eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Czy decyzja FOMC tym razem wpłynie na dolara?

Czy decyzja FOMC tym razem wpłynie na dolara?

2013-10-30 10:29

Czy decyzja FOMC tym razem wpłynie na dolara?

EUR/USD, interwał dzienny © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Wczorajszy dzień przyniósł korektę na EUR/USD, nie wpływając jednak negatywnie na globalny apetyt na ryzyko. Eurodolarowi nie pomogły słowa Ewalda Nowotnego członka zarządu ECB, który wczoraj powiedział, iż nie dostrzega żadnych narzędzi, których Bank Centralny mógłby użyć w celu osłabienia euro do innych walut. Słowa te doprowadziły do krótkotrwałego powrotu EUR/USD powyżej 1.3800, jednak wczorajsza sesja zakończyła się odejściem od tego oporu.

Przeczytaj także: Funt brytyjski pod presją

Niewielkie znaczenie podczas wczorajszej sesji okazały się mieć odczyty z amerykańskiej gospodarki, gdzie sprzedaż detaliczna okazała się być zgodna z oczekiwaniami analityków, znacząco rozczarował jednak indeks zaufania konsumentów Conference Board, który wyniósł 71.2 pkt, wobec prognoz na poziomie 75.2. Postęp widać z kolei na amerykańskim rynku nieruchomości, gdzie ceny rosną kolejny miesiąc z rzędu, a indeks Case Schiller dla największych aglomeracji wyniósł 12.8%. Optymizmem napawały również dane z japońskiej gospodarki, gdzie widać poprawę w produkcji przemysłowej, która stymulowana jest przez coraz silniejszy rynek wewnętrzny.

Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia powinna być, w opinii wielu inwestorów, decyzja FOMC. Jednakże nie należy spodziewać zmian wielkości programu QE lub innych elementów polityki monetarnej na trwającym posiedzeniu, a jedyną istotną wskazówką dla rynków, może być odniesienie się w raporcie po posiedzeniu przez Komitet, do wpływu „government shutdown” na amerykańską gospodarkę. Co powinno pozwolić na lepszą ocenę szans na cięcia programu w pierwszym kwartale przyszłego roku. W ostatnim czasie posiedzenia Komitetu miały w zwyczaju osłabiać dolara, więc także i tym razem należy liczyć się z taką ewentualnością. Pamiętając jednak, że szczególnie na EUR/USD do najbliższego oporu w okolicach 1.3830 nie jest bardzo daleko. Z danych makroekonomicznych warto dziś zwrócić uwagę na wstępne odczyty inflacji z Niemiec oraz ważniejsze dane o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Istotne znaczenie w kontekście opóźnienia amerykańskich urzędów statystycznych z publikacją „payrollsów”, będzie miała zmiana zatrudnienia publikowana dzisiaj przez ADP. Wieczorem warto również zwrócić uwagę na dolara nowozelandzkiego, który może być wrażliwy na decyzję Banku Nowej Zelandii. Co prawda podwyżka stóp procentowych na obecnym posiedzeniu nie jest spodziewana, jednak jastrzębi ton komunikatu może wspierać NZD, które w ostatnim czasie przeszło wyraźną korektę.

fot. mat. prasowe

EUR/USD, interwał dzienny

EUR/USD, interwał dzienny


Wczorajsze odejście EUR/USD od szczytów dało nadzieję niedźwiedziom na utrzymanie ważnego oporu w okolicach 1.3830, co pozostawia sytuację na EUR/USD ciągle otwartą. Jeżeli dziś udałoby się doprowadzić do spadków poniżej 1.3710 mogłoby to spowodować rozwinięcie korekty. Dopóki jednak kurs znajduje się powyżej tych poziomów, ciągle prawdopodobny wydaje się atak na okolice 1.3830 i w razie ich pokonania eurodolar może podążać w stronę 1.3950-1.400.

fot. mat. prasowe

Notowania rynkowe

Notowania rynkowe


Peso i reforma polityczna w tle

fot. mat. prasowe

USD/MXN, interwał dzienny

USD/MXN, interwał dzienny


Październik był bardzo ciężkim miesiącem dla inwestorów zainteresowanych meksykańskim peso. Po solidnym umocnieniu, USD/MXN wykonał kilka ruchów na północ i południe, stawiając znak zapytania co do dalszego kierunku w kolejnych tygodniach. Najbliższe ograniczenie 12.96 wynika z linii trendu spadkowego, a jego przełamanie otworzyłoby drogę na 13.00/13.016 oraz 13.116. W przypadku spadków ponownie testowalibyśmy linię długoterminowego trendu wzrostowego, a następnie październikowe minimum (poziom 12.746). Biorąc pod uwagę siłę lokalnego wsparcia 12.827, bardziej prawdopodobne wydają się wzrosty USD/MXN w najbliższych dniach.

W szerszej perspektywie najistotniejsze pozostają czynniki fundamentalne. Do znudzenia przypominamy o realizacji Pacto de Mexico, czyli pakietu reform mających wspomóc rozwój gospodarczy Meksyku.

Obecnie trwają dyskusje nad reformą polityczną, która przez wielu obserwatorów uznawana jest za klucz do akceptacji innych reform , m.in. energetycznej, edukacyjnej, antymonopolowej oraz telekomunikacyjnej. Nie trudno się domyślić, iż ciężko osiągnąć konsensus wśród partii w kwestiach politycznych. Jeśli reforma polityczna zostanie zaakceptowana do połowy listopada, reforma energetyczna, z którą rynki wiążą duże nadzieje pro wzrostowe, może zostać przegłosowana już grudniu.

Obok reform gospodarczych warto jeszcze zwrócić uwagę na politykę monetarną. Banxico obniżył na ostatnim posiedzeniu bazową stopę procentową (stopę O/N) o 25 p.b. do 3.50%, ogłaszając tym samym koniec cyklu obniżek stóp. Taka decyzja może być podyktowana przez oczekiwane odbicie gospodarki w 2014 roku oraz planowane podwyżki podatków, które będą wzmagać presję inflacyjną. Nie brakuje jednak głosów, iż przy niepewnym wzroście gospodarczym w USA, decyzja Banxico może okazać się przedwczesna.

Kłopoty w Libii powodem wzrostów ropy brent

fot. mat. prasowe

BRENT, interwał dzienny

BRENT, interwał dzienny


Ropa brent porusza się od września w silnym trendzie spadkowym, ale poniedziałkowa świeca daje nadzieję na odreagowanie. W zeszłym tygodniu wykres odbił się od linii długoterminowego trendu wzrostowego, formując świeczkę zbliżoną do młota, co było pierwszym optymistycznym sygnałem. Najbliższe wsparcie znajduje się w połowie ostatniej świecy, tj. 108.20, a następnie w okolicy lokalnego minimum, czyli 106.20. Pokonanie poziomu 109.43 jest niezbędne do spoglądania na poziom 111.15 oraz 113 dolarów za baryłkę.

Na ceny ropy obecnie wpływ ma kilka kluczowych czynników. Przede wszystkim jest to gigantyczna produkcja ze złóż niekonwencjonalnych w Stanach Zjednoczonych, która powoduje presję spadkową cen (zgodnie z podstawowym prawem ekonomicznym, wzrost ilości dobra powoduje spadek jego ceny).

Z drugiej strony w tle pozostają średnioterminowe problemy podażowe w Libii, kwestie irańskich sankcji oraz obniżka prognoz produkcji ropy przez kraje należące do kartelu OPEC, które wpływają pozytywnie na ceny czarnego złota.

Najniebezpieczniejszym elementem po stronie podaży zdecydowanie jest Libia, gdzie protesty na polach naftowych spowodowały spadek eksportu do 90 000 baryłek dziennie, z 500 000 baryłek dziennie eksportowanych jeszcze w ubiegłym tygodniu (choć typowa wielkość dla Libii to około 1.25 mln baryłek dziennie). Ze względu na zbliżone właściwości libijskiej ropy, która eksportowana jest głównie do krajów europejskich, trudno zastąpić ją np. ropą z Arabii Saudyjskiej. Dopóki problemy w Libii nie ustaną, ceny ropy brent mogą pozostawać na wyższych poziomach, dodatkowo wspierane przez spekulantów zachęconych gorszą perspektywą po stronie podaży surowca.

Ostatnie wydarzenia
  • USA: Wskaźnik zaufania wśród konsumentów Conference Board niżej od prognoz (71.2 wobec prognozowanych 75.2)
  • Japonia: Produkcja przemysłowa m/m 1.5% (oczekiwano wzrostu 1.8%)

Kalendarz na najbliższe godziny

USD 13:15 Zmiana zatrudniena wg. ADP; prognoza 151 tys., poprzednio 166 tys.

USD 13:30 Inflacja bazowa CPI m/m ; prognoza 0.2%, poprzednio 0.1%

WTI 15:30 Zapasy ropy w USA; prognoza 1.9 mln baryłek, poprzednio 5.2 mln

USD 19:00 Decyzja ws. stóp procentowych; Komunikat po posiedzeniu FOMC

NZD 21:00 Decyzja ws. stóp procentowych

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: