eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Euro pod presją

Euro pod presją

2017-09-25 09:56

Euro znajduje się pod umiarkowaną presją wyniku weekendowych wyborów federalnych w Niemczech. Kanclerz Merkel zachowa swój urząd na czwartą kadencję, lecz potrzebne będzie do tego wsparcie innych frakcji. Główne partie osiągnęły historycznie najgorsze wyniki od lat 40., do Bundestagu z trzecim wynikiem weszła skrajna prawica. W izbie niższej pierwszy raz od lat 50. będzie aż sześć ugrupowań. Jednym słowy: w Niemczech rośnie niepewność polityczna.

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Po serii pierwszych komentarzy należy oczekiwać tzw. Jamaika-Koalition, czyli porozumienia CDU/CSU, FDP i Zielonych. Warto pamiętać, że po ostatnim mariażu z CDU /CSU liberałom groziło zniknięcie ze sceny politycznej Niemiec, co powinno sprawić, że FDP nie będzie łatwym koalicjantem. Taki skład koalicji i jej około 52 – proc. liczba głosów zmniejsza szanse na ambitny program reform, zwłaszcza w zakresie funkcjonowania Unii Europejskiej (sprzeczne stanowiska Zielonych i FDP).

Nie uważamy jednak, by trwale rzutowało to na siłę euro oraz rentowność niemieckich obligacji skarbowych. Jednak biorąc pod uwagę, że za tydzień w Katalonii mieć będzie miejsce referendum, to można oczekiwać podtrzymania niepewności i rozszerzania się spreadów rentowności długu Niemiec i państw peryferyjnych Eurolandu. Przynamniej w krótkim terminie europejska polityka będzie niekorzystnie wpływać na siłę euro i wycenę europejskich aktywów. Kończy się iluzja powstała po francuskich wyborach prezydenckich (i holenderskich parlamentarnych) sugerująca, że poparcie dla skrajnych ugrupowań i ruchów zaczęło wyraźnie tracić na sile.
Jednocześnie zaczyna być widoczna pozytywna dynamika po stronie administracji Trumpa w zakresie dążenia do reformy sytemu podatkowego. Nie wolno zapominać o zdecydowanie jastrzębim wydźwięku posiedzenia Fed, które stwarza pole do tego, by krzywa rentowności podnosiła się a jej przebieg stawał bardziej stromy. Podsumowując: wydarzenia natury politycznej skłaniają nas do przekonania, że różnica rentowności obligacji będzie kształtować się na niekorzyść euro, co zwiększa prawdopodobieństwo, że średnioterminowy szczyt w notowaniach EUR/USD został już uformowany.

Nowe impulsy do handlu ze strony polityki napływają też z Nowej Zelandii i Japonii. NZD/USD runął pod 0,73 po słabym wyniku rządzących konserwatystów. Uważamy, że waluty surowcowe czeka znaczna korekta i AUD/USD oraz NZD/USD będą schodzić na wyraźnie niższe pułapy. USD/JPY rośnie ponad 112,20 na fali wypowiedzi premiera Abe, który dąży do przedterminowych wyborów i zapowiada fiskalną stymulację gospodarki. Tak długo jak kurs pozostaje ponad 111,60 należy przyjmować za bazowy scenariusz zakładający wzrosty w kierunku 114,00, czyli lipcowych i kwietniowych szczytów.
Przychylniejsze spojrzenie inwestorów na dolara, szum polityczny w Europie, gołębie nastawienie RPP pomimo rewelacyjnych danych z gospodarki oraz wisząca w powietrzu eskalacja napięć wokół reformy sądownictwa to kombinacja czynników negatywna dla złotego. Zakładamy kontynuację zwyżek i ponowne podejście w kierunku 4,30.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Bartosz Sawicki / Dom Maklerski TMS Brokers Dom Maklerski TMS Brokers

Więcej na ten temat: komentarz walutowy, kursy walut, złoty, dolar, euro, funt, jen

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: