Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

>> Oczywistym jest, ze nie da sie przewidziec w 100%.
>> Ale pospekulowac, okreslic ryzyka - dlaczego nie.
>
> Zwłaszcza wówczas, gdy odpowiedzialność za słowo -- żadna. :)
>
Oczywiście.
Przeciez nie robimy tego ani za kase a i nikogo do niczego nie bedziemy
namawiac.
Tylko dobre intencje sie licza.

> [wiem na pewno, że funt pójdzie w górę; wiem nawet dokładnie o ile
> i dokładnie kiedy -- dokładność/tolerancję wzrostu szacuję na
> +/- 10000 pln na funcie; dokładność czasu - +/- ;) 100 lat]
>
Spoko. :)
Chociaz bardziej pdoobało mi sie to co wczesniej przytoczyłes o
przepowiadaniu przyszłosci i o umiejetnosci tłumaczenia dlaczego sie nie
sprawdziło.
Bardziej zyciowe.