Rynek czeka na dane o deflatorze PKB w USA

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Notowania przez cały dzień poruszały się w bardzo wąskiej konsolidacji 3,90 - 392. Podwyższenie projekcji inflacji i wczorajsza wypowiedź Filara z RPP ("Pierwsza podwyżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych możliwa jest na początku 2007 roku") spowodowały wzrost rentowności obligacji polskich. Według NBP przy założeniu niezmienionych stóp procentowych z 50-procentowym prawdopodobieństwem inflacja utrzyma się w przedziale 1,0-1,9 proc. w IV kw. 2006 r. (wobec 0,5- 2,0 proc. w projekcji kwietniowej), 1,5-3,5 proc. w IV kw. 2007 r. (wobec 1,3-3,4 proc). oraz 1,7-4,3 proc. w IV kw. 2008 r. (wobec 1,2-3,9 proc). Potężny wzrosty na warszawskim parkiecie i giełd regionu mogą zachęcić wielu inwestorów do realizacji zysków z obecnego tygodnia i sprzedaży lokalnych walut. Na dzisiejszej sesji oczekujemy wzrostu notowań EURPLN w okolice 3,93.

USD/PLN

Wczoraj notowania testowały pierwszy docelowy poziom aprecjacji polskiej waluty do dolara (3,06). Odbicie eurodolara od ważnego oporu 1,2770 i zejście poniżej 1,2720 zachęciły część inwestorów do realizacji potężnych zysków z długich pozycji w złotówce. Od początku dnia testujemy opór w okolicach 3,09, a dalsze zachowanie tej pary będzie uzależnione w głównej mierze od notowań EURUSD. Do publikacji danych o delatorze PKB w drugim kwartale spodziewamy się konsolidacji w przedziale 3,07 – 3,10. Dalszy spadek notowań USDPLN jest bardzo prawdopodobny (w następnym tygodniu), jednak należy go uzależnić od powrotu eurodolara powyżej 1,2750.

EUR/USD

Wczoraj notowania eurodolara z łatwością przebiły opór w strefie 1,2660/80 i przetestowały przed godziną 16-tą linię trendu spadkowego na wykresie dziennym (1,2770). Bardzo istotne dane o czerwcowej sprzedaży nowych domów w Stanach były niejednoznaczne. Sprzedaż spadła w czerwcu o 3 proc. wobec prognozowanego spadku o 5 proc., jednak dane za maj zostały zrewidowane o 5,5 proc. w dół (z 1,23 mln. do 1,17 mln.). Brak rewizji danych za maj oznaczałby 8-procentowy spadek sprzedaży, wystarczający by przekonać twórców polityki monetarnej o bardzo słabej koniunkturze na amerykańskim rynku nieruchomości.

Lepsze od oczekiwań dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku wrosły w czerwcu o 3,1 proc., a bez najbardziej zmiennych środków wzrost wyniósł 1 proc. (prognoza 0,7 proc.). Na dzisiejszej sesji warto zwrócić szczególną uwagę na informacje o deflatorze PKB w drugim kwartale (prognoza 3,7 proc.), który może dać sygnał do dalszej realizacji zysków z potężnej dwudniowej fali wzrostowej notowań EURUSD. Do publikacji raportu o wzroście PKB (14:30) prognozujemy konsolidację w przedziale 1,2660 – 1,2720.

GBP/PLN

Przez długi czas notowania GBPPLN pozostawały stabilne. Mocny funt po publikacji lepszych od prognoz danych o sprzedaży detalicznej i tempie wzrostu gospodarczego (najwyższe od 2 lat) neutralizował siłę polskiej waluty. Jednak poniedziałkowa sesja przyniosła spadek notowań GBPPLN aż o 10 groszy. Wczoraj aprecjacja złotówki wobec funta brytyjskiego napotkała silną barierę na poziomie 5,6850. Przebicie poziomu 5,74 zapowiada dalszą realizację zysków i ruch w stronę 5,78.