eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Rynek walutowy 14-18.05.07

Rynek walutowy 14-18.05.07

2007-05-21 09:43

Dobiegający właśnie końca tydzień zasiał niepewność wśród uczestników rynku eurodolara jeśli chodzi o charakter spadków jego kursu. Przebieg handlu w tym tygodniu nie dał jasnej odpowiedzi, czy to tylko początek korekty i dalsze spadki przyjdą z czasem, czy też może pogłębienie spadków jest mało prawdopodobne, a za to nadchodzi okres konsolidacji.

Przeczytaj także: Rynek walutowy 1-4.05.2007

Eurodolar z jednej strony natrafił na silną barierę w okolicy 1,3460, która skutecznie hamuje spadki kursu, a z drugiej rynkowi brakuje jak na razie siły, żeby EURUSD mógł powrócić powyżej 1,3630.

Początek tego tygodnia przyniósł odreagowanie rozpoczętych jeszcze w ubiegłym tygodniu spadków eurodolara. W poniedziałek dzięki brakowi publikacji istotnych danych makro handel przebiegał spokojnie, jednak nie dało się przegapić próby podciągania kursu EURUSD. Determinacji w takim działaniu zabrakło jednak inwestorom w starciu z barierą podaży eurodolara, zlokalizowaną w przedziale 1,3550-1,3565. Informacja na temat produkcji przemysłowej w Strefie Euro to za mało by w istotny sposób poruszyć rynkiem, tym bardziej, że inwestorzy trafnie przewidzieli jej poziom (3,7% r/r), dlatego eurodolar w poniedziałek przez większość dnia poruszał się na wschód pozostając minimalnie poniżej 1,3550.

Rozwiązanie tej patowej sytuacji nadeszło dopiero we wtorek, kiedy to duża ilość istotnych informacji stała się impulsem do otwierania długich pozycji w EURUSD. Najważniejszą publikacją, którą mieliśmy poznać we wtorek była inflacja CPI w USA, a zwłaszcza jej wynik w ujęciu bazowym, który pozostając od dłuższego czasu na podwyższonym poziomie był główną przeszkodą na drodze do obniżki stóp procentowych. Ben Bernanke, głowa FED już od jakiegoś czasu zapowiadał, stopniowe wygasanie presji inflacyjnej, jednak do tej pory dane makro nie potwierdzały takiego scenariusza, a pierwszymi oznakami były: kwietniowy spadek wydatków konsumpcyjnych i to pomimo wzrostu dochodów osobistych, a także spadek sprzedaży detalicznej w tym samym okresie.

Mniejsza konsumpcja jest czynnikiem, który w teorii ogranicza tempo wzrostu cen, i taka zależność znalazła właśnie potwierdzenie w opublikowanych we wtorek danych. Okazało się, że inflacja w kwietniu rzeczywiście spadła i to bardziej niż oczekiwał tego rynek. Prognoza rynkowa dla inflacji CPI wynosiła 2,7% r/r, a w ujęciu bazowym 2,4% r/r, co oznacza spadek w porównaniu z marcowymi 2,8% oraz 2,4% (odpowiednio dla CPI i inflacji bazowej), tymczasem rzeczywista dynamika cen w kwietniu wyniosłą odpowiednio 2,6% oraz 2,3% w skali roku. Wraz ze słabnącą presją inflacyjną obniżki stóp procentowych w USA przybliżyły się, w odbiorze rynku, w czasie. Jest to oczywiście czynnik negatywnie wpływający na siłę dolara, co dało się zaobserwować na wykresie EURUSD, który w wyniku tych informacji pokonał wreszcie opór 1,3550-1,3565, nawet wzrósł powyżej 1,36.

Znaczenie pozostałych danych makro opublikowanych we wtorek zostało stłumione przez oczekiwanie na wyniki inflacji, dlatego rynek w zasadzie na nie nie reagował. Zarówno poranna wiadomość, że wzrost gospodarczy w Strefie Euro w I kwartale wyniósł 3,1% r/r, przekraczając tym samym oczekiwania rynkowe kształtujące się na poziomie 2,9%, jak i popołudniowe lepsze od oczekiwań dane z USA na temat koniunktury w przemyśle w rejonie NY oraz wyższy wskaźnik nastrojów konsumentów pozostały bez reakcji rynku. Posiadaczom długich pozycji w EURUSD nie udało się jednak utrzymać kursu eurodolara powyżej 1,36, co było oznaką słabości popytu i zapowiedzią środowych wydarzeń.

Środa rozpoczęła się od ponownego ataku na opór w okolicy 1,3610, który również spalił na panewce. W efekcie eurodolar rozpoczął stopniowe obsuwanie się, poziom 1,3565, który do tej pory stanowił opór tym razem stał się wsparciem, przełamanie którego było dopiero możliwe po ogłoszeniu zaskakująco wysokiej dynamiki produkcji przemysłowej w kwietniu. Wynik 0,7% m/m znacznie przewyższył oczekiwane 0,3%, dzięki czemu inicjatywę ponownie przejęli sprzedający EURUSD. Podobnie jak wtorkowe przełamanie w górę poziomu 1,3565 uruchomiło lawinę zleceń stop, również środowy spadek poniżej tej bariery miał podobny skutek, czego rezultatem był gwałtowny spadek eurodolara w okolice 1,35.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 25-29.03.19 Rynek walutowy 25-29.03.19

 

1 2

następna

oprac. : Krzysztof Gąska / FMC Management FMC Management

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: