Dziś produkcja przemysłowa i ceny produkcji w USA

Przeczytaj także: GUS: inflacja w Polsce w maju

PROGNOZA GIEŁDOWA

Udana sesja w USA podyktowana przede wszystkim doskonałymi danymi o wzroście sprzedaży detalicznej, tworzy świetny klimat dla zwyżek na rynkach akcji na całym świecie. Warszawa nie powinna być tutaj wyjątkiem.

Dziś rano złoty umacnia się wobec głównych walut - sentyment do polskich aktywów jest więc niezły, co może - choćby tylko psychologicznie - wspomóc nasz rynek, który najwyraźniej bardzo chce wzrostów. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę transfery do funduszy inwestycyjnych.

Spodziewamy się udanego początku notowań i końcówki pisanej pod dyktando giełd amerykańskich. Aktywność inwestorów mierzona skalą transakcji powinna być wyższa niż wczoraj (2 mld PLN).

WALUTY

Ostatnie kilka dni przyniosło odpływ kapitału z krajów gdzie stopy procentowe są najniższe na świecie, tj. ze Szwajcarii i Japonii, ponieważ inwestorzy dzięki tanim pożyczkom w obcej walucie pozyskują kapitał, który przynosi wyższy zysk na innych rynkach. Dolar był w środę najmocniejszy wobec jena od grudnia 2002 roku, co potwierdza tezę, że tzw. carry trade nie traci na znaczeniu. W czwartek Szwajcarski Bank Centralny najprawdopodobniej podniesie koszt pieniądza o 25 pkt. bazowych, ale wydaje się, że kurs franka szwajcarskiego już uwzględnia to posunięcie, a każda inna decyzja będzie zaskoczeniem.

Polski złoty odrabiał w środę część strat zarówno wobec euro, które wyceniano na 3,882 PLN, jak i względem dolara, którego kupowano po kursie 2,877.