-
Data: 2019-01-22 13:39:27
Temat: Re: dlaczego banknot L50 jest tak rzadki
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu poniedziałek, 21 stycznia 2019 19:04:50 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:
> Dawid Rutkowski pisze tak:
>
> > Ale rozkmina, dlaczego banknot o najwyższym nominale jest rzadki.
>
> Dlaczego taka niska wartość jest rzadka a nie banknot. Ja rozumiem, że
> 500 euro może być rzadkie. Przeciez zarobki są min trzy razy większe w
> przypadku proletariatu. A moze to my w PL szastamy kasą? A może u nas
> wcale nie jest tanie państwo.
Tanio to pojęcie względne.
Na tej samej ulicy - sklep z dobrą wędliną (3* droższą niż w biedzie, ale warto) -
lawasz 13zł. Dwa bloki obok świeżo otworzona piekarnia gruzińsko-ormiańska - lawasz
2zł.
Widać takie banknoty jaka potrzeba. Po co NBP wprowadzało 500zł, skoro i tak nie ma
go w obiegu? I podejrzewam, że jest za duży na dziury czy pojemniki w większości
bankomatów, tak jak i zapewne 200zł.
Po co komu 200 i 500 euro - chyba tylko żeby koncepcja artystyczna banknotów była
pełna i do finansowania terroryzmu.
Większe sumy zapewne płacą kartą, a być może pikacz nie jest jeszcze tak powszechny
jak u nas, żeby i małe warto było płacić. Bo z pikaczem to małe nawet sensowniej, nie
trzeba się bawić z bilonem, choć problem robi się z wielką ilością slipów do
sprawdzenia.
A banknot o największym z dostępnych nominale zawsze będzie najrzadszy - bo nie da
się nim wydać reszty ;>
W biedronku mieli swego czasu takie "połykaczki" do 100-złotówek, bo i tak nikt z
200-tkami nie przychodził.
Pamiętam też z dobrych dawnych czasów, jak się robiło w PKP rezerwację biletów mailem
- wtedy nie płaciło się dodatkowych 5zł za zakup w pociągu - i jaką harmonię
"zielonych jagiełłów" miał konduktor, skąd on na resztę brał?
Albo gostek w leroy-merlin przede mną w kasie - z wewnętrznej kieszenie wyjął torebkę
po mleku z harmonią "zielonych".
Sam zresztą robiłem na złość deutsche bankowi za pogorszenie warunków na debetówkę i
zamiast w leroyu zapłacić kilka k kartą, to wypłaciłem nią w bankomacie i do kasy
zaniosłem plik zielonych.
Może wybierz się do Szkocji albo Irlandii Północnej, tam podobno w obiegu są
100-funtówki. Ciekawe, dlaczego nie potrafią przekroczyć granicy z Anglią?
Następne wpisy z tego wątku
- 22.01.19 21:50 J.F.
Najnowsze wątki z tej grupy
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
Najnowsze wątki
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem