eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Angel Gurria: FOMC może jesienią obniżyć stopy procentowe

Angel Gurria: FOMC może jesienią obniżyć stopy procentowe

2007-04-06 11:27

Przedświąteczny czwartek był na rynkach finansowych dniem bardzo spokojnym. Dzień zaczęliśmy od małego spadku indeksów na giełdach europejskich i nieznacznego osłabienia euro. Najmniejszego znaczenia nie miały dane o produkcji przemysłowej w Niemczech.

Przeczytaj także: USA: Opublikowano indeks NAR

Nawet podwyżką (o 0,5 pkt. proc.) poziomu rezerw obowiązkowych dla chińskich banków przeszła bez echa. Chiny starają się schłodzić swoją gospodarkę, ale na razie niezbyt im się to udaje. Nie było też reakcji po komunikacie Banku Anglii, który nie zmienił poziomu stóp procentowych (5,25 proc.)

Euro zaczęło jednak powoli się wzmacniać, a indeksy giełdowe pięły się do góry czekając na otwarcie w USA. Być może wzrost kursu EUR/USD rynek zawdzięcza wypowiedzi Angela Gurrii, sekretarza generalnego OECD, który stwierdził, że FOMC może obniżyć stopy procentowe najwcześniej jesienią. Publikacja raportu o ilości noworejestrowanych w ostatnim tygodniu bezrobotnych niewiele zmieniła, bo zmienić nie mogła. Warto jednak odnotować, że ilość bezrobotnych była wyższa od prognoz. Nie był to jednak raport pomagający dolarowi. Od tego momentu kurs EUR/USD ruszył gwałtownie na północ. Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że rynek chciał wyprzedzić raport z rynku pracy, a po pokonaniu oporu na 1,34 włączyły się zlecenia wynikające z analizy technicznej. Pytanie tylko, czy to był przedświąteczny wybryk, czy ten trend zostanie potwierdzony danymi z rynku pracy. Gdyby został potwierdzony to dolara czekałaby duża przecena. Dziwić mogło tylko to, że giełdy europejskie w ogóle nie zareagowały na wzmocnienie euro. Pamiętam jak dwa lata temu wzmacniające się euro natychmiast osłabiało europejski rynek akcji. Nic zresztą dziwnego, bo przecież im silniejsza waluta tym mniejsza jest konkurencyjność gospodarki europejskiej.

W USA wcale nie widać było, że czwartkowa sesja była przedświąteczną, ostatnią w tym tygodniu i do tego poprzedzającą piątkową publikację danych z rynku pracy. Inwestorzy na wyścigi kupowali akcje nie zwracając uwagi ani na coraz gorsze dane makroekonomiczne. Widać, że gracze nie boją się już niczego. Taka beztroska sygnalizuje, że rynek jest co prawda bardzo silny, ale akcje są w coraz słabszych rękach, co znacznie zwiększa ryzyko gwałtownej korekty. Nie obawiano się też szybko słabnącego dolara. Teoretycznie jest to korzystne dla gospodarki, bo zwiększa jej konkurencyjność, ale pod jednym wszakże warunkiem: że nie rozpocznie niekontrolowanej przeceny amerykańskiej waluty.

W ten przedświąteczny dzień dziwacznie zachowywał się też rynek obligacji. Rentowność szybko rosła tak jakby obawiano się podwyżek stóp, a dane makro były znakomite. Alb o tak jakby przewidywano, że dane z rynku pracy będą wyśmienite. Jedynie rynek surowców zachowywał się tak, jak powinien się zachowywać rynek finansowy przed świętami i przed publikacją ważnych danych makro, na którą nie będzie można natychmiast zareagować. Ceny ropy, miedzi i złota zmieniły się kosmetycznie. Nawet znaczne osłabienie dolara (powinno znacznie podnieść ceny surowców) nie zmusiło graczy do większego zaangażowania.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: