eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › GPW: traciły koncerny paliwowe

GPW: traciły koncerny paliwowe

2007-09-18 10:52

Przeczytaj także: Dziś poznamy wynagrodzenia i zatrudnienie w Polsce w sierpniu 2007


Nic dziwnego, że indeksy giełdowe szybko traciły na wartości. Po południu jednak zaczęły odrabiać straty – szczególnie mocny był rynek niemiecki. Liczono oczywiście na pomoc Amerykanów, którzy mało przejmują się europejskimi problemami, a bardzo liczą na pomoc Fed. Początek sesji w USA był jednak niezbyt dobry, więc indeksy spadły. Jednak niemiecki DAX zamknął się właściwie neutralnym zamknięciem. Można powiedzieć, że gracze nie bardzo wiedzieli, co mają robić.

Jeszcze w piątek można było zakładać, że poniedziałek będzie w USA spokojnym dniem, ale tak się nie stało. Powodem niepokoju też była sprawa angielskiego banku Northern Rock. Musiała ona negatywnie wpłynąć na sektor finansowy również w USA. Pogorszyła sytuację informacja o cięciu zatrudnienia przez First Franklin Financial (spółka zależna Merrill Lynch udzielająca ryzykownych kredytów hipotecznych). Dane makroekonomiczne też zachwycić nie mogły, bo indeks NY Empire State (pokazuje on, jak we wrześniu rozwija się gospodarka regionu Nowego Jorku) spadł 25,1 do 14,7 pkt., z czyli mocniej niż tego oczekiwano. Jednak dane nie miały wpływu na zachowanie rynków. Ten indeks jest stanowczo zbyt zmienny, a poza tym po cichu obawiano się, że spadek będzie jeszcze większy.

Bardzo ciekawe było zachowanie rynku walutowego i surowcowego. Dolar kosmetycznie się wzmocnił, co mogło nieco dziwić przed posiedzeniem FOMC i po słabych danych makro, ale po pierwsze część graczy już realizowała zyski, a po drugie pojawienie się niepokojów w sektorze finansowym zazwyczaj doprowadza do ucieczki kapitałów amerykańskich do domu. Zachowanie kursu EUR/USD bardzo wyraźnie pokazało, że rynki nie zwracają już większej uwagi na słowa Alana Greenspana. W bardzo wielu wywiadach, w których promował on swoją książkę powiedział między innymi, że euro jest na najlepszej drodze do zastąpienia dolara jako światowej waluty. Jeszcze dwa lata temu taka wypowiedź doprowadziłaby do gwałtownego osłabienia dolara.

Surowce zdrożały. Zrozumiały był wzrost ceny ropy (przekroczyła 80 USD), bo po wypowiedziach Bernarda Kouchnera, ministra spraw zagranicznych Francji, rośnie napięcie między Iranem a resztą świata. Powiedział on, że społeczność międzynarodowa powinna być przygotowana na możliwość wojny w razie pozyskania przez Iran broni jądrowej, a na razie UE rozważy ostre sankcje gospodarcze. Miedź i złoto drożały najwyraźniej dlatego, że gracze spodziewali się obniżki stóp procentowych i dalszego osłabienia dolara.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: