On 5 Mar, 14:54, RobertS <r...@x...pl> wrote:
> d...@g...com napisał(a):
>
> > Bez wkładu własnego moznaby powalczyc o marżę 0,8% w PLN
> > a w CHF 1,1%.
>
> rowniez jestem na etapie szukanie kredytu hipotecznego i to czy mozna
> negocjowac czy nie zalezy przede wszystkim od kwoty kredytu, generalnie
> przy 400kzl banki sa sklonne negocjowac marze
>
> > Jeśli chodzi o wybór waluty to zdecydowanie pewniejsze są PLN,
> > ale jeśli chcesz płacić mniejszą ratę to wybierz CHF, tylko, ze trzeba
> > kontrolować rynek i
> > odpowienio reagować.
>
> tez mam ten dylemat czy PLN i nie interesuja mnie zmiany ceny waluty czy
> CHF - taniej i stresik w zwiazku z kursem franka, teraz jest dosc niski
>
> > Prowizje też są różne, w jednym banku nawet bez prowizji za
> > przyznanie, więc
> > opcji jest mnóstwo.
>
> nie wiem czy tylko w jednym, ale generalnie kredyt bez prowizji jest mozliwy
>
> Oczywiście tam, gdzie bez prowizji to
>
> > oprocentowanie bez negocjowania,
>
> ??? oj nie, nie ma takiej zaleznosci, jak chcesz duzy kredyt to bez
> prowizji rowniez mozna negocjowac marze
>
> --
> pozdr.
> RobertS
> GG:32360


Jasne wszytsko mozna wynegocjować, jesli zdolność kredytobiorcy jest
bez zastrzeżeń i kwota kredytu jest dość interesująca aby bank widział
w tym interes
oraz zabezpieczenie wystarczające.
W negocjacjach każdy bank podchodzi indywidualnie.
Co do wyboru waluty, to już w PLN mozna wynegocjować dobrą marżę,
więc
nie ma potrzeby tak rzucać się na te CHF-y jak na świerze bułeczki.

Pozdr. i polecam się
DD