> Mówione było , jakich to bzdur banki nie piszą ... Wychodzi na to , że
> pomimo zróżnicowanych opłat w każdym banku , każdy jest najtańszy ...

He he... niezłe.
Coś w stylu "Najuprzejmiej informujemy, że nasz bank jest najczęściej
najtańszy. W pozostałych (nienajrzadszych) przypadkach jest najwyraźniej jak
najbardziej nienajgorszy".

A tak a propos, to czy ktoś zauważył częstotliwośc zmian w "porównaniu kosztów"
w mBanku? Najpierw Nordea, a potem właśnie LUKAS (zjazd z 213 - chyba, nie
pamiętam, a już nie ma ;) - na ok. 80 zł rocznie za ekonto pro) - niezłych tam
mają analityków od kosztów. Albo inne banki tak szybko reagują obniżką cen :)))

W Inteligo też jest ekstra porównianie kosztów - wliczają w to "kartę
umożliwiającą dokonywanie transakcji przez internet" (w Inteligu można to robić
elektronkiem). A w innych bankach doliczają w źwiązku z tym koszt prawdziwej
wypukłej kredytówki.

Chyba jest jakiś ogólnopolski konkurs "Dajcie mi produkt, a pokażę wam
zestawienie w którym będzie pierwszy" i banki się starają jak mogą.

pzd.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl