eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Fundusze krajowe sprzedają akcje?

Fundusze krajowe sprzedają akcje?

2007-02-27 11:23

W poniedziałek kalendarium było puste, a w kolejnych dniach raportów makroekonomicznych miało pojawić się bardzo dużo, więc wydawało się że rynki Eurolandu będą spokojnie czekały na to, co się w następnym tygodniu wydarzy.

Przeczytaj także: Sektor surowcowy nadal najmocniejszy

Nic bardziej mylnego. Surowce nadal drożały, a to, że nie widać było oczekiwanej przeze mnie realizacji zysków (po rozpoczęciu handlu przez Chińczyków), dało indeksom impuls popytowy. Został on wzmocniony przez pokonanie przez indeksy ważnych oporów technicznych, korektę na rynku EUR/USD i kilka dobrych raportów kwartalnych spółek, a to doprowadziło do dużych i całkiem nieoczekiwanych zwyżek indeksów.

Niewykluczone, że spadek kursu EUR/USD wynikał ze wzmocnienia się jena do dolara, po opublikowaniu przez agencje informacji, z której wynikało, że podczas przyszłotygodniowej wizyty w Japonii amerykańskiego Sekretarza Skarbu, będzie poruszana kwestia słabości jena. Indeksy w Eurolandzie wzrosły, nie reagując na to, co działo się na rynkach w USA.

Amerykanie wykazali zdecydowanie mniej optymizmu, niż ich europejscy koledzy. Brak impulsów wynikających z raportów makroekonomicznych skazywał rynki na stabilizację, ale tylko na walutach i rynku surowcowym dało się zaobserwować coś, co tak można zakwalifikować. Kurs EUR/USD zachowywał się bardzo niestabilnie, ale w końcu dnia zmiana w stosunku do piątku była prawie żadna (dolar jednak trochę stracił). Na rynku surowców utrzymywała się zwyżka cen złota, ropy i miedzi wypracowana podczas sesji w Europie, ale gracze byli bardzo nerwowi, a ceny szybko zmieniały kierunek.

Najgorzej zachowywał się rynek akcji. Nic takiej słabości przed sesją nie zapowiadało. Co prawda Alan Greenspan, były szef Fed, ostrzegł, że przed końcem 2007 roku gospodarka USA może wejść w recesję, ale ostrzeżenia z tak długim horyzontem czasowym rzadko kiedy poważnie wpływają na rynek. Tym razem mogło się jednak przysłużyć obozowi niedźwiedzi. Widać to było wyraźnie na rynku obligacji, gdzie rentowność wyraźnie spadla.

Chyba najgorsze jednak było to, że przed sesją mówiło się, iż liczne fuzje i przejęcia (w tym przejęcie TXU za 45 mld USD) muszą doprowadzić do wzrostu indeksów. Takie nastawienie rzeczywiście zapewniło niezłe otwarcie, ale nie tak dobre, jak tego oczekiwano. Kiedy indeksy zaczęły się osuwać, to nastroje się błyskawicznie pogorszyły i rozpoczęła się wyprzedaż. Najgorzej nadal zachowywały się spółki sektora finansowego, a najlepiej surowcowego.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: