eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Rozwód z kredytem hipotecznym w tle

Rozwód z kredytem hipotecznym w tle

2018-08-10 10:14

Rozwód z kredytem hipotecznym w tle

Wspólne mieszkanie po rozwodzie ©  vchalup - Fotolia

Doświadczenie pokazuje, że z zakupem mieszkania Polacy często czekają aż do ślubu, licząc na wyższy kredyt i bardziej atrakcyjne warunki kredytowania. Co jednak w przypadku, gdy miłość się kończy? Rozwód z kredytem hipotecznym w tle to sytuacja dość skomplikowana tym bardziej, że podział majątku nie obejmuje wspólnych zobowiązań. Jak to wygląda w praktyce?

Przeczytaj także: Rozwód małżonków a kredyt hipoteczny

Podział majątku nie dotyczy wspólnych zobowiązań


Rozwód najczęściej oznacza również podział majątku. Sąd decyduje, który z małżonków będzie korzystał ze wspólnych dóbr jak samochód czy mieszkanie. Warto jednak podkreślić, że podziałowi nie ulegają zaciągnięte przed rozwodem zobowiązania. Jeżeli na wspólne mieszkanie małżonkowie zaciągnęli kredyt, to nawet wówczas, gdy ich drogi się rozejdą, są solidarnie odpowiedzialni za jego spłatę. Co istotne, bez znaczenia pozostaje tu fakt, że w mieszkaniu mieszka wyłącznie jedno nich.
- Jeśli zatem umówiliśmy się z byłym partnerem, że po rozwodzie otrzymuje on dom, ale zobowiązuje się do spłacania rat i nagle przestaje regulować należności wobec banku, to bank może zażądać pieniędzy od nas. Bez znaczenia jest nawet podział majątku dokonany przed sądem bądź notariuszem. Aby uwolnić się od zobowiązania trzeba w banku zawnioskować o „odpięcie” nas od kredytu – mówi Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielnia.

Sprawy kredytowe załatwiaj bankiem


Kwestii związanych ze spłatą kredytu nie załatwi żadna umowa między eksmałżonkami. Najrozsądniejszym wyjściem jest tu udanie się do banku, w którym sfinansowaliśmy zakup mieszkania i przepisanie zobowiązania na osobę, która jest faktycznym użytkownikiem nieruchomości bądź na tę osobę, która zobowiązuje się do comiesięcznego regulowania rat. Konieczna będzie tu jednak zgoda obu stron oraz banku.
- Niestety, otrzymanie zgody od banku na przejęcie długu przez jedną ze stron nie zawsze jest łatwą sprawą. Przy podpisywaniu umowy kredytowej nie bez znaczenia pozostawał bowiem fakt, że za spłatę długu odpowiadać będą dwie osoby. Dochody dwóch osób oznaczają większą zdolność kredytową, a to z kolei powoduje zmniejszenie ryzyka dla banku. Jeżeli więc po rozwodzie jedna z osób będzie chciała wziąć na siebie spłatę kredytu, to proces wyliczania jej zdolności kredytowej trzeba będzie przeprowadzić od nowa. Może się okazać, że osoba ta nie ma wystarczających dochodów, aby samodzielnie ponosić odpowiedzialność za ten kredyt. Na dany moment warunki kredytowania mogą być też gorsze niż te, które mieliśmy w dotychczasowej umowie. Aby przejąć spłacanie długu, musimy wykazać się odpowiednią zdolnością kredytową (nie wystarczą zapewnienia, że dotychczas samodzielnie dźwigaliśmy spłatę rat), często poszukać nowego współkredytobiorcy, a nawet przenieść kredyt do innego banku. Często trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami tej operacji - dodaje Katarzyna Dmowska.

fot. vchalup - Fotolia

Wspólne mieszkanie po rozwodzie

Solidarna odpowiedzialność małżonków za spłatę należności wobec banku nie ulega zmianie nawet po rozwodzie.


Rozwód nigdy nie jest łatwą sprawą, a sytuacja jeszcze bardziej komplikuje się, gdy w grę wchodzą wspólne długi. Idealna sytuacja jest wtedy, gdy byli małżonkowie rozchodzą się w zgodzie i mogą dojść do porozumienia w tej kwestii. Wyjściem może się okazać sprzedaż nieruchomości, co pozwoli na spłatę większości zobowiązania.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: