eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Amerykanie nie boją się spowolnienia gospodarki

Amerykanie nie boją się spowolnienia gospodarki

2006-12-05 10:14

W poniedziałek rano rynki finansowe były bardzo niepewne. Kurs EUR/USD korygował się, a indeksy giełdowe w Eurolandzie, po początkowym niewielkim wzroście, wróciły w okolice piątkowego zamknięcia. Europejczycy zdecydowanie bardziej niż Amerykanie boją się amerykańskiego spowolnienia gospodarczego. Jednak otwarcie sesji w USA zmusiło Europejczyków do kupna akcji i sesje zakończyły się wyraźnymi zwyżkami.

Przeczytaj także: Recesja również w amerykańskich fabrykach

W USA poniedziałek mógł być w miarę spokojnym dniem, bo kalendarium było praktycznie puste, ale spokój panował jedynie na rynku walutowym, gdzie niewielkie umocnienie dolara nie miało żadnego praktycznego znaczenia dla obrazu rynku. Spokój panował też na rynku obligacji, Umacniający się dolar osłabił trochę rynek surowców, ale jedynie ropa staniała nieco mocniej, bo różnice zdań utrzymujące się w ramach OPEC nie sprzyjały podnoszeniu ceny baryłki. Miedź nawet nieznacznie zdrożała, a złoto staniało symbolicznie. W sumie można powiedzieć, że na tych rynkach panowała nudna stabilizacja.

Nie było jej widać na rynku akcji. Oczywiście w komentarzach znaleźć można przeróżne preteksty, dzięki którym indeksy gwałtownie ruszyły na północ (przytoczę je poniżej) i rzeczywiście jakiś wpływ niektóre z nich na rynek miały. Najważniejsze było jednak zupełnie co innego. W piątek indeksy, po recesyjnym odczycie indeksu ISM, gwałtownie spadły, ale w ostatniej godzinie szarża byków doprowadziła do bardzo dużej redukcji skali spadków. Można wręcz powiedzieć, że sesja zamknęła się neutralnie. Taki odwrót po złych danych jest zawsze sygnałem dla graczy, że muszą kupować akcje. Co też uczynili w poniedziałek.

Byki miały jednak trochę szczęścia, bo zapowiadało się, że sektor farmaceutyczny zaszkodzi indeksom. Pfizer z powodu zagrożenia dla zdrowia pacjentów zaprzestał prac nad najważniejszym z nowych lekarstw - lek miał obniżać cholesterol, a na badania wydano już miliard dolarów. Owszem, kurs Pfizera spadał o więcej niż 10 procent, ale nikogo to nie interesowało. W centrum uwagi były fuzje: Bank of New York z Mellon Financial i LSI Logic z Agere Systems. Niezbyt to poważny powód do zwyżki, ale na tym etapie i to wystarczyło. Pomógł trochę rynkowi Michel Moskow, szef Fed z Chicago, który powiedział, że ostatnie, słabe dane makro nie zmieniają jego poglądu na gospodarkę, która się rozwija całkiem szybko. Co prawda mówił też o inflacji twierdząc, że Fed będzie bardzo ostrożny, a rynek chyba źle odczytuje intencje FOMC, ale kto by na to zwracał uwagę…

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: