Krzysztof Halasa wrote:

> Postaw sie w sytuacji banku - dom (ktorego obecnie nie ma, wiec
> zabezpieczenie bedzie nabierac wartosci dopiero po wyplacie
> pieniedzy). 65 m^2 (poza miastem, ale nie wiem co to dokladnie
> znaczy) to nie jakas porazajaca wielkosc (= wartosc), najmniejsze

Wg. rzeczoznawców przekraczał spokojnie wartość kredytu. O ziemi już nie
wspominam, bo za rok to sama ziemia go przekroczy...

> obecnie budowane w miastach mieszkania miewaja tyle lub niewiele
> mniej. Moze oprocz problemow ze zdolnoscia kredytowa jest taki
> z wartoscia (przyszlego) zabezpieczenia?

Ile razy mam powtarzać, że nie?

do góry

Mithos napisał(a):
> Jan Strybyszewski napisał(a):
>> Adas ma 342km przciez on dalej nielegalnie przebywa w Warszawie a
>> mieszka gdzies pod Krakowem.
>
> Jak mozna nielegalnie przebywac w Warszawie ? :)

Normalnie bez meldunku i zgloszenia. Na dodatek klamie w PITcie
nie podajac faktycznego miejsca zamieszkania gdyz Adas PITa wozi do
Krakowa. Wiec to zwykly pasozyt dla Warszawy.


>
>

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Jan Strybyszewski wrote:
>
>>> Przeciez napisal, ze kredyt jest na dom. Wiesz ze za dom nie placi sie
>>> czynszu ?
>> Dom , wegiel natajszy sposob to jest 2500zl skromne 4-5 ton.
>
> Liczysz chyba na kiepsko ocieplony dom 300m2...

A wode ogrzewasz elektrycznie ?


>> Inny sposob ogrzewania jak gaz, ropa jest drozszy.
> Moi rodzice mają gaz i powyższą sumę płacą (teraz) za gaz.

To chyba naprawde maly domek.

> Ale jest i tańszy sposób, jak ma się znajomego z kawałkiem lasu
> produkującym różne drewniane odpadki.

Zycze powodzenia, jeden zimowy dzien to wozek drewna czyli jakies 60
minut wycinania pila rabania i to pod warunkiem ze ten las i te chore
drzewa masz nie dalej jak 100-200metrow od domu.

do góry

Adam Płaszczyca napisał(a):
> On Thu, 31 May 2007 19:04:42 +0200, Andrzej Lawa
> <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
>>> Jak mozna nielegalnie przebywac w Warszawie ? :)
>> Może bez meldunku? Taki skrót myślowy ;)
>
> Od kiedy przebywanie 5 dni w jakimś miejscu bez meldunku jest
> nielegalne?

Adas nie masz zielonego pojecia co znaczy przebywanie.

do góry

Dnia Thu, 31 May 2007 14:12:29 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Primo: czy jest jakiś przepis zakazujący mi zwiększenia dochodów?

A czy jest jakis przepis NAKAZUJACY zwiekszac Ci dochody ?
A czy jest jakis przepis zabraniajacy zmniejszyc Ci dochody ?

> Secundo: banki takim mniej-więcej poziomie liczą przeciętne miesięczne
> wydatki na głowę. Nie od 1500 w górę, tylko na poziomie 600-800zł.

To czemu Ci nie wyszla zdolnosc 200k tylko zdziebko mniejsza ? :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On Fri, 01 Jun 2007 08:33:40 +0200, Jan Strybyszewski <g...@o...pl>
wrote:

>> Od kiedy przebywanie 5 dni w jakimś miejscu bez meldunku jest
>> nielegalne?
>
>Adas nie masz zielonego pojecia co znaczy przebywanie.

Typowa zagrywka kogoś, kto nie ma argumentów :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry

On Fri, 01 Jun 2007 08:29:11 +0200, Jan Strybyszewski <g...@o...pl>
wrote:

>> Jak mozna nielegalnie przebywac w Warszawie ? :)
>
>Normalnie bez meldunku i zgloszenia. Na dodatek klamie w PITcie
>nie podajac faktycznego miejsca zamieszkania gdyz Adas PITa wozi do
>Krakowa. Wiec to zwykly pasozyt dla Warszawy.

A Jan Strybyszewski to zwykły kłamca :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356

do góry

Jan Strybyszewski napisał(a):
> Normalnie bez meldunku i zgloszenia. Na dodatek klamie w PITcie
> nie podajac faktycznego miejsca zamieszkania gdyz Adas PITa wozi do
> Krakowa. Wiec to zwykly pasozyt dla Warszawy.

Akurat zeby sie rozliczac w Wawie nie trzeba byc tu zameldowanym. Urzad
skarbowy jako jeden z nielicznych rozroznia czym jest miejsce
zamieszkania, a czym zameldowania (poza faktem ze zameldowanie to relikt
PRL).


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

buraxta wrote:

> Ja wydaję na benzynę około 400-500 zł miesięcznie a dojeżdżam do pracy z
> Gdyni do Gdańska... (tankuję około 3x w miesiącu)
>

Moje najszczersze kondolencje.

do góry

Adam Płaszczyca wrote:
> On Thu, 31 May 2007 14:12:29 +0200, Andrzej Lawa
> <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
>> No beton...
>>
>> Primo: czy jest jakiś przepis zakazujący mi zwiększenia dochodów?
> A jest jakiś, który zapobiegnie zmniejszeniu się ich?
>
NTP (Nowa Teoria Płaszczydła): każdy może utracić dochody, więc nikt nie
ma zdolności kredytowej.

do góry