eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZamknięcie Eurokonta... › Re: Zamknięcie Eurokonta...
  • Data: 2003-03-07 16:38:58
    Temat: Re: Zamknięcie Eurokonta...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "KK" <p...@g...pl> writes:

    > Daj bankowi szansę na rozliczenie spływających transakcji, dlaczego wymagasz
    > od nich rozliczenia natychmiastowego, kiedy na to konto coś jeszcze może
    > przyjść.

    Kazda ze stron moze zdecydowac o wypowiedzeniu umowy. Jesli to robi,
    to moze np. wiedziec, ze na konto nic nie przyjdzie.

    > Zamknięcie konta, a rozliczenie konta to dwie różne rzeczy.
    > Zostaw na koncie parę złotych, resztę wypłać i dopiero zamykaj konto, nawet
    > niech robią to przez pół roku.

    Nie maja prawa, np. przetwarzac danych osobowych po wygasnieciu umowy
    i wzajemnych zobowiazac. Dlaczego mialbym zostawiac na koncie "pare zlotych"?
    Lepiej zjesc za to obiad w knajpie.

    > Przecież bank też jakoś się musi zabezpieczać
    > przed niesolidnymi klientami, których jest zdecydowanie więcej, niż
    > niesolidnych banków.

    Przeciez banki sie zabezpieczaja, np. nie udostepniajac instrumentow
    platniczych, ktorymi mozna (wzglednie latwo) spowodowac debet.
    To ma sie dokladnie nijak do czasu od wygasniecia umowy do wywiazania sie
    banku ze zobowiazan.

    Naturalnie umowa i/lub regulamin moze to regulowac inaczej, np. wprowadzajac
    miesieczny okres wypowiedzenia, w czasie ktorego wszystkie uslugi sa
    oczywiscie przez bank swiadczone, i wszelkie prowizje itp. pobierane.


    > W jednym, pani zerknęła na wysokość obrotów kartowych i poprosiła o
    > zostawienie średniej na rozliczenie transakcji, gdby coś przyszło, resztę od
    > razu przelała na wskazane przeze mnie konto,

    Przeciez to bez sensu. Mogles przelac 100% srodkow sam, i dopiero wtedy
    rozwiazac umowe.

    > w drugim jak mi kazali przyjść za dwa tygodnie, na co się nie zgodziłem,
    > powiedziałem, że za dwa tygodnie to oni mi mogą kasę przelać, ale
    > przychodził nie będę, to zamknęli konto od ręki, ale pisałem oświdczenie, że
    > w przypadku spłynięcia nierozliczonych transakcji poddaję się egzekucji do
    > kwoty xxxx.

    Przeciez takie oswiadczenie na pewno miales juz w umowie.


    Pracownicy wielu firm (nie tylko bankow) nie rozumieja, na czym polega
    wypowiedzenie umowy albo w ogole oswiadczenie woli. Wydaje im sie, ze
    jest tam jeszcze miejsce na jakies negocjacje albo np. odrzucenie.
    A naprawde jest inaczej - oswiadczenie woli po doreczeniu drugiej stronie
    jest wazne (zakladajac, ze nie zostalo odwolane najpozniej w momencie
    doreczenia) i firma nie ma innej mozliwosci niz przyjac je do wiadomosci
    (ew. potwierdzajac wplyniecie na kopii).

    Innymi slowy po doreczeniu bankowi wypowiedzenia (zgodnego w formie i tresci
    z umowa i przepisami) umowa wygasa w terminie podanym w wypowiedzeniu,
    niezaleznie od tego, co na ten temat uwaza np. niedoinformowany pracownik
    banku. Status konta (w systemie komputerowym) nie ma tu znaczenia,
    i wlasciwie nie powinien nawet interesowac bylego klienta - naturalnie
    do momentu, w ktorym przestaje to byc zgodne np. z ustawa o ochronie d.o.,
    albo jesli bank zalega z przekazaniem salda rachunkow zgodnie z dyspozycja
    klienta.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1