eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Płatność telefonem BEZ google pay?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 21. Data: 2021-03-25 12:23:08
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 25 marca 2021 o 11:57:50 UTC+1 Michał Jankowski napisał(a):
    > W dniu 25.03.2021 o 11:37, Dawid Rutkowski pisze:
    > > czwartek, 25 marca 2021 o 10:49:16 UTC+1 Michal Jankowski napisał(a):
    > >> W dniu 25.03.2021 o 10:28, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>> środa, 24 marca 2021 o 22:08:56 UTC+1 Michal 'Amra' Macierzynski napisał(a):
    > >>>
    > >>>> Za chwile BLIK bezstykowy tez za chwile bedzie i nie bedzie lokalny tylko na
    calym swiecie (dzieki MasterCard)
    > >>>
    > >>> A ten "bezstykowy blik" "na całym świecie" to będzie czymkolwiek innym niż
    debetówką HCE mastercard?
    > >>> Jedyna różnica taka, że będzie mogła być darmowa.
    > >>> Albo, skoro mówimy o skarbonce, bank do wydania darmowej debetówki HCE nie
    będzie już wymagał posiadania płatnego debetowego plastiku.
    > >>> Hmmm, tym bardziej, że OIDP, to skarbonka wydaje debetowe visy, a nie mc ;>
    > >>>
    > >> Co to jest bezstykowy blik, bo mi synapsy zgrzytają i nie rozumiem pojęcia.
    > >
    > > Zakładam, że "zwykłego" blika znasz.
    > > Więc ten "bezstykowy" blik to będzie taki, w którym palec już nie będzie musiał
    się w sklepie "stykać" z klawiaturą terminala, tylko będziesz przykładał telefon, tak
    jak jest obecnie przy google czy apple pay
    > Znaczy, jakaś kolejna aplikacja w telefonie? Tylko gdzie w tym blik?,
    > tego nie rozumiem, w nazwie chyba tylko.

    Nie kolejna aplikacja, tylko wciąż ta sama apka banku, tylko oczywiście po
    aktualizacji. No i telefon musi mieć NFC.
    A blik - w sumie masz rację, że w nazwie tylko.

    Ale wytłumacz w takim razie, czym dla Ciebie jest "blik", żebyśmy rozmawiali na
    wspólnym mianowniku ;)

    Bo przecież visa czy mc to tylko nazwy firm - no, "blik" sensu stricte nie jest nazwą
    firmy, ona nazywa się "polski standard płatności" - ale jest to tego samego typu
    firma czy organizacja płatnicza jak visa czy mc - oczywiście mniejsza i o zasięgu
    krajowym, a nie międzynarodowym/światowym - jak visa czy mc. Wiele krajów ma takie
    lokalne organizacje - i zwykle te firmy są własnością banków, tak jak PSP.

    A ten "bezstykowy blik" to po prostu kolejny krok w technologii.
    Ja do dziś jestem pod wrażeniem, jak taki prymitywny system z przepisywaniem kodów
    mógł się spopularyzować - tym bardziej, że z jednej stronie prymitywny kod, ale do
    jego wygenerowania konieczny jest niesamowity smarkfon z android/ios (jedynie
    skarbonka zrobiła apkę na J2ME, ale ją niestety porzuciła).

    I pewnie dlatego blik w sklepach prawie nie istnieje - tym bardziej, że w żadnym
    terminalu nie spotkałem
    możliwości użycia fajnego wynalazku zwanego "czekami blik".
    blika jest trochę w bankomatach - tym bardziej, że w nich czeki działają - no i
    mnóstwo w necie.

    Tutaj akurat blik ma przewagę nad podawaniem numeru karty i na pewno na tzw.
    "szybkimi przelewami".
    A takie wynalazki jak paypal czy google pay średnio się u nad przyjęły.
    Oczywiście karty mają chargeback, czego blikowi brakuje - i wg mnie blik zastąpił
    raczej "szybkie przelewy" niż płatności "prawdziwymi" kartami w necie.

    Pomysł czeków też banki schrzaniły - oprócz santandera żaden nie pozwala na ich
    generację w "zwykłym" ST,
    trzeba mieć apkę. A oprócz ING żaden nie pozwala na generację kod blik w ST - też
    trzeba mieć apkę.
    No ale teraz smarkfony popularne tak, że sobie nie wyobrażamy innego świata - ale jak
    blik
    wchodził, to wcale ich tak dużo jeszcze nie było.

    Ale wracając do kroków w technologii - najpierw były kody, a teraz będzie blikowy
    pikacz.
    Jednak dalej jest to ten sam blik - bo tu chodzi bardziej o sposób rozliczania.

    Czy to duża różnica w stosunku do kart visy/mc - gdzie najpierw był pasek (nie mówiąć
    o
    awaryjnej możliwości użycia żelazka i wynikającej stąd wypukłości kart), potem chip
    EMV (ta nazwa
    jest z tego, że się dogadali co do standardu - Eurocard, Mastercard i Visa - a to
    było jeszcze
    zanim mastercard zjadł eurocarda) a potem pikacz - oraz jego następne wcielenie
    pozwalające
    na brak karty i płacenie tzw. telefonem?
    I tu też niezależnie od metody fizycznej płatności rozliczenie idzie tak samo.


  • 22. Data: 2021-03-25 12:48:01
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 25.03.2021 o 12:23, Dawid Rutkowski pisze:
    > czwartek, 25 marca 2021 o 11:57:50 UTC+1 Michał Jankowski napisał(a):
    >> W dniu 25.03.2021 o 11:37, Dawid Rutkowski pisze:
    >>> czwartek, 25 marca 2021 o 10:49:16 UTC+1 Michal Jankowski napisał(a):
    >>>> W dniu 25.03.2021 o 10:28, Dawid Rutkowski pisze:
    >>>>> środa, 24 marca 2021 o 22:08:56 UTC+1 Michal 'Amra' Macierzynski napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>> Za chwile BLIK bezstykowy tez za chwile bedzie i nie bedzie lokalny tylko na
    calym swiecie (dzieki MasterCard)
    >>>>>
    >>>>> A ten "bezstykowy blik" "na całym świecie" to będzie czymkolwiek innym niż
    debetówką HCE mastercard?
    >>>>> Jedyna różnica taka, że będzie mogła być darmowa.
    >>>>> Albo, skoro mówimy o skarbonce, bank do wydania darmowej debetówki HCE nie
    będzie już wymagał posiadania płatnego debetowego plastiku.
    >>>>> Hmmm, tym bardziej, że OIDP, to skarbonka wydaje debetowe visy, a nie mc ;>
    >>>>>
    >>>> Co to jest bezstykowy blik, bo mi synapsy zgrzytają i nie rozumiem pojęcia.
    >>>
    >>> Zakładam, że "zwykłego" blika znasz.
    >>> Więc ten "bezstykowy" blik to będzie taki, w którym palec już nie będzie musiał
    się w sklepie "stykać" z klawiaturą terminala, tylko będziesz przykładał telefon, tak
    jak jest obecnie przy google czy apple pay
    >> Znaczy, jakaś kolejna aplikacja w telefonie? Tylko gdzie w tym blik?,
    >> tego nie rozumiem, w nazwie chyba tylko.
    >
    > Nie kolejna aplikacja, tylko wciąż ta sama apka banku, tylko oczywiście po
    aktualizacji. No i telefon musi mieć NFC.
    > A blik - w sumie masz rację, że w nazwie tylko.
    >
    > Ale wytłumacz w takim razie, czym dla Ciebie jest "blik", żebyśmy rozmawiali na
    wspólnym mianowniku ;)

    No te kody i czeki, o których piszesz niżej (i co wytnę).

    > Ale wracając do kroków w technologii - najpierw były kody, a teraz będzie blikowy
    pikacz.
    > Jednak dalej jest to ten sam blik - bo tu chodzi bardziej o sposób rozliczania.

    No i tego kompletnie nie rozumiem.

    Aplikacja ipko ma dwie funkcjonalności:

    1. Generowanie i zatwierdzanie kodów BLIK.
    2. Płacenie zbliżeniowo NFC.

    https://iko.pkobp.pl/funkcje/aplikacja-mobilna/

    Funkcje są niezależne i nawet nie muszą być obie aktywne naraz.

    Mówisz, że teraz nastąpi jakieś rozszerzenie możliwości funkcji numer 2
    i zostanie ona nazwana "BLIK"? Przecież to bez sensu.

    MJ
    PS. Jeszcze nie widziałem nikogo płacącego kodem w sklepie.


  • 23. Data: 2021-03-25 14:03:29
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 25 marca 2021 o 12:48:03 UTC+1 Michał Jankowski napisał(a):
    > W dniu 25.03.2021 o 12:23, Dawid Rutkowski pisze:
    > > czwartek, 25 marca 2021 o 11:57:50 UTC+1 Michał Jankowski napisał(a):
    > >> W dniu 25.03.2021 o 11:37, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>> czwartek, 25 marca 2021 o 10:49:16 UTC+1 Michal Jankowski napisał(a):
    > >>>> W dniu 25.03.2021 o 10:28, Dawid Rutkowski pisze:
    > >>>>> środa, 24 marca 2021 o 22:08:56 UTC+1 Michal 'Amra' Macierzynski napisał(a):
    > >>>>>
    > >>>>>> Za chwile BLIK bezstykowy tez za chwile bedzie i nie bedzie lokalny tylko na
    calym swiecie (dzieki MasterCard)
    > >>>>>
    > >>>>> A ten "bezstykowy blik" "na całym świecie" to będzie czymkolwiek innym niż
    debetówką HCE mastercard?
    > >>>>> Jedyna różnica taka, że będzie mogła być darmowa.
    > >>>>> Albo, skoro mówimy o skarbonce, bank do wydania darmowej debetówki HCE nie
    będzie już wymagał posiadania płatnego debetowego plastiku.
    > >>>>> Hmmm, tym bardziej, że OIDP, to skarbonka wydaje debetowe visy, a nie mc ;>
    > >>>>>
    > >>>> Co to jest bezstykowy blik, bo mi synapsy zgrzytają i nie rozumiem pojęcia.
    > >>>
    > >>> Zakładam, że "zwykłego" blika znasz.
    > >>> Więc ten "bezstykowy" blik to będzie taki, w którym palec już nie będzie musiał
    się w sklepie "stykać" z klawiaturą terminala, tylko będziesz przykładał telefon, tak
    jak jest obecnie przy google czy apple pay
    > >> Znaczy, jakaś kolejna aplikacja w telefonie? Tylko gdzie w tym blik?,
    > >> tego nie rozumiem, w nazwie chyba tylko.
    > >
    > > Nie kolejna aplikacja, tylko wciąż ta sama apka banku, tylko oczywiście po
    aktualizacji. No i telefon musi mieć NFC.
    > > A blik - w sumie masz rację, że w nazwie tylko.
    > >
    > > Ale wytłumacz w takim razie, czym dla Ciebie jest "blik", żebyśmy rozmawiali na
    wspólnym mianowniku ;)
    > No te kody i czeki, o których piszesz niżej (i co wytnę).
    > > Ale wracając do kroków w technologii - najpierw były kody, a teraz będzie blikowy
    pikacz.
    > > Jednak dalej jest to ten sam blik - bo tu chodzi bardziej o sposób rozliczania.
    > No i tego kompletnie nie rozumiem.
    >
    > Aplikacja ipko ma dwie funkcjonalności:
    >
    > 1. Generowanie i zatwierdzanie kodów BLIK.
    > 2. Płacenie zbliżeniowo NFC.
    >
    > https://iko.pkobp.pl/funkcje/aplikacja-mobilna/
    >
    > Funkcje są niezależne i nawet nie muszą być obie aktywne naraz.
    >
    > Mówisz, że teraz nastąpi jakieś rozszerzenie możliwości funkcji numer 2
    > i zostanie ona nazwana "BLIK"? Przecież to bez sensu.

    Można potraktować to jako rozszerzenie funkcji 2.
    Ale nazwa na pewno nie zmieni się na "blik" - ew. do nazwy dojdzie blik.
    Będzie to po prostu "blik HCE", tak jak do tej pory "visa HCE" czy "mc HCE".
    Nawet ustalając uwagę na skarbonce - w sumie nie znam obecnej oferty, ale inteligo,
    gdy otwierałem, pozwalało zamówić i visę (a nawet dwa rodzaje, drugi z jakąś akcją
    charytatywną) i mc - choć nie wiem, czy obie na raz.
    Więc już teraz (albo wtedy) (bo i inteligo może korzystać z IKO) było już "visa HCE"
    oraz "mc HCE".

    No i dalej biorąc skarbonkę, w której chyba wciąż jest tak, że żeby mieć kartę HCE -
    czyli "płacić zbliżeniowo NFC" - to trzeba mieć również aktywną debetówkę. I jak masz
    debetówkę visa, to możesz mieć debetówkę HCE tylko visa - i analogicznie z mc.

    A teraz dołożą opcję, że będzie można mieć "blik hce" - czyli nie będzie już
    konieczności posiadania plastikowej debetówki (choć oczywiście bez problemu mogliby
    po prostu zlikwidować ten głupi wymóg - w santander czy milku, a nawet chyba i w
    żubrze, nie potrzeba mieć plastiku).

    Technicznie będzie to taka różnica, że zamiast przepisywać kod na klawiaturze
    terminalu, zostanie on przekazany z telefonu do terminalu bezprzewodowo.
    A dalej rozliczenie pójdzie tak jak do tej pory.

    > PS. Jeszcze nie widziałem nikogo płacącego kodem w sklepie.

    Ja widziałem - siebie ;) (tzn. widziałbym jakbym lusterko nosił).
    Potrzebowałem dla świętego spokoju transakcji kartą lub blik w krokodylu - a że
    obrażony pan w oddziale po przyjęciu wypowiedzenia zastrzegł mi kartę, to musiał to
    być blik.
    Poszedłem do leclerca, pytam w informacji, czy można zapłacić blikiem - można - no to
    idę po banany.
    W kasie samoobsługowej zdzwienie, bo nie ma opcji blik - pani z obsługi mówi, że
    tylko w zwykłych kasach.
    No to mi te banany skasowała i poszedłem do zwykłej - i się udało.

    A oprócz tego żona płaciła - opłacało się, bo milek dawał w ramach odwodzenie od
    zamykania konta 5% moneybacku.


  • 24. Data: 2021-03-25 16:49:13
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Zdzichu500 <n...@n...org>

    witam

    W dniu 24.03.2021 o 22:08, Michal 'Amra' Macierzynski pisze:

    > Za chwile BLIK bezstykowy tez za chwile bedzie i nie bedzie lokalny tylko na calym
    swiecie (dzieki MasterCard)

    A będzie w końcu funkcjonalność odpowiadająca chargebackwi z kart?

    Pozdrawiam,
    Zdzichu



  • 25. Data: 2021-03-25 18:28:16
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > Ale wytłumacz w takim razie, czym dla Ciebie jest "blik", żebyśmy rozmawiali na
    wspólnym mianowniku ;)
    często coś robimy, co samo w sobie nie ma sensu, ale gdy jest robione
    przez tłum staje się mocno pozytywne. np segregacja śmieci, oszczędzanie
    wody i prądu, nawet naciskanie na producentów żeby konstruowali bardzej
    eneroooszczędne (przy braku obciążenia) zasilacze. Płacąc kartami
    debetowymi, zmuszamy sprzedawcę do ponoszenia w naszym imieniu opłat za
    możliwość przyjmowania płatności kartą. to jest jakieś pół procenta, w
    wielkich sieciach może być troszkę mniej. ale wiecie ile to jest POŁ
    procenta CAŁEGO obrotu detalicznego? To jest jakaś astronomiczna kwota.
    Po odliczeniu kosztów własnych, tak kwota jest "wyprowadzana" z naszego
    kraju. W przypadku blika - sprzedawca teoretycznie nic nie płaci, a
    jeśli nawet kwota ta zostaje w Polsce. (nie wiem jaka jest opłata za
    blika w terminalu, jak ktoś wie - prosze napisać)
    Tak nieśmiało chciałem zauważyć że gdybyśmy się przemogli i stukali na
    terminalu te 6 cyfr blika, to jako kraj zaoszczędzilibyśmy fortunę. ale
    nam Polakom ten rodzaj patriotyzmu nie grozi.
    Co do blika z punktu widzenia klienta - jak któreś z dzieci meldowało że
    wraca do domu, to prosiliśmy kup po drodze chleb, mleko itp, Ale nie mam
    pieniędzy! To zapłacisz blikiem. Zadzwoń jak będziesz przy kasie
    wygeneruję kod.
    Jeśli system blik, będzie musiał płacić działkę mastercardowi, to w
    zasadzie..... taki blik nie będzie miał sensu. No chyba że ktoś ma konto
    z płatną kartą debetową, (mbank), rezygnuje z karty aby konto było
    darmowe i płaci blikiem bezstykowym. Choć jak takich będzie 20 milionów
    to wcześniej wymienione karty, na powrót staną się bezpłatne.

    ToMasz


  • 26. Data: 2021-03-25 18:46:15
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    [...]> A ten "bezstykowy blik" to po prostu kolejny krok w technologii.
    > Ja do dziś jestem pod wrażeniem, jak taki prymitywny system z
    > przepisywaniem kodów mógł się spopularyzować - tym bardziej, że z
    > jednej stronie prymitywny kod, ale do jego wygenerowania konieczny
    > jest niesamowity smarkfon z android/ios (jedynie skarbonka zrobiła
    A do tego "kodu" nie jest potrzebny kontakt z centralą? Mogę się mylić,
    ale mam wrażenie, że "wygenerowanie" kodu blik na telefonie polega na
    tym że telefon się odpytuje centrali.[1]
    > apkę na J2ME, ale ją niestety porzuciła).

    KJ



    KJ
    [1] opieram się na tym jak przebiega proces płacenia blikiem - że po
    wpisaniu kodu u sprzedawcy od razu "coś" kontaktuje się z telefonem i
    każe potwierdzić operację - czyli że aplikacja od strony sprzedawcy wie
    (może pośrednio) z kim się skontaktować. Owszem, można sobie wyobrazić
    że kod jest generowany na podstawie czasu i telefonu, ale biorąc pod
    uwagę, że jest tylko 6 cyfrowy to obawiam sie, że mógłoby zbyt często
    zdarzać się kolizje.

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/


  • 27. Data: 2021-03-26 12:52:46
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 25 marca 2021 o 18:28:18 UTC+1 ToMasz napisał(a):
    > > Ale wytłumacz w takim razie, czym dla Ciebie jest "blik", żebyśmy rozmawiali na
    wspólnym mianowniku ;)
    > często coś robimy, co samo w sobie nie ma sensu, ale gdy jest robione
    > przez tłum staje się mocno pozytywne. np segregacja śmieci, oszczędzanie
    [...]

    Echh, populiści, bujać to my, ale nie nas.

    Segregowanie śmieci - co z tego, jak nawet 90% by segregowało, skoro 10% nie
    segreguje,
    a nie ma żadnej kontroli przy wyrzucaniu?
    Rezultat taki, jaki ostatni widziałem na osiedlu - przyjeżdża śmieciara, na burtach
    paski
    w różnych kolorach tzw. "frakcji" - no i w sumie racja, że ma na burtach wszystkie
    5 kolorów, bo załoga po kolei kosze we wszystkich kolorach do śmieciary ładuje.
    Miało być ważenie, identyfikatory koszy - taaa, to teraz wymyślą naklejki dla
    każdego i trzeba będzie w każdym śmietniku posadzić ciecia, żeby sprawdzał, co kto
    wyrzuca
    i czy w onaklejkowanym worku (w Stambule nie ma biletów na tramwaje - w automacie
    kupujesz
    żeton, który wrzucasz do bramki przy wejściu na peron - a perony są ogrodzone - i
    naturalnie
    na każdym peronie - w Turcji jest dużo młodych ludzi potrzebujących pracy - jest
    budka
    a w niej gościu, który filuje, żeby nie skakać przez te bramki).

    Oszczędzanie wody - jak w jakimś mieście wprowadzili wodomierze, to ludzie zaczęli
    tak oszczędzać, że trzeba było gwałtownie podnieść ceny wody, bo się przestał
    zakładowi budżet spinać ;P

    I tak samo jest z tym "wyprowadzaniem z Polski 0,5% obrotu detalicznego".
    Cenniki użytkowania terminali podaję za mBąkiem (bo tutaj zwykle udaje mi się je
    znaleźć na stronie).
    Terminale first data - 0,65% za każdą transakcję - chyba również blik.
    Terminale planet pay - 0,59% + 5gr za transakcję kartą (ciekawostką jest to, że
    dostaje się 100% upust,
    jeśli transakcja jest z DCC ;), blik 0,39%.
    W tym 0,59% + 5gr jest wszystko - również IF dla banku i opłata systemowa dla
    organizacji, reszta
    jest dla operatora terminala.

    Więc nikt aż tyle - 0,5% - nie wyprowadza, trzeba odjąć IF, które zostaje w polskim
    banku (tzn. w banku
    prowadzonym przez spółkę z KRS, bo większość z kapitałem zagranicznym, więc też
    pewnie wyprowadzają,
    jeśli KNF im nie zabroni) - a to jest 0,2% lub 0,3%.
    A i blik darmowy nie jest, choć zgoda, że tańszy.
    Trzeba też pamiętać, że koszt obsługi większej gotówki to ok. 1% (chyba że są takie
    pomysły jak
    "bankomaty z obiegiem zamkniętym", np. w biedronku ;)
    Hmm, chyba że koszt obsługi gotówki zostałby w kraju...

    Co do dzieci płacących kodem blik usłyszanym przez telefon - czy to w sumie nie jest
    to samo,
    gdyby płaciły daną im do łapy kartą rodzica? Proszenie się o kłopoty.
    Lepiej było wygenerować czek - nie trzeba wtedy przy kasie dzwonić.

    Można się zastanawiać nad tym, skąd ten problem z przepisywaniem kodu blik w kasie.
    I w sumie po co kod 6-cyfrowy, mógłby być 4-cyfrowy i wtedy byłoby to prawie to samo,
    co pin.
    Prawie - bo trzeba niestety jeszcze wyciągnąć słuchawkę, a do tego brakuje trzeciej
    albo i czwartej ręki.
    Nawet nie zasięgu - jak wchodził blik, wtedy jeszcze konkurujący z peopay i jakąś tam
    ikasą bodajże,
    to z zasięgiem netu dla słuchawek nie było tak różowo - nawet rozmyślano o robieniu
    specjalnych
    hot-spotów wifi w biedronkach dla takiego płacenia - ale potem szybciutko się to
    poprawiło
    i teraz większość myśli, że "internet w metrze to zawsze był".

    Karta jest po prostu lepsza - mimo swoich wad (bo najlepsza jest naklejka).
    A pomysł płacenia bezstykowego i bezPINowego okazał się mega rewelacyjny, mimo
    biadoleń.

    I za to właśnie blik bedzie musiał odpalić działkę mastercardowi - bo to mc wymyślił
    pikacz,
    visa też buli.
    Ale ma to szansę wyjść na zero - mc może się zadowolić tym, że będzie mógł wstawić
    swoją
    funkcjonalność dla płatności zagranicznych - o ile będzie to wystarczająco opłacalne,
    bo jednak do Francji jeżdżą tabuny Niemców z kartami EC (+maestro) oraz telefonami
    komórkowymi (a jeszcze pod koniec XX wieku francuscy operatorzy komórkowi wystawiali
    niemieckim tylko zbiorcze faktury za roaming - a niemieccy musieli sobie sami
    dopowiedzieć,
    który to telefon ile wydzwonił) - a Polaków z telefonami robiącymi za karty może nie
    jeździć aż tak wielu.


  • 28. Data: 2021-03-26 13:09:37
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    czwartek, 25 marca 2021 o 18:49:03 UTC+1 Kamil Jońca napisał(a):
    > Dawid Rutkowski writes:
    >
    > [...]> A ten "bezstykowy blik" to po prostu kolejny krok w technologii.
    > > Ja do dziś jestem pod wrażeniem, jak taki prymitywny system z
    > > przepisywaniem kodów mógł się spopularyzować - tym bardziej, że z
    > > jednej stronie prymitywny kod, ale do jego wygenerowania konieczny
    > > jest niesamowity smarkfon z android/ios (jedynie skarbonka zrobiła
    > A do tego "kodu" nie jest potrzebny kontakt z centralą? Mogę się mylić,
    > ale mam wrażenie, że "wygenerowanie" kodu blik na telefonie polega na
    > tym że telefon się odpytuje centrali.[1]

    To "generowanie" to było ironicznie - oczywiście że kod jest pobierany z centrali.
    Zastanawia mnie też, po co jest to durne potwierdzanie operacji na telefonie - bali
    się, że ktoś w ciągu dwóch minut przeleci na jakimś terminalu wszystkie możliwe
    6-cyfrowe kody?

    Z drugiej strony jest przykład dawnych tokenów - tam ZTCP kod też miał 6 cyfr i
    zmieniał się co 2 minuty.
    Taki blik miałby też szansę - ale czy to byłoby tańsze od kart?
    No i można się kłócić, że do logowania oprócz tokena potrzebny jest jeszcze login i
    hasło - no to niech oprócz wskazania tokena będzie jeszcze PIN, który właściciel
    będzie pamiętać - tak jak w sumie jest przy czekach blik (przy których jest to dla
    mnie kretynizm - niech ten czek ma od razu 13 cyfr, a nie 9 + 4-cyfrowe "hasło do
    czeków", bo co to za "hasło", które podajemy każdemu, komu czek damy? I chyba jest
    tak, że obowiązuje hasło zapisane w banku w chwili realizacji czeku, a nie w chwili
    jego utworzenia - więc nie można podać komuś hasła do jego czeku i potem tego hasła
    od razu zmienić).

    A ogólnie chodziło mi o to, że na pewno nie potrzeba do takiej funkcjonalności
    komputera aż z androidem/ios - spokojnie starczyłyby też starsze słuchawki z J2ME.
    Ale to pewnie mój skrzywiony pogląd wynikający stąd, że takie noszę w kieszeni, a
    androida mam tylko na tablecie - który do kieszeni wejdzie, ale potem nie można
    zawiązać sznurowadła ;>


  • 29. Data: 2021-03-26 13:14:25
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 26.03.2021 o 13:09, Dawid Rutkowski pisze:
    > czwartek, 25 marca 2021 o 18:49:03 UTC+1 Kamil Jońca napisał(a):
    >> Dawid Rutkowski writes:
    >>
    >> [...]> A ten "bezstykowy blik" to po prostu kolejny krok w technologii.
    >>> Ja do dziś jestem pod wrażeniem, jak taki prymitywny system z
    >>> przepisywaniem kodów mógł się spopularyzować - tym bardziej, że z
    >>> jednej stronie prymitywny kod, ale do jego wygenerowania konieczny
    >>> jest niesamowity smarkfon z android/ios (jedynie skarbonka zrobiła
    >> A do tego "kodu" nie jest potrzebny kontakt z centralą? Mogę się mylić,
    >> ale mam wrażenie, że "wygenerowanie" kodu blik na telefonie polega na
    >> tym że telefon się odpytuje centrali.[1]
    >
    > To "generowanie" to było ironicznie - oczywiście że kod jest pobierany z centrali.
    > Zastanawia mnie też, po co jest to durne potwierdzanie operacji na telefonie - bali
    się, że ktoś w ciągu dwóch minut przeleci na jakimś terminalu wszystkie możliwe
    6-cyfrowe kody?

    Nie musi wszystkich, bo aktywnych kodów jest w danej chwili znacznie
    więcej niż jeden.

    Dlatego te "czeki" mają więcej cyfr.

    MJ


  • 30. Data: 2021-03-26 13:26:54
    Temat: Re: Płatność telefonem BEZ google pay?
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > czwartek, 25 marca 2021 o 18:49:03 UTC+1 Kamil Jońca napisał(a):
    >> Dawid Rutkowski writes:
    >>
    >> [...]> A ten "bezstykowy blik" to po prostu kolejny krok w technologii.
    >> > Ja do dziś jestem pod wrażeniem, jak taki prymitywny system z
    >> > przepisywaniem kodów mógł się spopularyzować - tym bardziej, że z
    >> > jednej stronie prymitywny kod, ale do jego wygenerowania konieczny
    >> > jest niesamowity smarkfon z android/ios (jedynie skarbonka zrobiła
    >> A do tego "kodu" nie jest potrzebny kontakt z centralą? Mogę się mylić,
    >> ale mam wrażenie, że "wygenerowanie" kodu blik na telefonie polega na
    >> tym że telefon się odpytuje centrali.[1]
    >
    > To "generowanie" to było ironicznie - oczywiście że kod jest pobierany z centrali.
    > Zastanawia mnie też, po co jest to durne potwierdzanie operacji na telefonie - bali
    się, że ktoś w ciągu dwóch minut przeleci na jakimś terminalu wszystkie możliwe
    6-cyfrowe kody?
    >
    > Z drugiej strony jest przykład dawnych tokenów - tam ZTCP kod też miał 6 cyfr i
    zmieniał się co 2 minuty.
    Ale "kontekst" był określony. (np. strona logowania banku), i tylko
    trzeba było sprawdzić czy kod pasuje.

    Tu z losowego sklepu internetowego przychodzi ci kod i musisz zdecydować
    "do kogo należy" i u kogo potwierdzić.
    [...]
    > A ogólnie chodziło mi o to, że na pewno nie potrzeba do takiej
    > funkcjonalności komputera aż z androidem/ios - spokojnie starczyłyby
    > też starsze słuchawki z J2ME. Ale to pewnie mój skrzywiony pogląd
    I kontakt z centralą.
    KJ


    --
    http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1