W infolinii powiedziano mi, że konto w Lukasie można zamknąć tylko składając
osobistą witytę w oddziale. Czy faktycznie nie ma możliwości wypowiedzenia
umowy listownie? Czy ktoś z was miał doświadczenia z tym związane?

pozdrawiam,
scndrl

do góry

Użytkownik "scndrl" <p...@r...ro> napisał w wiadomości
news:bc24dp$4lu$1@news.onet.pl...
> W infolinii powiedziano mi, że konto w Lukasie można zamknąć tylko
składając
> osobistą witytę w oddziale. Czy faktycznie nie ma możliwości wypowiedzenia
> umowy listownie? Czy ktoś z was miał doświadczenia z tym związane?

zamyklaem ostatnio kk, maly koszmar, dopiero po awanturze dostalem pisemna
informacje, ze zlozylem taka dyspozycje (wzieilo toto moje karty i nie
wydajac mi zadego pisemnego zaswiadczenia powiedzialo - "to juz wszystko" -
h e h e)
mam nadzieje, ze to tylko taki wyjatkowo matołkowy oddzial (krakow
kalwaryjska) bo tak nie powinno byc w zadnym banku, nawet z najbardziej
debilna obsluga,
ale bylo tu kilka wypowiedzi, ze nie mieli z tym zadnych problemow -
oczywiscie tylko osobiscie w oddziale

do góry

"scndrl" <p...@r...ro> wrote in message news:bc24dp$4lu$1@news.onet.pl...
> W infolinii powiedziano mi, że konto w Lukasie można zamknąć tylko
składając
> osobistą witytę w oddziale. Czy faktycznie nie ma możliwości wypowiedzenia
> umowy listownie? Czy ktoś z was miał doświadczenia z tym związane?
>
> pozdrawiam,
> scndrl
>
chyba nie
na grupie poki co wszyscy otwieraja konta w Lukasie wiec
w zamykaniu nie ma jeszcze doswiadczenia

PiotR



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krab" <_...@h...pl__> napisał w wiadomości
news:bc2aai$g60$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ale bylo tu kilka wypowiedzi, ze nie mieli z tym zadnych problemow -
> oczywiscie tylko osobiscie w oddziale

A czy to jest napisane w regulaminie, że osobiście? Czy też jest to
niezgodna z umową praktyka banku?

Pozdrawiam,
Washko


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> na grupie poki co wszyscy otwieraja konta w Lukasie wiec
> w zamykaniu nie ma jeszcze doswiadczenia

Oj, zamykaja, zamykaja :)
Mi sie udalo bez (prawie) problemow. Infolinia powiedziala, ze jak zloze
wizyte w oddziale, to wszystko zalatwie od reki. No i okazalo sie, ze bede
musial przyjechac jeszcze raz, po tygodniu, bo nie moze mi panienka zamknac
konta, tylko najpierw musi dezaktywowac karte.
Na moje pytanie, czemu musze czekac 7 dni, skoro to VE, wiec ewentualne
blokady bylyby widoczne, nie potrafila odpowiedziec, mówi: system tak ma. No
i przez ten system musialem sie pofatygowac drugi raz. Potem poszlo gladko.

Moja przygoda z Lukasem nauczyla mnie, zeby unikac banku, ktory jest pseudo
internetowy. Gdy ktos chce marmurek, zaklada marmurek. Ja mialem nadzieje,
ze zakladam internetowe konto, a w rzeczywistosci ze wszystkim powazniejszym
trzeba sie pofatygowac do oddzialu. W moim przypadku 40 km.

pzdr
Seb

do góry

scndrl <p...@r...ro> napisał(a):

> W infolinii powiedziano mi, że konto w Lukasie można zamknšć tylko składajšc
> osobistš witytę w oddziale. Czy faktycznie nie ma możliwoœci wypowiedzenia
> umowy listownie? Czy ktoœ z was miał doœwiadczenia z tym zwišzane?

Banki stosuja takie sztuczki zeby zniechecic klientow do zamykania rachunkow.
Ale nie maja do tego prawa - wystarczy twoje pismo z prosba o zamkniecie
wyslane listem poleconym albo zostawione w banku i musza na jego podstawie
wykonac zamkniecie konta. Inaczej wygralbys kazda sprawe z bankiem
uzasadniajac ze nie wykonali twojej pisemnej dyspozycji. Mi tez usilowano
wmowic przy zamykaniu konta w ING ze musza byc obecni FIZYCZNIE
wspolwlasciciele konta do jego zamkniecia. Poniewaz mialem pismo podpisane
przeze mnie i przez zone (byla wspolwlascicielem) zazadalem potwierdzenia na
kopii jego przyjecia i wyszedlem. Minal tydzien i konto mi zamkneli. Tak wiec
bank musi respektowac pisemne dyspozycje klientow i nie moze wymagac jego
fizycznej obecnosci.

D.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Dave " <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bc4av8$t27$1@inews.gazeta.pl...
> scndrl <p...@r...ro> napisał(a):
> Banki stosuja takie sztuczki zeby zniechecic klientow do zamykania
rachunkow.
> Ale nie maja do tego prawa - wystarczy twoje pismo z prosba o zamkniecie
> wyslane listem poleconym albo zostawione w banku i musza na jego podstawie
> wykonac zamkniecie konta. Inaczej wygralbys kazda sprawe z bankiem
> uzasadniajac ze nie wykonali twojej pisemnej dyspozycji. Mi tez usilowano
> wmowic przy zamykaniu konta w ING ze musza byc obecni FIZYCZNIE
> wspolwlasciciele konta do jego zamkniecia. Poniewaz mialem pismo podpisane
> przeze mnie i przez zone (byla wspolwlascicielem) zazadalem potwierdzenia
na
> kopii jego przyjecia i wyszedlem. Minal tydzien i konto mi zamkneli. Tak
wiec
> bank musi respektowac pisemne dyspozycje klientow i nie moze wymagac jego
> fizycznej obecnosci.

Mój polecony z wypowiedzeniem umowy wysłany do BZWBK pozostał bez echa ;]
Natomiast na pytanie o wyjaśnienie sytuacji zadane przez pocztę wewnętrzną
dostałem odpowiedź, że mam się skontaktować z oddziałem ;]]

Ciekawe co będzie dalej...

Pozdrawiam,
Washko


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Banki stosuja takie sztuczki zeby zniechecic klientow do zamykania
rachunkow.
> Ale nie maja do tego prawa - wystarczy twoje pismo z prosba o zamkniecie
> wyslane listem poleconym albo zostawione w banku i musza na jego podstawie
> wykonac zamkniecie konta.


Dokładnie tak, te sprawy reguluje KPA. Dla większego bezpieczeństwa
własnego można wysłać ten polecony 'za zwrotnym potwierdzeniem odbioru'.


Pozdrawiam
Piotrek

do góry

> Mój polecony z wypowiedzeniem umowy wysłany do BZWBK pozostał bez echa ;]

Tzn. nie wysłali Ci potwierdzenia zamknięcia rachunku ?
To nic nie znaczy, rzekłbym - to prawie standard w naszych bankach. Ważne,
że konto zamkną. Tyle, że aby się o tym przekonać będziesz musiał podreptać
do oddziału :). I o to chodzi; być może po drodze się rozmyślisz :)


Pozdrawiam
Piotrek

do góry

Użytkownik "valet" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bcgeuk$h38$2@atlantis.news.tpi.pl...
> > Mój polecony z wypowiedzeniem umowy wysłany do BZWBK pozostał bez echa
;]
>
> Tzn. nie wysłali Ci potwierdzenia zamknięcia rachunku ?

Nie wysłali.

> To nic nie znaczy, rzekłbym - to prawie standard w naszych bankach. Ważne,
> że konto zamkną. Tyle, że aby się o tym przekonać będziesz musiał
podreptać
> do oddziału :). I o to chodzi; być może po drodze się rozmyślisz :)

Może kiedyś zamkną ;]
Szczerze mówiąc zupełnie się tym nie przejmuje, bo to ich problem. Ja mam
potwierdzenie odbioru mojego wypowiedzenia i jeśli kiedyś coś będą ode mnie
chcieli (jakąś kasę), to się niestety rozczarują.

Pozdrawiam,
Washko


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry