> http://fakty.interia.pl/news?inf=616432
>
>
W tym oddziale rok temu zakladalem konto studenckie i karte kredytowa. To byl
koszmar. Ta baba co tam pracuje, to kompletny gamon, nic nie wie! O wszystko sie
pyta, trzeba ja douczac i nie umie dodac 3+2,5 bez kalkulatora. Dla niej
istnialy tylko w Warszawie szkoly wyzsze: Universytet i Politechnika. Ona o SGH
nigdy nie slyszala, a co dopiero o innych uczelniach. A facet co przy niej
pracuje, tez nie wiadomo kto. Jak ostatni raz zawitalem do tego oddzialu, to sie
darł na mnie, ze on nie ma czasu, aby ludziom odblokowywac dostep do netu, mam
pamietac haslo i tyle. Generalnie to obsluga jest beznadziejna. Dobrze, ze
zrezygnowalem z uslug tego fajnego banku. Najgorszy bank w Polsce moim zdaniem,
no moze Bos Bank to dno wieksze. A ten ochroniarz to nie powinien gamon wogole
strzelac w srodku centrum stolicy. Baran jeden, mogl wiecej krzywdy wyzadzic,
niz ta kasa co zapierdzielili warta. Powinni odrazu go zdegradowac. Nie
zyczylbym im tego, ale moze w gacie nawalili i beda obslugiwac klientow prawidlowo.

Nie polecam BPH

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl