eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Rozwód a spłata kredytu mieszkaniowego

Rozwód a spłata kredytu mieszkaniowego

2012-12-23 00:21

Rozwód a spłata kredytu mieszkaniowego

Rozwód © zimmytws - Fotolia.com

Rozstający się małżonkowie dobrowolnie dzielą swój dobytek albo zdają się na orzeczenie wydawane przez sąd. Podobny podział nie jest możliwy w przypadku zaciągniętych zobowiązań. Niezmiernie istotny jest fakt, że po zakończeniu postępowania rozwodowego byli małżonkowie nadal posiadają status współkredytobiorców. Dlatego muszą się oni liczyć z koniecznością opłacania miesięcznych rat, jeżeli były partner życiowy nie będzie spełniał swoich świadczeń wobec banku. Ryzyko nieoczekiwanej spłaty zadłużenia można wyeliminować dzięki sporządzeniu płatnego aneksu do umowy kredytowej. Takie rozwiązanie wymaga nie tylko porozumienia obydwu stron - pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Przeczytaj także: Rozwód z kredytem hipotecznym w tle

Jedna osoba może przejąć kredyt

Kredyt hipoteczny jest nierozerwalnie związany ze swoim zabezpieczeniem. Dlatego podział nieruchomości wpływa na sposób spłaty zobowiązań. W praktyce bardzo częsty jest scenariusz, w którym osoba wychowująca dzieci nabywa wyłączne prawo do lokalu mieszkalnego (po wypłaceniu rekompensaty dla byłego małżonka). Na skutek ugody lub wyroku sądowego „nowy” właściciel mieszkania zostaje obarczony obowiązkiem spłaty kredytu. Mimo tego druga strona jako dłużnik solidarny nadal odpowiada za wspólne zobowiązanie. W związku z tym bank będzie się od niej domagał uregulowania zaległych świadczeń jeśli użytkownik kredytowanej nieruchomości zaprzestanie spłaty rat. Eksperci firmy Conse Doradcy Finansowi zwracają uwagę, że niefortunny dłużnik w postępowaniu regresowym może dochodzić zwrotu połowy zapłaconej sumy. W praktyce taka ewentualność jest bardzo kłopotliwa. Najważniejszy powód to przewlekłość postępowań sądowych.

fot. zimmytws - Fotolia.com

Rozwód

Rozstający się małżonkowie dobrowolnie dzielą swój dobytek albo zdają się na orzeczenie wydawane przez sąd. Podobny podział nie jest możliwy w przypadku zaciągniętych zobowiązań.


Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi zaznacza, że kłopotliwą solidarność dłużników można zlikwidować poprzez odłączenie jednego ze współkredytobiorców. Trzeba jednak pamiętać, że takie rozwiązanie w praktyce może się okazać problematyczne. – Możliwość przejęcia kredytu przez byłego współmałżonka jest uzależniona od dwóch czynników. Pierwszy to dobra wola obydwu stron. Szczególne znaczenie ma podpis osoby, która dobrowolnie przejmuje spłatę całego zobowiązania. Warto również pamiętać, że bank nie zgodzi się na wykluczenie jednego dłużnika, jeżeli druga osoba nie będzie posiadała wystarczającej zdolności kredytowej. Nawet w przypadku, gdy obydwa powyższe warunki zostaną spełnione kredytodawca zwykle domaga się dodatkowych zabezpieczeń. Osoby przejmujące spłatę długu nierzadko muszą przedstawić dodatkowe poręczenie albo znaleźć innego współkredytobiorcę (np. nowego partnera życiowego). Wiele zależy od tego, jaka część kredytu została już zwrócona. Na stanowisko banku wpływają również takie czynniki jak aktualny poziom dochodu eksmałżonka i rynkowa wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie – mówi Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.

Eksperci firmy Conse zaznaczają, że osoby, które zaciągnęły kredyt przed kilkoma laty obecnie muszą się liczyć z bardziej restrykcyjnymi zasadami szacowania zdolności kredytowej. Jest to konsekwencja rygorystycznej polityki rodzimego nadzoru bankowego.

 

1 2

następna

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: