eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › NAR: spadek cen po raz pierwszy od 1991 roku?

NAR: spadek cen po raz pierwszy od 1991 roku?

2007-05-09 10:58

Przeczytaj także: Dziś publikacja rapotów kwartalnych BPH i Pekao

Właśnie dzisiaj komunikat po swoim posiedzeniu opublikuje FOMC, ale oczywiste jest, że stopy nie ulegną zmianie. Wydaje się też prawie pewne, że Fed nie zmieni języka komunikatu. „Prawie” robi jednak wielką różnicę, więc, gdyby członkowie FOMC zaczęli poważnie niepokoić się inflacją i dali temu wraz w komunikacie to mogłaby się rozpocząć majowa korekta. Wszyscy gracze pamiętają przecież powiedzenie „sell in May and go away” (sprzedaj w maju i uciekaj), więc każdy pretekst będzie dobry, żeby zrealizować cześć zysków. Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że reakcji praktycznie nie zobaczymy, bo przecież chyba nikt nie spodziewa się, żeby FOMC wkrótce obniży stopy, a kolejne dane makro mogą bardzo zmienić sytuację.

Wcześniej dowiemy się jeszcze jak zmieniły się zapasy ropy i paliw w USA, ale, jak zawsze przypominam, reakcja nie zawsze odzwierciedla stan zapasów. Dane są wykorzystywane w zależności od bieżącego nastawienia rynku. Wydaje się, że gotowy on już jest na poważniejsze odbicie.

Nerwy puściły posiadaczom polskich akcji

Nasz rynek walutowy we wtorek reagował na zmiany kursu EUR/USD. Po nocnym wzmocnieniu wynikającym z osłabienia dolara na rynkach światowych, kursy walut zaczęły rosnąć reagując na spadek kursu EUR/USD. Dzień zakończył się osłabieniem złotego do dolara i euro, co w niczym nie zmieniło obrazu rynku. Wyprzedanie techniczne było tak duże, że realizacja zysków po prostu się już należała. Dzisiaj sytuacja wyklaruje się dopiero po 20.15, czyli po ogłoszeniu komunikatu przez amerykański FOMC.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję wzrostem reagując w ten sposób na bardzo dobry wynik KGHM. Bardzo szybko jednak dopasowaliśmy się do tego, co działo się na rynkach europejskich i indeksy zaczęły się osuwać. Podaż była jednak bardzo mało aktywna, a spadki kosmetyczne. Z czasem jednak, kiedy indeksy w Eurolandzie zaczęły spadać coraz szybciej, i u nas podaż się obudziła, a indeksy szybciej ruszyły na południe. Załamanie przyszło jednak dopiero wtedy, kiedy spadkiem otworzyły się sesje w USA. Indeksy gwałtownie runęły do dołu, a z dużych spółkę najgorzej zachowa się początkowy lider, czyli KGHM. Podobnie stracił BZ WBK, ale generalnie sektor bankowy trzymał się całkiem dobrze.

Wydaje się, że ta przecena była po prostu nerwową reakcją inwestorów, którzy doskonale wiedzą, że techniczne wykupienie rynku amerykańskiego zapowiada nadejście większej korekty. W tej sytuacji to, że indeksy w USA zachowały się wczoraj neutralnie wcale naszemu rynkowi nie pomoże, bo nadal będzie on czekał na korektę w USA. Jednak odbicie na początku sesji powinniśmy zobaczyć, a potem powinien zapanować marazm i wyczekiwanie. Sporo będzie zależało od raportów kwartalnych spółek.

Wczoraj przez pomyłkę przesunąłem publikację raportów kwartalnych BPH i Pekao ze środy na wtorek - przepraszam. Zmuszony jestem powtórzyć to, co wczoraj napisałem. Reakcja powinna być podobna do tej, którą obserwowaliśmy po publikacji raportów BZ WBK i BRE. Oczywiście pod warunkiem, że będą równie dobre. Słabsze od prognoz zostaną ukarane wyraźnym spadkiem kursów tych banków, a to może wywołać korektę w całym sektorze i co za tym idzie spadek WIG20. Zdecydowanie bardziej istotny będzie raport Pekao, które przecież BPH (za wyjątkiem oddziałów skupionych w tzw. „mini-BPH” wchłonął.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: