eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Zmiana ratingu dla Polski pomogła indeksom

Zmiana ratingu dla Polski pomogła indeksom

2007-01-19 10:34

Czwartkowy poranek przyniósł umocnienie złotego, któremu pomagał rosnący kurs EUR/USD. Jednak był to wzrost niepewny, bo gracze czekali na dane makro z USA, więc i nasza waluta szybko wyhamowała.

Przeczytaj także: Inwestorzy odizolowali sektor surowcowy

Marazm trwał do 16.00, ale wtedy na rynek dotarła informacja o podniesieniu ratingu dla Polski przez agencję Fitch i złoty natychmiast bardzo wzmocnił się do dolara i euro. Ta dosyć nieoczekiwana zmiana ratingu, może nadal pomagać naszej walucie w najbliższych dniach.

Dzisiaj dowiemy się, jaka była w grudniu dynamika produkcji i jej ceny. Rynek analizuje właściwie tylko te pierwsze dane. Zapowiadany jest spadek dynamiki wzrostu produkcji i wcale się nie zdziwię, jeśli z powodu bardzo ciepłego grudnia, czekać nas będzie pozytywna niespodzianka. Nie spodziewam się jednak, żeby ten raport wpłynął na zachowanie rynku akcji. Złotemu, który i tak po podniesieniu ratingu może się wzmacniać, dobre dane dodatkowo by pomogły.

Dla rynku akcji, doskonałą informacją było zarówno to, że cena ropy (spadająca w czasie naszej środowej sesji) jednak na koniec dnia (w środę) wzrosła. To musiało uruchomić popyt w sektorze paliwowym, a optymizm płynący z rynków europejskich postawił kropkę nad i – indeksy zaczęły sesję od pokaźnego wzrostu. Szczególnie mocny był, najwyraźniej ciągnięty w górę „na siłę”, sektor bankowy. Mocno drożały nawet akcje KGHM, która obniżyła prognozy na ten rok. Taki początek sesji miał wszelkie znamiona euforii. Wyglądało to tak, jakby komuś bardzo się śpieszyło i chciał wyciągnąć indeksy maksymalnie do góry po to, żeby z wyższego poziomu rozpocząć korektę. Być może jednak, jest to po prostu gra przed sezonem publikacji raportów kwartalnych przez nasze spółki. Skoro PKB wzrósł ponad 6 procent, to i zyski spółek powinny być spore. Nie można też wykluczyć, że wielu inwestorów wiedziało o podwyżce ratingu Polski.

Niepokoić może to, że gwałtownie rosły wszystkie duże spółki i nikt nie patrzył na to, co dzieje się na świecie. Olbrzymie wzrosty cen akcji w sektorze surowcowym, wtedy, kiedy ropa i miedź znowu zaczęły tanieć (w czasie naszej sesji nieznacznie), nie można przecież uznać za uzasadnione. Najwyraźniej, na naszą giełdę wszedł jakiś olbrzymi kapitał spekulacyjny. Obrót był wręcz niezwykły - nie było w historii sesji, na której dochodziłoby do takich wymian. Oczywiście, zarówno WIG jak i WIG20 pobiły rekordy wszech czasów.

Szalona euforia jest zawsze dla giełdy groźna, ale prawda jest taka, że po takiej sesji nie można oczekiwać dużej przeceny. Wygląda na to, że rynek jest w takim nastroju, że każde spadki będą kupowane. Jedno, co może (oprócz samej euforii) niepokoić, to prawie zerowa baza na kontraktach. To nie ma znaczenia wtedy, kiedy uderza potężny kapitał, ale jeśli popyt się cofnie, to arbitrażyści bardzo szybko doprowadzą do dużych spadków indeksów.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: