JaKi wrote:
> http://info.onet.pl/859396,18,item.html

Zapewne jakis administrator (serwera www LOTu) wylaczyl szyfrowanie bo
mu cos nie dzialalo, a pewnie przestalo dzialac bo stracil waznosc
certyfikat zabezpieczajacy i klientom pokazywaly sie ostrzezenia (a po
wylaczeniu szyfrowania nie bylo komunikatu - wiec "naprawil").

To oczywiscie gdybanie, ale z mojego doswiadczenia wynika ze jest to
bardzo popularny scenariusz. Problem w tym ze jesli w gre wchodza
pieniadze i karty kredytowe to na taka amatorszczyzne nie mozna sobie
pozwalac.

A Ecard w tym przypadku nie ma nic do tego - nawet nie maja pojecia czy
dane ktos wklepal przez siec czy przyniosl do LOTu w kopercie czy podal
przez telefon.

Miko