eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › USA: indeks PCI core słabszy od oczekiwań

USA: indeks PCI core słabszy od oczekiwań

2007-07-02 11:02

Przeczytaj także: USA: wyższe rekomendacje dla Intela i Cisco

Nieco zaskakujące były dane o wydatkach na konstrukcje budowlane. Wzrosły o 0,9 proc. (oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.). Problem w tym, że wzrost wynikał nie z aktywności rynku budowy domów, a z wydatków federalnych oraz wzrostu aktywności budownictwa niemieszkalnego. Ostateczna weryfikacja indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan pokazała, że nastroje w stosunku do połowy marca poprawiły się (ale w porównania do maja indeks spadł).

Ceny obligacji rosły reagując na dane o inflacji i lekceważąc inne raporty. Wyglądało to tak jakby gracze uciekali w bezpieczne instrumenty. Kurs EUR/USD teoretycznie zachowywał się klasycznie to znaczy rósł reagując na spadek rentowności obligacji, ale problem w tym, że ten szybki wzrost rozpoczął się przed południem. Wcześniej niż zaczęły drożeć obligacje. Tylko surowce zachowały się tak jak powinny. Tracący dolar poprowadził ceny na północ. Jednak miedź i złoto podrożały jedynie nieznacznie. Najmocniej podrożała ropa. Cena baryłki w USA zbliża się do 70,5 USD.

Wzrost ceny ropy ostatnio pomagał rynkowi, bo rosły ceny akcji w sektorze paliwowym. Tym razem nie pomógł. Nie bardzo działały też dobre informacje ze spółek. Najmocniej rósł kurs RIM i Apple (skutek debiutu mocno przereklamowanego iPhone). Tracił sektor finansowy podobno dlatego, że gracze ciągle obawiają się skutków ochłodzenia na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Słabo też zachowywał się sektor sprzedaży detaliczne. Powodem był raport Office Depot. Spółka poinformowała, że sprzedaż w drugim kwartale była bardzo słaba z powodu pogarszania się sytuacji gospodarczej.

Indeksy zaczęły sesję od dużego wzrostu, a potem było już tylko gorzej. Każda próba podniesienia indeksów spotykała się z kontrą. Próbowano to tłumaczyć tym, że część inwestorów przed środowym Dniem Niepodległości bierze sobie już wolne, ale mnie to nie przekonuje. Zanosiło się na całkiem dużą przecenę, ale w ostatnich 30 minutach byki wzięły się do roboty i udało się zamknąć sesję jedynie niewielkimi spadkami. Tak słabe zakończenie zdecydowanie nie jest tym, czego by sobie byki życzyły. Ten tydzień może być dla posiadaczy akcji trudny.

Poniedziałek rozpoczyna okres, w którym rynki amerykańskie będą mniej aktywne (przynajmniej w jego pierwszej części) z powodu środowego Dnia Niepodległości. Nie znaczy to jedna, że nic się nie będzie dzisiaj działo, bo mniejszy wolumen sprzyja gwałtownym ruchom kursów i indeksów. Rano dowiemy się, jaka jest sytuacja w sektorze produkcyjnym w poszczególnych krajach Europy i w całej strefie euro (pokażą to indeksy PMI). Dane te będą miały jednak bardzo umiarkowany wpływ na zachowanie rynków finansowych. Po południu zostanie opublikowany podobny indeks (instytutu ISM) dla amerykańskiego sektora produkcyjnego i ta właśnie publikacja na decyzje graczy może wpłynąć. Co prawda ten segment gospodarki to mniej niż 20 procent całości, ale oczywiste jest, że dane lepsze od prognoz doprowadziłyby do umocnienia dolara i wzrostu rentowności obligacji. Nie musi to jednak pomóc rynkowi akcji.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: