eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Polskie rynki zadowolone z decyzji Fed

Polskie rynki zadowolone z decyzji Fed

2006-08-10 10:08

Przeczytaj także: Piątkowe odbicie na GPW nie kończy korekty


Po decyzji FOMC rynki nadal we mgle

Początek środowego handlu była na rynkach europejskich standardowy. Kurs EUR/USD rósł po nocnej korekcie, a inwestorzy na giełdach akcji podnosili indeksy giełdowe. Nie było w tym nic dziwnego, bo w Japonii indeks Nikkei po sporym spadku nagle zmienił kierunek pod wpływem bardzo dobrych danych makro, a w USA spodziewano się „efektu Cisco”, czyli wzrostu indeksów po publikacji dobrego wyniku kwartalnego tej spółki. Co prawda pozytywne nastroje bardzo szybko, ale kolejny dobry raport (Walta Disneya) oraz rosnące kontrakty na indeksy w USA zmusiły obóz byków do działania i indeksy wzrosły.

W USA czekaliśmy w środę na prawdziwą, przemyślaną reakcję rynków na decyzję i komunikat FOMC. To, co działo się podczas prawie całej sesji na rynku akcji nie wydawało się być taką reakcją. Gracze reagowali jedynie na wyniki spółek i być może trochę na zwyżkę cen ropy. Widać było, że wtorkowy komunikat FOMC tak naprawdę nie zmienił niczego w psychologii rynku i to jest najważniejszy wniosek z tej sesji. Takie zachowanie jest logiczne, bo przecież po komunikat FOMC niczego nie wyjaśnił, więc każdy istotny kolejny raport makroekonomiczny będzie znowu bardzo skrupulatnie analizowany. Opublikowane w środę dane o zapasach w hurtowniach nie były takim istotnym raportem, ale warto odnotować, że stosunek zapasów do sprzedaży znowu spadł, co jest sygnałem pozytywnym dla gospodarki.

Mogłoby się wydawać, że rynek walutowy nadal dyskontuje perspektywę zakończenia cyklu podwyżek, ale i tutaj mam duże wątpliwości. Dolar, co prawda znowu osłabł, ale kurs EUR/USD nie pokonał szczytu z 4 sierpnia, a taka słabość byków jest złym znakiem. To może się skończyć powstaniem zapowiadającej spadki formacji podwójnego szczytu. Jednak i takie osłabienie dolara wystarczyło, żeby wzrosły ceny złota, miedzi i ropy. Tej ostatniej pomagał znaczny spadek zapasów w USA (ropy i benzyny). I tutaj jednak nie udało się pobić szczytu lezącego tuż pod poziomem 77 USD za baryłkę. W czasie dnia cena baryłki wzrosła nawet do 77,34 USD, ale koniec sesji przyniósł gwałtowną realizację zysków – cena ropy wróciła do poziomu wtorkowego zamknięcia.
Przeczytaj także: GPW nie ma ochoty na wzrosty GPW nie ma ochoty na wzrosty

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: