eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Nic nieznacząca korekta nie zmienia obrazu rynku

Nic nieznacząca korekta nie zmienia obrazu rynku

2006-07-12 10:00

Przeczytaj także: Rynki finansowe pomyślnie przeszły przez polityczną zawieruchę


W USA straszakiem dla wszystkich rynków była atak terrorystyczny w Bombaju. Piszę, że to był straszak, bo nie widziałem nigdy poważnej reakcji rynków finansowych na tego typu wydarzenie, jeśli miało miejsce poza obszarem zachodniej cywilizacji. Nawet ostatnie ataki w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii wywoływały tylko chwilową i bardzo umiarkowaną reakcję. Ten pretekst jednak wystarczył, żeby podnieść ceny metali (szczególnie złota) i lekko osłabić dolara. Zresztą słabszy dolar i bez ataku terrorystów podniósłby ceny surowców. Drożała też ropa. Oprócz standardowego powodu (słabszy dolar) doszło jeszcze niepowodzenie rozmów z Iranem (do ich końca jest jednak jeszcze bardzo daleko). Drożały też obligacje (spadała rentowność), co też usiłowano tłumaczyć ucieczką pieniędzy w bezpieczne miejsce po ataku w Bombaju. Tak naprawdę jednak powód był inny - administracja prezydenta Busha obniżyła prognozę tegorocznego deficytu o 127 mld USD, a z tego wniosek, że będzie mniej pożyczała (mniejsza emisja obligacji).

Na giełdach akcji w USA wtorek zapowiadał się bardzo dla byków niekorzystnie, bo po poniedziałkowej sesji raport kwartalny ze słabszymi od prognoz przychodami opublikowała Alcoa, a Lucent poinformował, że zyski kwartalne będą mniejsze od prognoz. To musiało graczy zaniepokoić, bo były to już kolejne, duże spółki, które zawodzą inwestorów. Indeksy spadały, ale NASDAQ dwukrotnie zbliżał się do wsparcia w okolicach 2.090 pkt. i dwukrotnie się od niego odbijał prowadząc za sobą inne indeksy. Dzięki temu utworzona została sesyjna formacja podwójnego dna, która zachęciła do kupna akcji. W tym samym czasie KLA - Tencor oświadczył, że zamówienia rosną bardziej niż oczekiwał, co pomogło sektorowi półprzewodników i losy sesji były już przesądzone. Zaczęło się zamykanie krótkich pozycji, co zwiększyło normalny popyt, a wynikiem tego procesu był wzrost indeksów, co z pewnością poprawi nastroje obozu byków. Można nawet zrozumieć motywację popytu - przecież do 10 sierpnia, kiedy to wszystkie spółki maja opublikować raporty kwartalne dużo się jeszcze może wydarzyć. Sesja niczego nie wyjaśniła i nadal czekamy na nowe impulsy.

Po sesji zawiódł Genentech, cena akcji spadła o 2,8 proc, ale kontrakty na amerykańskie indeksy zachowały spokój, mimo że japoński indeks Nikkei rano mocno spadał (z powodu dużego wzrostu inflacji PPI).

Dzisiejsze dane makroekonomiczne mogą wpłynąć na notowania walut i być może na rynek ropy. Wątpliwe, żeby odbiły się echem na rynku akcji. Majowy bilans handlu zagranicznego w USA często powoduje zawirowania na rynku walutowym, więc w niejasnej sytuacji technicznej ta publikacja może mocno wpłynąć na kurs EUR/USD. Im większy będzie deficyt tym gorzej dla dolara, a tym samym zazwyczaj lepiej dla surowców. Cotygodniowa publikacja amerykańskiego stanu zapasów ropy i paliw teoretycznie ma istotne znaczenie dla ceny baryłki ropy, ale tylko teoretycznie, bo zazwyczaj służy uzasadnieniu przyjętego wcześniej kierunku. W sytuacji, kiedy wiele sprzyja wzrostowi ceny ropy dane musiałyby naprawdę być znakomite, żeby ropa wyraźnie staniała.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: