eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Sektor surowcowy nadal najmocniejszy

Sektor surowcowy nadal najmocniejszy

2007-02-26 10:37

W piątek nasz rynek walutowy zachowywał się do godziny 14.00 niezwykle spokojnie. Do godziny 14.00 na wykresach widać było praktycznie linię poziomą. Na notowania naszej waluty nie miały nawet wpływu dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia.

Przeczytaj także: Duży popyt na lokalne waluty

Te pierwsze potwierdziły znakomity stan naszej gospodarki. Sprzedaż detaliczna wzrosła aż o 16,5 procenta pokazując, że popyt wewnętrzny szybko rośnie. Co prawda bezrobocie wzrosło do 15,1 proc., ale wzrost bezrobocia w styczniu nie jest żadnym zaskoczeniem. Poza tym, był nawet niższy od prognoz. Te dane miały jednak wpływ na rynek obligacji – ceny spadały.

Wzrost kursu EUR/USD (o powodach piszę w części międzynarodowej) wymusił umocnienie złotego – wyraźniejsze do dolara i zupełnie kosmetyczne do euro. Na wykresie USD/PLN widać, że formacja głowy z ramionami (zapowiada spadek kursu do 2,87 PLN) jest coraz wyraźniejsza. Jeśli dzisiaj słabość dolara się utrzyma (nie jest to wcale takie pewne, bo nie ma raportów makroekonomicznych, które mogłyby wymusić silniejsze ruchy), to i nasz złoty się wzmocni. Zakładam jednak, że na rynku EUR/USD zobaczymy stabilizację, a może nawet małą korektę, a to powinno nieznacznie złotego osłabić.

Rynek akcji w piątek rozpoczął sesję spadkiem. Niewyraźne zachowanie rynków amerykańskich i europejskich, zmusiło część graczy do realizacji zysków. Poza tym, gorsze od prognoz wyniki podał PKO BP, co po czwartkowym rozczarowaniu wynikiem BZ WBK mogło budzić obawy o kondycję sektora bankowego. Jednak od południa indeksy zaczęły rosnąć, a najmocniejszy był nadal sektor surowcowy, któremu pomagały ciągle rosnące ceny miedzi i ropy. Bykom udało się doprowadzić do niewielkiego wzrostu WIG20, ale słabe zachowanie rynku USA na otwarciu sesji, nie pozwoliło na podciągnięcie indeksów. WIG20 nie zmienił się w porównaniu do czwartkowego zamknięcia, ale warto zauważyć, że gracze praktycznie nie reagowali na spadki indeksów amerykańskich. To plus dla byków.

Dzisiaj również nasz rynek powinien czekać na nowe impulsy. Wcale się nie zdziwię, jeśli surowce korekcyjnie nieco stanieją (mimo, że rano kontrakty rosły). Jeśli na przykład w zeszłym tygodniu na rynku miedzi trwała gra pod powrót Chińczyków to, zgodnie z zasadą „kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty”, dzisiaj powinna nastąpić korekta. Oczywiście zależy to od tego, jak Europejczycy, a potem Amerykanie ocenią realny popyt Chińczyków, ale jeśli nie będzie przeogromny, to rynkowi realizacja zysków się należy. Gdybym miał rację, to czeka nas dzisiaj na GPW sesja korekcyjna. Psułoby to trochę obraz rynku, więc obóz byków z pewnością zrobi wszystko, żeby zapewnić przynajmniej neutralne zamknięcie. Jeśli uda się doprowadzić do wzrostu indeksów (lub sesja zakończy się niewielkim spadkiem), to obraz rynku będzie nadal bardzo pozytywny. Tylko spory spadek (powyżej 1,5 procenta) stawiałby pod znakiem zapytania wybicie z zeszłego tygodnia. Cokolwiek by się nie działo, to trzeba pamiętać, że obecnie obowiązują techniczne sygnały kupna.

Trudna sytuacja amerykańskich kredytodawców

Po nijakiej sesji w USA, giełdy europejskie nie potrafiły w piątek wykreować wyraźnego trendu. Nie pomogła graczom publikacja indeksu klimatu gospodarczego instytutu Ifo. Prognozowany był niewielki spadek tego indeksu i rzeczywiście indeks spadł, tyle że nieco mocniej niż oczekiwano. Prawdę mówiąc nikogo to nie zaskoczyło. Wzrost podatku VAT w Niemczech powinien chociaż trochę popsuć nastroje. Widać było reakcję na rynku walutowym (euro trochę straciło), ale była ona krótkotrwała. Dzień, dzięki spółkom surowcowym, zakończył się niewielkim wzrostem indeksów.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: