wskazuje na to, że celem umacniania się dolara jest obecnie 38,2% zniesienia fib całości ostatniej fali wzrostowej z poziomu 1,9880 czyli poziom 2,0250. Przetestowana również została linii trendu, co również wskazuje na chęc dalszych spadków. W tej sytuacji można próbować sprzedawać GBPUSD na ruchach korekcyjnych, jednak należy pamiętać, że jesteśmy w trendzie wzrostowym, a obecny ruch ma tylko znamiona korekty.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Pomimo wczorajszych spadków na giełdzie, jen pozostaje słaby. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami wrześniowe maksima zostały przetestowane a ruch wzrostowy na USDJPY był kontynuowany w strefę oporu. Kurs wybił się górą z formacji trójkąta na wykresie dziennym i obecnie celem wzrostów na USDJPY jest projekcja 127,2% zniesienia ostatniej fali korekcyjnej z poziomu 116,40 na wykresie dziennym. Powyżej mamy maksimum z 23 sierpnia na poziomie 117,13, które test oznaczałby rozpoczęcie sekwencji coraz wyższych szczytów. W dalszym ciągu preferujemy sprzedaż jena na ruchach korekcyjnych w okolice 116,00/20.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena