Nowy rekord WIG20

Przeczytaj także: Trzy tysiące pokonane

KGHM za sprawą drożejącej miedzi na rynkach towarowych zyskał 5,4 proc. (w trakcie notowań nawet 7 proc.), a jego akcje znalazły się powyżej poziomu 100 złotych za papier. Przed rokiem, gdy papier ten zaczynał nową falę wzrostową, akcja KGHM warta była 30 złotych – stopa zwrotu z rocznej inwestycji przekracza więc 200 proc., co nie zdarza się często przy spółkach o tak wysokiej kapitalizacji.

Swoje dołożyły też spółki paliwowe, choć na wyróżnienie zasługuje nie tyle PKN Orlen, co PGNiG, którego akcje podrożały o 3,5 proc. potwierdzając trend wzrostowy. Reszta rynku specjalnie nie przeszkadzała we wzroście indeksu, z wyjątkiem akcji Agory, które potaniały o prawie 8 proc. Najbliższe wsparcie dla tych akcji znajduje się na poziomie 40 złotych – z tego poziomu akcje medialnej grupy rozpoczęły trend wzrostowy przed dwoma laty.

Na szerokim rynku przewaga kupujących nie była już tak wyraźna. Liczba spółek drożejących nieznacznie tylko przewyższyła te tracące na wartości, na korzyść przemawia jednak wyraźnie zwiększona wartość transakcji zawarta dziś na całym rynku (1,6 mld złotych). Obok spółek, które tradycyjnie już znalazły się w centrum zainteresowania spekulantów (m.in. Lubawa), na uwagę zasługuje 6,4-proc. wzrost notowań Polnordu – inwestorzy z zadowoleniem przyjęli komunikat o zaangażowaniu w akcje spółki przedstawicieli jej zarządu. O 6 proc. zdrożały też akcje Polmosu Lublin, który otrzymał rekomendację „kupuj” od jednego z biur maklerskich i wycenę akcji na poziomie 51PLN. Nadal jednak akcje te wyceniane są poniżej ceny emisyjnej (50 PLN), która obowiązywała w przeprowadzonej już ponad rok temu ofercie.

Realizacja zysków dotknęła papiery Elektrimu, ale także ostatniego debiutanta NorthCoast. Giełdowe statystyki pokazują 90-proc. spadek ceny akcji Skotanu. Akcje tej firmy notowane były dziś bez prawa poboru, stąd taka skala przeceny.

Warto pamiętać, że wzrost indeksów to głównie zasługa spółek surowcowych. Ta zwyżka może się gwałtownie urwać, jeśli ceny surowców choćby tylko przystaną (nie mówiąc o realizacji zysków). Mimo to, czwartkowa sesja miała pozytywny wydźwięk – WIG także ustanowił nowy rekord notowań - dzięki czemu inwestorzy mogą spokojnie spędzać Święta. Następne notowania dopiero we wtorek. W poniedziałek pracować będą giełdy amerykańskie i europejskie i ich zachowanie może mieć spory wpływ na wtorkowe otwarcie u nas.

Na rynku walutowym złoty tracił na wartości. Notowania euro wzrosły do 3,93 PLN, dolara do 3,255 PLN, a franka szwajcarskiego do 2,50 PLN. Spadek złotego można wiązać z zapowiedzią powstania rządu większościowego, bo choć szczegóły programowe nie są jeszcze znane, mało kto spodziewa się, aby po wejściu członków Samoobrony do gabinetu Marcinkiewicza, program stanie się bardziej prorynkowy niż obecnie. Póki co, zmiany w polityce są ignorowane przez rynek akcji.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.