eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Wsparcie przełamane

Wsparcie przełamane

2006-05-25 11:37

Tylko przez pierwszych 40 minut rynek bronił się przed spadkiem WIG20 poniżej 2750 punktów. Kilka chwil później był już na poziomie 2711 punktów - o 40 pkt poniżej przełamanego wsparcia.

Przeczytaj także: Spokojniejszy poranek

Tym samym droga do dalszych spadków została otwarta. Optymiści mogą liczyć, że w ciągu dnia popyt pozbiera się na tyle, że indeks powróci powyżej 2750 pkt, a poranne zdarzenie okaże się tylko fałszywym wybiciem. Są na to szanse, bo rynki regionu zachowują się znacznie lepiej niż Warszawa. U nas spadek wiąże się zapewne z wycofywaniem środków przez uczestników funduszy inwestycyjnych, a więc jest reakcją emocjonalną. Nie mniej nie ma gwarancji, że ten exodus skończy się szybko.

Na wartości tracą wszystkie akcje z WIG20 przy przyzwoitym jak na tę porę obrocie (300 mln PLN). Najwięcej tradycyjnie uzbierało się przy KGHM i Biotonie. W przypadku ostatniej z wymienionych inwestorom pękły hamulce – tu spadek sięga już 9 proc. Nadal jednak akcje spółki są o 1000 proc. droższe niż w czasie ubiegłorocznej emisji.

Na szerokim rynku drożeją papiery 11-u spółek, tanieją 200 (średni spadek 3,9 proc.).

Godzinę po rozpoczęciu notowań indeks tym razem od dołu zbliża się do poziomu 2750 pkt. Czy to tylko ruch powrotny, czy może nareszcie odbicie? Prognoz stawiać nie warto, przekonamy się dopiero na zamknięciu sesji.

Złoty jest mocniejszy. Dolar spadł do 3,08 PLN, euro do 3,94 PLN a frank szwajcarski 2,53 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także: GPW: z umiarem do góry GPW: z umiarem do góry

oprac. : Open Finance Open Finance

Więcej na ten temat: komentarz giełdowy, WIG20, KGHM, Bioton

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: