Rynki finansowe 10-14.09.2007

Przeczytaj także: Rynki finansowe 03-07.09.2007

RYNKI OBLIGACJI I STÓP PROCENTOWYCH

Polski rynek

Lokalne dane nareszcie wywarły odczuwalny wpływ na rodzimy rynek obligacji. Chodzi oczywiście o zaskakujące dane o inflacji, o której mówi się, że spadła tak gwałtownie ze względu na niższe ceny połączeń internetowych. Jak by nie było – na koniec tygodnia rentowność obligacji 10-letnich spadła do 5,61 proc. wobec 5,77 proc. przed tygodniem. Inwestorzy byli totalnie zaskoczeni, bo wizja kolejnych podwyżek stóp procentowych w Polsce dobrze się już zakorzeniła w oczekiwaniach rynkowych. Stopa trzymiesięczna WIBOR spadła do 5,08 proc. z 5,10 proc. przed tygodniem.

Zagraniczne rynki

Słabe dane makro z USA wyraźnie służą amerykańskim obliga-cjom. Przez cały tydzień traciły one na wartości, bo kalendarium publikacji świeciło pustkami. Ale w piątek rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej przywróciły zainteresowanie papierami skarbowymi. Na koniec tygodnia papiery 10-letnie dawały 4,43 proc. zysku wobec 4,39 proc. przed tygodniem i 4,40 proc. w czwartek.

W Europie obligacje także zyskiwały w piątek, ale przede wszystkim dzięki informacjom z brytyjskiego banku Nortern Rock. Bank mocno zaangażowany na rynku kredytów hipotecz-nych (także brytyjskich) stracił od początku roku 46 proc. wartości i inwestorzy zaczęli się zastanawiać nad możliwością jego bankructwa, gdy w piątek nieoczekiwanie bank pochwalił się zastrzykiem finansowania ratunkowego od Banku Anglii. Rynek uznał to za dobry omen dla stóp procentowych, a zatem i dla cen obligacji. Rentowność 10-letnich „bundów” wyniosła na koniec tygodnia 4,17 proc., wobec 4,14 proc. przed tygodniem.

RYNKI AKCJI

Polski rynek

Zachowanie polskiego rynku akcji budzi mieszane uczucia. Z jednej strony WIG zyskał w skali tygodnia 1,5 proc., głównie zresztą dzięki spółkom z WIG20, który wzrósł o 3,1 proc., z drugiej jednak wartość obrotów absolutnie nie potwierdza zwiększonego zainteresowania akcjami – podliczono je na 5,7 mld PLN i jest to trzeci najgorszy wynik w tym roku (słabiej prezentował się tylko tydzień ze świętami 1 i 3 maja i pierwszy tydzień roku). Na pewno zaś nie można mówić o zainteresowaniu akcjami spółek o średniej kapitalizacji – mWIG spadł o 2,4 proc. przy obrotach wyższych niż przed tygodniem, a sWIG wzrósł o 0,1 proc.

W nadchodzącym tygodniu 25 proc. ankietowanych przez GPW analityków spodziewa się wzrostu WIG20, 58 proc. oczekuje jego spadku, a 17 proc. uważa, że jego wartość nie zmieni się bardziej niż o 1,5 proc. Oczekiwania spadku są o tyle zasadne, że dzięki zwyżce z tego tygodnia WIG20 dotarł do poziomu oporu w okolicach 3640 pkt, którego nie udało się sforsować od miesiąca, mimo czwartej już próby.