Wzrost amerykańskich indeksów

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

W piątek podwyższenie przez Ministerstwo Finansów prognozy grudniowej inflacji z zakładanego poziomu 1,6 proc. do 2 proc. spowodowało spadek cen polskich obligacji i osłabiło złotego. W sierpniu inflacja wyniosła 1,5 proc. głównie za sprawą wzrostu cen żywności spowodowanego suszą, jednak najbliższe pół roku powinno przynieść szybki wzrost cen do poziomu około 2,5 proc. na początku 2007 roku. Powrót inflacji do celu inflacyjnego, może skłonić RPP do podwyższenia kosztu pieniądza już w pierwszym kwartale przyszłego roku. W najbliższym tygodniu brak istotnych danych makroekonomicznych z Polski spowoduje, że inwestorzy będą koncentrować się na wydarzeniach z polskiej sceny politycznej.

Groźby Andrzeja Leppera mówiące o wystąpieniu Samoobrony z koalicji i przedterminowych wyborach mimo że są tylko preludium do wyborów samorządowych, wywołują dużą nerwowość na rynku walutowym i powodują deprecjację złotego. W środę sąd lustracyjny wyda wyrok w sprawie oświadczenia lustracyjnego Zyty Gilowskiej, co może pomóc polskiej walucie w krótkim terminie odrobić część strat. Podczas dzisiejszej sesji notowania EURPLN powinny się poruszać w przedziale 3,96 - 3,99.

USD/PLN

Spadek notowań eurodolara do wsparcia na poziomie 1.2760 po bardzo dobrych danych na temat kreacji miejsc pracy w USA przełożył się na przebicie poziomu 3,10 dla USDPLN. Jednak powrót EURUSD powyżej 1,2800 i atrakcyjny kurs dla eksporterów spowodowały zanegowanie tego wybicia i powrót do wsparcia na poziomie 3,08. Spodziewana konsolidacji notowań eurodolara spowodowana brakiem inwestorów z USA powinna przełożyć się zmniejszenie zmienność notowań USDPLN. Zagrożeniem jest sytuacja na polskiej scenie politycznej, gdzie groźby wicepremiera Leppera powodują nerwowość wśród inwestorów i deprecjację polskiej waluty. Przebicie oporu na poziomie 3,10 zapowiada ruch w okolcie 3,1250.

EUR/USD

Piątkowa sesja do godziny 14:30 przyniosła konsolidację w bardzo wąskim przedziale 1,2800 – 1,2820, a dane z amerykańskiego rynku pracy przyniosły wybicie i ruch w dół. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wyniosła w sierpniu 128 tyś. wobec prognozowanego poziomu 130 tys. i 113 tyś. miesiąc wcześniej. Całkowita zgodność tych danych z konsensusem analityków spowodowała, że inwestorzy skupili się na drugim bardzo ważnym wskaźniku w comiesięcznym raporcie z rynku pracy: średniej płacy. Średnie wynagrodzenie na godzinę wzrosło w sierpniu zaledwie o 0,1 proc. wobec prognoz na poziomie 0,3 proc., co spowodowało pogłębienie korekty notowań eurodolara i przetestowanie poziomu 1,2760.

Dopiero bardzo słabe dane o wydatkach na budownictwo w lipcu (spadek o 1,2 proc. wobec oczekiwań na spadek o 0,1 proc.) i gorszy od prognoz odczyt indeksu ISM dla przemysłu (54,5 pkt.; prognoza: 55 pkt.; poprzednio: 54,7 pkt.) spowodowały powrót kursu EURUSD powyżej 1,2820. Nieoczekiwana piątkowa rewizja tempa wzrostu PKB w drugim kwartale dla strefy euro do 2,6 proc. wraz z wysokimi prognozami dzisiejszych danych o inflacji PPI w eurolandzie (0,5 proc. m/m i 5,8 proc. r/r) zwiększają oczekiwania na dalsze zaostrzanie polityki monetarnej przez ECB i przekładają się na wzmożony popyt na europejską walutę. Warto także zwrócić uwagę na przebicie przez notowania USDJPY ważnego wsparcia na poziomie 116,80.

GBP/PLN

Sytuacja się zasadniczo nie zmienia. Siła funta wobec dolara i euro powoduje, że każde osłabienie złotówki wobec euro, odzwierciedlone jest w notowaniach GBPPLN. W piątek wyprzedaż polskich obligacji przełożyła się na przebicie oporu na poziomie 5,88 i wzrost w okolice 5,91. Pierwszym oporem jest poziom 5,92, jednak wzrost notowań GBPPN powyżej 5,96 wydaje się bardzo prawdopodobny zważając na fakt, że rozpoczęła się kampania wyborcza, a nerwy inwestorów walutowych będą prawie codziennie wystawiane na próbę.