2019-08-21 08:01
Franki © anoli - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kredyt we frankach - o co możemy walczyć w sądzie?
Należy zatem podkreślić, że w wyroku, który w pełni zabezpiecza interesy kredytobiorcy powinien znaleźć się zapis, że bank ma nie tylko zwrócić „nadpłaconą” przez kredytobiorcę kwotę, ale również ustalić, że konkretne zapisy nie obowiązują kredytobiorcy na przyszłość, a kredyt nigdy nie był powiązany z kursem franka szwajcarskiego. Niezmiernie ważna jest zatem sama konstrukcja pozwu i szczegółowe wykazanie interesu prawnego w „roszczeniu o ustalenie” obok roszczenia o zapłatę. Sąd może bowiem wydać wyrok jedynie na podstawie żądania określonego przez kredytobiorcę w pozwie, ponieważ nie może orzec „ponad żądanie”.fot. anoli - Fotolia.com
Franki
W mediach pojawia się coraz więcej informacji na temat korzystnych wyroków w sprawach „kredytów frankowych”.
Czytaj także:
Kredyt we frankach - o co możemy walczyć w sądzie?
Ugoda frankowicza z bankiem - zagrożenia i korzyści
Sąd Najwyższy odracza wyrok w sprawie kredytów frankowych
Kredyty frankowe: ugody spóźnione o ponad rok
Ugoda frankowicza z bankiem - wady i zalety
Kredyty frankowe: nowy wyrok TSUE przyniesie kolejną rewolucję?
Spłaciłeś kredyt we frankach? Zobacz, czy ciągle możesz dochodzić roszczeń od banku
Nieważność umów kredytowych powiązanych z CHF coraz częściej orzekana przez sądy
Sankcja kredytu darmowego przy kredycie konsumenckim a kredyty frankowe
Frankowicze: spłaty kredytu można zaprzestać przed wydaniem wyroku?
KrisuK / 2019-08-22 11:26:07
Artykuł jest niepełny i przez pewne przemilczenia może wprowadzać w błąd. Każde rozwiązanie ma plusy (o tym było w artykule) oraz posiada minusy (o tym nie było nawet jednego akapitu). Postaram się to wyprostować.
Powszechnie wiadomo, że posiadacz kredytu frankowego powinien pozwać bank, a kto tego nie robi, po prostu daje się okradać. Wiadomo też, że pozwy zbiorowe są bez sensu, bo proces grupowy trwa w Polsce jakieś 15 lat. Należy pozywać indywidualnie. Najlepiej wybrać kancelarię, która ma wyroki prawomocne, a nie tylko prawnika z ładnymi zdjęciami i z zerowym dorobkiem.
A co powinien zawierać wyrok? W sentencji lub uzasadnieniu powinno znaleźć się przynajmniej stwierdzenie, że kredyt jest nieważny lub zawiera postanowienia niedozwolone. Takich wyroków jest pewnie już kilkaset, w tym sporo prawomocnych.
Natomiast konstrukcja zaproponowana w tym artykule znalazła odzwierciedlenie tylko w jednym (1) i NIEPRAWOMOCNYM wyroku, który jeszcze będzie rozpatrywany przez sąd wyższej instancji, więc ten wyrok może zostać zmieniony. A przecież sąd drugiej instancji już zmieniał wyroki wiele razy Sądu Okręgowego w Warszawie. Poza tym autor przemilcza fakt, że akurat w tym sądzie, w zakresie ustalenia, jest więcej spraw przegranych niż wygranych.
Zatem czy warto iść ryzykowną ścieżką z powodu jednego nieprawomocnego wyroku, czy może iść utartym szlakiem, gdzie jest kilkaset wyroków o czystą nadpłatę lub unieważnienie? Ja bym szedł przetartym szlakiem.
Żądanie ustalenia w sentencji niesie ryzyko zwiększenia kosztów procesu, powoduje przepychanki z sądem i bankiem w zakresie badania wartości przedmiotu sporu, otwiera bankowi prawo do tzw. trzeciej instancji, czyli Sądu Najwyższego. A poza tym ma jeszcze jedną wielką wadę, o której nie mogę napisać, bo banksterzy węszą po sieci.
Każdy z nas powinien sobie odpowiedzieć na pytanie: czy teraz - w połowie 2019 roku - wybiera egzotyczną i nigdzie nie potwierdzoną prawomocnym wyrokiem koncepcję powodującą ryzyka, czy może wybiera sprawdzoną metodę polegającą na pozwie o unieważnienie kredytu frankowego i zwrot nadpłaty od banku, tak jak jest w prawomocnych wyrokach?
[ odpowiedz ] [ cytuj ]
Witam, w 2001 zaciągnęłam kredyt chwilówkę. Nie został spłacony teraz dostałam pismo od komornika ze w 2003 zapadł wyrok w sądzie o ...
Witam serdecznie, poszukuję prawnika, który doskonale zna się na prawie bankowym, by mógł sprawdzić czy w mojej umowie nie ma żadnych ...
Grzegorz Faluszczak GFX-Consulting