eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Kto się załapie na kredyt we frankach?

Kto się załapie na kredyt we frankach?

2006-04-30 12:57

Przeczytaj także: Kredyty walutowe na cenzurowanym


Gdy spojrzymy na stopy procentowe w strefie euro i Szwajcarii od początku funkcjonowania Europejskiego Banku Centralnego, zauważymy, że zawsze stopy szwajcarskie były o 1-1,5 pkt proc. niższe od "europejskich". Co więcej, między tymi stopami jest silna korelacja: zmieniają się w tych samych kierunkach.

Podobne zjawisko można zaobserwować jeśli spojrzymy na kursy euro i franka wobec złotówki. Tutaj także jest silny związek. Współczynnik korelacji między kursem EUR/PLN a CHF/PLN za ostatnie 10 lat wynosi aż 0,93 (współczynnik 1 jest mamy przez całkowitej zależności dwóch strumieni danych).

Wniosek? Osoba która zarabia w euro a spłaca kredyt we frankach praktycznie nie ponosi ryzyka kursowego a z dużym prawdopodobieństwem zawsze będzie mieć nieco tańszy kredyt.

Pytanie dlaczego mieszkańcy Niemiec czy Francji nie zadłużają się we frankach? Przede wszystkim nie mają takich ofert. Banki w UE nie oferują szeroko kredytów we frankach szwajcarskich, a już na pewno nie konkurują marżami tak jak polskie banki. A nawet gdyby takie oferty były na rynku to i tak bogaci Europejczycy nie "schylaliby" się po kredyt mieszkaniowy tańszy o 1 pkt proc.

Co innego mniej zasbni Polacy. My powinniśmy wykorzystać fakt, że w najbliższych latach stopy w Polsce będą wyższe niż w Szwajcarii a za kilka lat zaczniemy zarabiać w euro i zaczną działać opisane wyżej mechanizmy.

Najmniej przewidywalnym elementem tych prognoz są kursy walutowe. Większość ekspertów skłania sie ku tezie, że złotówka będzie się w dłuższej perspektywie umacniać. Sprzyjać ma temu dynamicznie rosnąc gospodarka i relatywnie wysokie stopy procentowe w Polsce.

Kosztowny powrót

Jeśli już podejmiemy decyzję o wyborze kredytu w walucie obcej musimy zdać sobie sprawę, że powrót do złotówki jest kosztowny, a może być nawet bardzo kosztowny. Przewalutowanie to operacja za którą zapłacimy 4-5 proc. kwoty kredytu. I to nawet wtedy gdy bank nie pobiera żadnej prowziji. Ten koszt wynika z przeliczenia kursowego stosowanego przez bank.

Praktyka pokazuje, że klienci przewalutowują kredyty w najgorszych możliwych momentach - po osłabiebniu złotówki. Walnie im w tym pomagają media strasząc osłabieniem naszej waluty o 5 groszy po jakiejś wypowiedzi polityka. Największe straty ponoszą klienci właśnie na nieprzemyślanych przewalutowaniach. Bankom oczywiście nie zależy szczególnie na tym, by klienta odwieść od decyzji o zmianie waluty – sporo na tym zarabiają.

Tymczasem podejście walutowego kredytobiorcy powinno być następujące: co miesiąc spłacam ratę np. 700 zł. Gdybym miał kredyt w złotówkach płaciłbym np. 1000 zł. Jeśli spłacałem taki kredyt przez 5 lat to mam 18 tys. zł "skumulowanych" oszczędności. Gdybym tę kwotę inwestował zarabiając 5 proc. rocznie byłoby to 20,5 tys. zł.

oprac. : Maciej Kossowski / expander expander

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: