witek wrote:
> On 12/28/2010 5:53 PM, FHC wrote:
>
>> Oczywiście od strony formalnej tak to wygląda, a może i jeszcze
>> gorzej, ale wątpię żeby bank robił jakieś problemy. Z chęcią
>> wysłucham
>> doświadczeń w tej kwestii!
>
> a masz
>
> http://www.grupy.egospodarka.pl/Pelnomocnik-ustawowy
-i-konto-oszczednosciowe,t,389986,8.html
>
>
>
> tu masz początek
>
> "
> Witam.
> Jest następująca sytuacja. Rodzic otworzył konto oszczędnościowe dla
> małoletniego dziecka w jednym z banków. Obecnie dziecko ma lat 16.
> Rodzic chce zamknąć to konto, jednak bank na podstawie jednego z
> artykułów swego regulaminu odmawia. Art ten brzmi tak:
> "Przedstawiciel
> ustawowy nie może dokonać zamknięcia rachunku bez postanowienia
> sądu."
> Czy któraś z Ustaw mówi coś na ten temat? A jeśli tak, to która i
> który
> artykuł?

Obaj szukacie dziury w całym. Jeżeli dziecko jest już pełnoletnie,
to samo powinno zamknąć rachunek, jeśli rodzic poprosi. Do tego
czasu na koncie może sobie być 5 zł i wystarczy.

Generalnie wydaje mi się, że grupa kont, na których dokonuje się
operacji związanych z zarządzaniem pieniędzmi (typu optymalizacja
kwot itp.), należących do osób pozostających we wspólnym
gospodarstwie, raczej nie powinna budzić jakiegokolwiek
zainteresowania fiskusa, nawet jeśli formalnie mają różnych
właścicieli, ale są wyraźnie do takich celów przeznaczone (co
widać z pełnomocnictw i sposobu użytkowania).

Oczywiście, US może *zawsze* się przyczepić, ale to nie zależy od
tego czy istnieje jakikolwiek realny powód. Co więcej, można łatwo
wykazać, że nie ma innej drogi "uwspólnienia" rachunku ojca i
córki - jeśli rodzice mają już wspólne konto - w większości banków
w Polsce. Zatem (pomijając złośliwego urzędnika) powinno się to
dać wyjaśnić.

witrak()
PS. Co do transakcji na Allegro, to faktycznie, może trzeba się
bać, ale raczej jak się jest handlowcem, a nie jednorazowym
kupującym. Czy ktoś potrafi podać *udokumentowany* przykład, kiedy
US "zaatakował" rzeczywiście niewinnego kupującego (bez donosu,
złośliwości znajomego, przy kwocie paru tysięcy itd.) ?

do góry

On 12/29/2010 1:55 AM, witrak() wrote:
> Generalnie wydaje mi się, że grupa kont, na których dokonuje się
> operacji związanych z zarządzaniem pieniędzmi (typu optymalizacja
> kwot itp.), należących do osób pozostających we wspólnym
> gospodarstwie, raczej nie powinna budzić jakiegokolwiek
> zainteresowania fiskusa, nawet jeśli formalnie mają różnych
> właścicieli, ale są wyraźnie do takich celów przeznaczone (co
> widać z pełnomocnictw i sposobu użytkowania).

no właśnie
wydaje ci się.

do góry

On 29 Gru, 08:55, "witrak()" <w...@h...com> wrote:
> witek wrote:
> > On 12/28/2010 5:53 PM, FHC wrote:
>
> Obaj szukacie dziury w ca ym. Je eli dziecko jest ju pe noletnie,
> to samo powinno zamkn rachunek, je li rodzic poprosi. Do tego
> czasu na koncie mo e sobie by 5 z i wystarczy.
> witrak()
> PS. Co do transakcji na Allegro, to faktycznie, mo e trzeba si
> ba , ale raczej jak si jest handlowcem, a nie jednorazowym
> kupuj cym. Czy kto potrafi poda *udokumentowany* przyk ad, kiedy
> US "zaatakowa " rzeczywi cie niewinnego kupuj cego (bez donosu,
> z o liwo ci znajomego, przy kwocie paru tysi cy itd.) ?

Ja dziur nie szukam, ale wolałbym wiedzieć kiedy one będą chciały mnie
znaleźć... :) Co do podatków... O ile VAT ma moim zdaniem jakiś
minimalny sens to większość pozostałych można zaliczyć do gatunku
niszczących... Z tego co czytałem archiwum, to nawet wojownicy z US
podają kwoty warte zainteresowania od 500 000 PLN więc...
Nie wiem natomiast jak wygląda empiryczna strona takich przygód, ale
mam niemiłe wrażenie, że prawdopodobieństwo problemów rośnie wprost
proporcjonalnie do uczciwości i starań, żeby wszystko było "jak
należy"...

Pzdr!
FHC

do góry

W dniu 2010-12-28 21:36, darkblue pisze:
> Podpowiedzcie, gdzie dziś najkorzystniej ulokować "drobne" kwoty - tak
> do 50k pln?
>
> Wiem, że można wrzucić 10k pln w Getin Bank - lokata na start. Gdzie
> jeszcze bez zbędnych i dodatkowych kosztów?

Resztę możesz np. do Meritum wrzucić, nie ma ograniczenia ilościowego
rachunków a przy tych kwotach różnice w wartości odsetek nie są znaczące.

do góry

witek wrote:
> On 12/29/2010 1:55 AM, witrak() wrote:
>> Generalnie wydaje mi się, że grupa kont, na których dokonuje się
>> operacji związanych z zarządzaniem pieniędzmi (typu optymalizacja
>> kwot itp.), należących do osób pozostających we wspólnym
>> gospodarstwie, raczej nie powinna budzić jakiegokolwiek
>> zainteresowania fiskusa, nawet jeśli formalnie mają różnych
>> właścicieli, ale są wyraźnie do takich celów przeznaczone (co
>> widać z pełnomocnictw i sposobu użytkowania).
>
> no właśnie
> wydaje ci się.
>

Ale chciałeś coś powiedzieć, czy to było tak, jak w tym dowcipie -
"dla paddierżki razgawora" ?

witrak()

do góry

On 12/29/2010 3:28 PM, witrak() wrote:
> witek wrote:
>> On 12/29/2010 1:55 AM, witrak() wrote:
>>> Generalnie wydaje mi się, że grupa kont, na których dokonuje się
>>> operacji związanych z zarządzaniem pieniędzmi (typu optymalizacja
>>> kwot itp.), należących do osób pozostających we wspólnym
>>> gospodarstwie, raczej nie powinna budzić jakiegokolwiek
>>> zainteresowania fiskusa, nawet jeśli formalnie mają różnych
>>> właścicieli, ale są wyraźnie do takich celów przeznaczone (co
>>> widać z pełnomocnictw i sposobu użytkowania).
>>
>> no właśnie
>> wydaje ci się.
>>
>
> Ale chciałeś coś powiedzieć, czy to było tak, jak w tym dowcipie -
> "dla paddierżki razgawora" ?
>
> witrak()

chciałem powiedzieć, że piszesz powieść pod tytułem "chciałbym zeby tak
było".
Jak jest, napisałem już wcześniej i tu i na p.s.prawo i nie chce mi sie
powtarzać po raz trzeci specjalnie dla ciebie.

do góry

witek wrote:
> On 12/29/2010 3:28 PM, witrak() wrote:
>> witek wrote:
>>> On 12/29/2010 1:55 AM, witrak() wrote:
>>>> Generalnie wydaje mi się, że grupa kont, na których dokonuje się
>>>> operacji związanych z zarządzaniem pieniędzmi (typu optymalizacja
>>>> kwot itp.), należących do osób pozostających we wspólnym
>>>> gospodarstwie, raczej nie powinna budzić jakiegokolwiek
>>>> zainteresowania fiskusa, nawet jeśli formalnie mają różnych
>>>> właścicieli, ale są wyraźnie do takich celów przeznaczone (co
>>>> widać z pełnomocnictw i sposobu użytkowania).
>>>
>>> no właśnie
>>> wydaje ci się.
>>>
>>
>> Ale chciałeś coś powiedzieć, czy to było tak, jak w tym dowcipie -
>> "dla paddierżki razgawora" ?
>>
>> witrak()
>
> chciałem powiedzieć, że piszesz powieść pod tytułem "chciałbym
> zeby tak było".
> Jak jest, napisałem już wcześniej i tu i na p.s.prawo i nie chce
> mi sie powtarzać po raz trzeci specjalnie dla ciebie.


Tobie w ogóle nie zależy na tym, żeby (komuś) coś powiedzieć.
Widać to w wielu Twoich wypowiedziach. Zachowujesz się jakbyś
myślał, że jesteś guru - jedno niejasne zdanie, a akolici już
zajmą się domyślaniem się, co mistrz miał na myśli.

Takie posty niczemu - oprócz budowania Twojego ego - nie służą, a
jakbyś naprawdę *coś* chciał odpowiedzieć, to podanie linków/Id
nie powinno Cię zmęczyć. Tyle, że Ty chcesz tylko zaznaczyć, jaka
to przepaść pomiędzy guru a tłumem...

witrak()

do góry