W dniu 05.01.2022 o 11:27, Dawid Rutkowski pisze:

> Można (czy też można było, bo to w śp. lion's banku - podwójnie śp., bo i lion's
zdechł i idea prysła - chciałem jakoś ładniej napisać, ale słowa mi brakuje) mieć
kredyt - no, chyba nie hipo, ale w KK, ale za to niemały, porównywalny z wieloma hipo
(oczywiście poza DC, gdzie "wieczne" 300k jest obecnie anegdotą), czyli min. 50k, zaś
górne ogranicznie to "sky is the limit" - bez żadnych udokumentowanych dochodów,
jedynie pod zastaw niezrywalnej lokaty.

to było kiedyś możliwe, obecnie bez zdolności kredytowej bank nie
udzieli kredytu nawet jak chcesz 20kzł pod depozyt 100kzł

> No to rzeczywiście wesoły romek.
> A gdzie chciał sobie kupić tą chałupę, bliżej pracy, czy jednak specjalnie dalej,
żeby sobie więcej tym bmw pojeździć (ew. postać w korkach)?

rozmowa nawet nie doszła do takiego etapu

> Zapytano milionera, jak doszedł do majątku.
> "Poszedłem na drugą ulicę, kupiłem jabłko za 4 centy. Poszedłem na 6. ulicę,
sprzedałem za 5 centów. Wróciłem na drugą ulicę. Po 4 kursach miałem już dwa jabłka."
> "I co dalej?"
> "Po miesiącu dostałem spadek" ;>

może będzie jeszcze jakieś wyjaśnienie od autora?
>
>>> Znam ludzi którzy za PRLu dostawali mieszkania a teraz nie potrafią
>>> uzbierać 20 tysi żeby je wykupić na własność
>> oj są takie przypadki
>
> Nie mogą kredytu na te 20k wziąć?
> Czy te 20k to wkład własny ma być?
>
mogą gotówkowy, hipo nie, bo jest wpis w kw, że nieruchomość nie może
zostać sprzedana, ew. pod inne zabezpieczenie


> Zapisać się do pis. Ale to nie takie łatwe, tam jak w pzpr - w pzpr byli kandydaci,
w pisie musisz mieć dwóch wprowadzających będących już w pisie.

nie wiem jak to działa, ale wierzę na słowo

>> nikt Wam do kieszeni zaglądać nie będzie
>
> Przy kredycie? To i do łóżka zajrzą, czy więcej dzieci nie planują.

a tak serio to przy kredycie liczą się tylko dzieci "obecne" przy
składaniu wniosku


--
pozdrawiam
Roberts

kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl

do góry

W dniu 2022-01-05 o 10:16, _Master_ pisze:

> Niestety.
> Ludzie (czy ich rodzice) którzy nie potrafili zadbać o schronienie przez
> lata tylko żyli sobie z dnia na dzień bimbając...
> muszą ponieść tego konsekwencje.
>
> Nie zgadzam się aby z moich podatków wyciągano ich na siłę z bagna w
> które się wpakowali.

Jeśli akceptujesz poziom podatków i takie wyciąganie nie prowadzi do ich
podnoszenia to właściwie niespecjalnie powinieneś mieć coś przeciwko.
Z tym, że aktualnie uskuteczniane wyciąganie właśnie doprowadziło do ich
podniesienia więc moje pierwsze zdanie zawiera fałszywy warunek.

Nie bierzesz pod uwagę, że niektórzy mogli urodzić się w takim bagnie i
praktycznie nie mają szans się z niego wyrwać bez jakieś formy
wyciągania (do takich wniosków doprowadza mnie program "Nasz nowy dom").

Niektórzy też (nie za swojej winy) nie są absolutnie w stanie osiągnąć
poziomu umiejętności pozwalającego na jakąś lepiej płatną pracę. I nie
musi to wynikać z 'lenistwa' (jak najłatwiej jest przyjąć). Im dłużej
żyję tym coraz bardziej to dostrzegam. Kiedyś myślałem - co za problem
się nauczyć - skoro ja mogę to i każdy inny może. Otóż nie, nie każdy może.

> Mogę ich wspomóc ale to zawsze powinna być moja dobra wola a nie przymus.

Czasem myślę tak, a czasem dokładnie odwrotnie.
Po co każdy ma się zajmować wyszukiwaniem przypadków zasługujących na
wspomożenie. Przydała by się też weryfikacja, żeby potem sobie w brodę
nie pluć, że się pomogło oszustowi. Czyż nie lepiej by było wspólnie się
zrzucić (czyli w podatkach) i zlecić to wyspecjalizowanemu urzędowi
wyposażonemu w odpowiednie narzędzia do wyszukiwania i weryfikacji.
Napisałem urzędowi, a nie organizacji bo według mnie w utopijnym
idealnym świecie takie organizacje nie powinny być potrzebne.
Tylko, że zdaje mi się, że jak dotychczas to organizacje lepiej sobie z
tym radzą niż urzędy (no i pytanie 'dlaczego?').
Wariant 500+ czyli wszystkim jak leci jest zaprzeczeniem tego co
napisałem powyżej, ale daje chyba najwięcej głosów.

> Tak to okropne słowa. Ale tak jak z imigrantami na granicy. Więcej dobra
> się przysporzy tym ludziom NIE WPUSZCZAJĄC ich niż wpuszczając.

Mam nieodparte wrażenie, że przeczysz sam sobie.
Z jednej strony piszesz negatywnie o ludziach, którzy żyli sobie z dnia
na dzień i przez to są w bagnie, a z drugiej uważasz, że tym, którzy
podjęli olbrzymi wysiłek, aby wyrwać się z bagna trzeba to uniemożliwić.

W noc Wigilijną 1939 nastoletni przemytnik przeprowadzał mojego dziadka
z rodziną przez granicę ze strefy zajętej przez ruskich do Generalnej
Guberni. Trafili ze skrajnego zimna i głodu (łapanie bezpańskich psów
aby cokolwiek zjeść) prosto na zastawione świąteczne stoły.
Dziadka nigdy nie poznałem - w 51 wzięli go na przesłuchanie (działał w
AK) i wrócił po tygodniu (wrócił tylko dlatego, że nie mieli pewności,
czy faktycznie działał, czy nie) z pękniętą śledzioną i wkrótce zmarł w
męczarniach.

do góry

Można także nie brać ślubu i nie mieć dzieci. Tyle że wówczas pojawią się koszty
społeczne za kilkanaście i kilkadziesiąt lat.


-----
> Jest jedna pewna metoda - nie brać kredytu!

do góry

W dniu 5 sty 2022 o 10:10, _Master_ pisze:

> Bo nie są przymusowe. Daj ludziom wybór. Może zamiast ubezpieczenia
> gromadzą nieruchomości.
> Na tym polega wolność.

Zatem nie rozpaczajmy, gdy nieruchomościowe ubezpieczenia
,,zawiodą'' -- ubezpieczenia są loterią co do zasady. Nie
zazdrośćmy też, gdy ktoś dorobi się majątku na hazardzie.
To prosta ekonomika oparta o rachunek prawdopodobieństwa.

> Ale doświadczenie mi mówi że przy moich umiejętnościach zdobywanych
> latami jestem w stanie znaleźć pracę dość szybko.
Dlaczego doświadczenie nie broni przed utratą pracy?
Doświadczony pracownik szuka nowej pracy, pracując
naraz u kilku pracodawców... Dywersyfikacja...

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 5 sty 2022 o 10:24, gosc pisze:

> Mężczyzna powinien zarabiać 9k. Kobieta 7-9k.

Dlaczego kobieta zarabia mniej niż mężczyzna?

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

Niekoniecznie -- robotyzacja, dronyzacja, komputeryzacja...
Obecnie mamy nadmiar chętnych do pracy -- stąd niskie zarobki
i dywersja...


W dniu 5 sty 2022 o 14:20, ąćęłńóśźż pisze:
> Można także nie brać ślubu i nie mieć dzieci. Tyle że wówczas pojawią
> się koszty społeczne za kilkanaście i kilkadziesiąt lat.

> -----
>> Jest jedna pewna metoda - nie brać kredytu!

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

środa, 5 stycznia 2022 o 18:44:14 UTC+1 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
> W dniu 5 sty 2022 o 10:24, gosc pisze:
> > Mężczyzna powinien zarabiać 9k. Kobieta 7-9k.
> Dlaczego kobieta zarabia mniej niż mężczyzna?

Nie kazał mniej, kazał jedynie "nie-więcej" ;>
Tak sobie pomyślałem, że ja zarabiam coraz więcej, ale i tak tak jest to mniej niż
jako pacholę dostawałem kieszonkowego...
A w "denomicja" w wiki znalazłem ciekawostkę:
"Uważa się, że dobrze dobrana jednostka powinna stanowić ok. 1/10000 uśrednionego
zarobku w danym kraju[potrzebny przypis]. Denominacja złotego polskiego na przełomie
1994/1995 spełniała ten warunek z pewnym zapasem na przyszłość: w IV kwartale 1994
przeciętne wynagrodzenie w Polsce wynosiło 6 241 000 PLZ, a w I kwartale 1995 -
662,44 PLN"
Ładny mi "pewny" zapas na przyszłość.
Ale przylazły pisiory i zrobią "dobre dobranie" :(

do góry

> "- Ludzie już przychodzą i mówią, że bank ich oszukał, bo miało nie być
> tak wysokiego wzrostu raty - mówił w Magazynie EKG Adam Czerniak z
> Polityki Insight i Szkoły Głównej Handlowej. - Oczywiście to znów jest
> kwestia nieczytania podpisywanych dokumentów,

Absolutnie nie. Tak jak i poprzednio, tak i teraz, to nie jest żadna
kwestia czytania czy nieczytania czegokolwiek, tylko kwestia
elementarnej wiedzy ekonomicznej (którą kiedyś, za tej ch*
antyKAPITAListycznej komuny, uzyskiwało się w szkole m.in. średniej).
Jeśli ktoś naprawdę wierzy, że państwo o niego zadba, bo on nie rozumie
podstawowych zjawisk, to to nie jest wina nikogo innego.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

> Bank jest winny, bo im sprzedal wysoce spekulacyjny produkt, czyli
> kredyt we franku.
> A przeciez pisalem wiele razy, ze PLN tez to dotyczy :-)

Dokładnie - poziom spekulacji IMHO nawet znacznie większy.

> Rozwiazaniem jest kredyt o stalej stopie, na co KNF od pewnego czasu
> naciska ... ale czy w hipotecznych tak sie da?

W praktyce nie, a gdyby się dało, to to też byłaby podobna spekulacja.

> No i rozwiazaniem jest stabilna polityka finansowa panstwa, zeby nie
> bylo takich skokow wiboru.

Właśnie!
I może na początek stopniowa redukcja zadłużenia państwa, zamiast
zadłużania się ("nas") w nieskończoność.

>> Hmm, a może sięgną po to, że nie umieją czytać?

O to to.

>> A może na franki? Rzeczywiście byłoby taniej - i nawet konsekwentni
>> będą, bo przecież o możliwość brania kredytów frankowych, gdy kurs
>> franka leciał w dół, walczyli razem z tłumem "pozwólcie nam
>> ryzykować".

"Chcącemu nie dzieje się krzywda".
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Robert_DF <k...@r...pl> writes:

> takich zapisów już od lat nie ma, teraz problemem jest rosnący wibor

Na razie to on jest takim raczej średnim problemem (w dolnym zakresie
stanów średnich). Mam nadzieję, że nie stanie się poważnym problemem.
--
Krzysztof Hałasa

do góry