eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Zafrapował mnie ten post...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 11. Data: 2009-08-08 09:26:50
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl>


    Użytkownik "Szymon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h5j9ib$sc1$1@news.dialog.net.pl...
    > Dziwny ten post. Ja wprawdzie spłacam w GP karty, ale przecież od biedy
    > można spłacić 5% bodaj i nie zawracać sobie głowy ugadywaniem się z
    > bankiem. Poza tym facet rzekomo jest prawnikiem, wykształconym, z
    > 10-letnim stażem. I nie ma oszczędności na pokrycie bieżących wydatków?
    > Rozumiałbym kłopoty z kredytem hipotecznym, ale kartą?
    >

    nie wiadomo ile te 5 % wynosi :)


    --
    http://sklep.wielobranzowy.eu - sprawdź jak tanio!
    http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonów/rachunków za 29,99
    brutto
    http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na
    zamówienie


  • 12. Data: 2009-08-08 09:40:35
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: schliesky <t...@m...pl>

    Też jakoś gościa mi nie szkoda. 10 lat pracy w zawodzie prawnika i nie
    ma absolutnie, żadnych pieniędzy, żeby przeżyć parę miesięcy zastoju?
    Nie rozumiem jak można tak żyć, kompletnie bez głowy? Samochód na
    kredyt, dom na kredyt, zakupy na KK, no bo przecież trzeba żyć na
    "poziomie", trzeba się pochwalić rodzinie i znajomym. Oszczędności zero
    i zero refleksji.

    Oszczędności pozwalające przeżyć te z pół roku, albo i więcej, dają mi
    po prostu spokój, a przy okazji nie muszę się bać złego spojrzenia
    szefa, bo jestem gotów rozstać się w każdej chwili. I moja pozycja
    negocjacyjna wzrasta :-)
    Wiem, że obecnie takie podejście nie jest powszechne i to ja jestem ten
    dziwny, ale takich ludzi nie rozumiem i zwyczajnie ich nie żałuję.
    Zwłaszcza prawnika, od 10 lat w zawodzie.

    Problem tylko jak się ma takich "bezrefleksyjnych" w rodzinie...
    Faktycznie, czasami fajniej po polsku powiedzieć: bida u mnie, nic nie
    mam, kredyty spłacam.

    Ps. Nie mam nic do kredytów, ale trzeba brać je z głową!

    --
    Pozdrawiam, *Schliesky*
    email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/


  • 13. Data: 2009-08-08 10:09:06
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    schliesky <t...@m...pl> writes:

    > Też jakoś gościa mi nie szkoda. 10 lat pracy w zawodzie prawnika i nie
    > ma absolutnie, żadnych pieniędzy, żeby przeżyć parę miesięcy zastoju?

    Zgadzam się całkowicie.
    Mnie tylko trochę postępowanie Citi, ale może faktycznie nie napisał
    wszystkiego.
    KJ

    --
    FORTRAN is not a flower but a weed -- it is hardy, occasionally blooms,
    and grows in every computer.
    -- A.J. Perlis


  • 14. Data: 2009-08-08 10:15:31
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:h5jgd2$8o4$1@inews.gazeta.pl...
    > nie wiadomo ile te 5 % wynosi :)

    Czy można podejrzewać, ze pan prawnik to "burak" ? Żył po amerykańsku, w
    nadmiernym luksusie? Zawsze miał wszystkich w dupie, a tym razem trafiło na
    Niego ? Limity karciane maksymalne, talia kart kredytowych, bo banki same
    wciskały każdemu, jeszcze nie tak dawno. City wciskał na "każdym rogu". Bank
    postąpił standardowo: doić niewolników. Ongiś ktoś powiedział, ze okraść
    bank to złe postępowanie, ale założyć bank to jeszcze gorsze.


  • 15. Data: 2009-08-08 10:22:52
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:75936088-2ac8-4c58-969c-c341787d5cbe@r24g2000vb
    n.googlegroups.com...

    >Macie jakiś plan czy opracowaną strategię na wypadek finansowego Red
    >Alert ?

    Standardowe zaskórniaki, majątek ruchomy do łatwego spieniężenia, życzliwi
    krewni i znajomi, co pożyczą. Tak uzyskane środki mają wystarczyć na więcej
    niż rok skromnego życia. W krytycznym odwodzie znajdzie się jakiś provident
    czy inna mafia i ucieczka na antypody.
    Frazesy Jana mogą oburzać, ale w wyścigu szczurów tak jest i czasami na
    kogoś trafi.


  • 16. Data: 2009-08-08 10:27:05
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:75936088-2ac8-4c58-969c-c341787d5cbe@r24g2000vb
    n.googlegroups.com...
    http://forum.gazeta.pl/forum/w,383,98486336,98486336
    ,Zwolnienie_z_pracy_a_Citibank_.html

    >...ponieważ złapałem się na tym, że nie mam żadnego planu awaryjnego
    >Dodatkowo wkurzyły mnie wypowiedzi niejakiego jana-w

    Przysłowia mądrością narodów, ktoś kiedyś napisał.
    Ciebie oburza, ze ktoś myśli odmiennie, a nie, że niektórzy są przezorni i
    standardowo radzą. Mądrymi radami piekło wybrukowane.
    Ty napewno tez zabezpieczasz się od wielu zagrożeń, nie przyznając się.
    Każdy to robi. Każdy ubezpiecza się od spodziewanych problemów.
    Od wszystkiego zabezpieczyć się nie da, ale od znanych przykrości, które
    innych spotkały czasami można.
    Pospolitą przypadłością są wypadki drogowe i cała gama rozwiązań, rad jak
    ich unikać i minimalizować straty, a wiemy, ze nadal są.
    Kredyty, karty kr. mają ubezpieczenia spłat, z których wielu nie korzysta.
    Dla przedsiębiorców ubezpieczalnie mają polisy na niektóre problemy. Składka
    jest wysoka , nie korzystam.


  • 17. Data: 2009-08-08 10:39:11
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: schliesky <t...@m...pl>

    bradley.st wrote:
    > Swoja droga, kto z zaciagajacych 20-30 letni kredyt na dom/mieszkanie
    > "jest pewnym że bedzie w stanie go spłacić"? Poza janem-w, oczywiscie.

    Tego nie jest pewny nikt, ale mieć oszczędności na parę miesięcy zastoju
    powinno się mieć. Zwłascza, że facet chłystkiem nie był jak sam dumnie
    pisze. Wiem, wiem, to takie nieamerykańskie...

    --
    Pozdrawiam, *Schliesky*
    email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/


  • 18. Data: 2009-08-08 11:01:30
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "bradley.st" <b...@g...pl>

    On 8 Sie, 06:15, "u" <u...@w...yz> wrote:

    > Żył po amerykańsku, w nadmiernym luksusie?

    :D

    Jezeli juz, to raczej w mysl POLSKIEGO przyslowia: "Zastaw sie, a
    postaw sie."


  • 19. Data: 2009-08-08 11:06:09
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "bradley.st" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:38a7a768-7fee-45f2-8651-7374164e3638@g6g2000vbr
    .googlegroups.com...
    >Jezeli juz, to raczej w mysl POLSKIEGO przyslowia: "Zastaw sie, a
    >postaw sie."

    Na jedno wychodzi.
    W każdej populacji są tacy ludzie.


  • 20. Data: 2009-08-08 11:08:22
    Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
    Od: Michal <m...@n...org>

    szczurwa pisze:
    > http://forum.gazeta.pl/forum/w,383,98486336,98486336
    ,Zwolnienie_z_pracy_a_Citibank_.html

    >
    > Zachowanie Cit w sprawie - typowe. Żenada.

    A jak dla mnie historia bardzo bardzo mocno naciągana i to z wielu stron.
    - Prawnik z 10 letnim doświadczeniem nie znajdzie _żadnego_ zajęcia za
    nawet niewielką kasę? MAŁO prawodpodobne. Do Policji niech nawet idzie.

    - Oczędności zerowe, nie pozwalające nawet na spłatę kwoty minimalnej (W
    Citku to jest mniej niż 4% OIDP)? MAŁO prawdopodobne

    - Gburowatość na Citiphone- również mało prawdopodobna, mnie się nie
    zdarzyło, a zawsze "analitycy" byli nad wyraz uprzejmi i pomocni
    (chociaż gadałem z nimi rzadko i raczej w drugą stronę- o podniesieniu
    limitów). Ja tam z KK Citi jestem chyba najbardziej zadowolony ze
    wszystkich (jeszcze gdyby ten spread walutowy nieco obniżyli bo
    przeliczniki na karcie nie są korzystne).

    - Dzwoni do niego WINDYKACJA, czyli chyba nie było tak, że kolega sam
    zadzwonił skruszony, czy by się spłaty nie dalo przesunąć/zmniejszyć
    tylko nie spłacił w ogóle karty i to zapewne nie minęły 2 dni tylko
    trochę więcej czasu... I dziwi się, że mu pomóc nie chcą.



    --
    Michał

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1