Mi MultiBank nie uznał reklamacji :( Nawalił im system, przelewu nie mogłem
wysłać (a musiałem) bo cały czas coś pierdoliło o dacie, która była OK.
Musiałem składać dyspozycję telefonicznie informując, co się stało, za co
mnie oczywiście obciążono. Złożyłem reklamację i jej nie uznano. Poza tym
ten bank, mBank też są obrzydliwie wolne. A i tak samozadowolenie ludzi tam
pracujących pewnie pozostanie niezachwiane.

Pozdrowienia

Użytkownik "Don " <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bag59h$5qv$1@inews.gazeta.pl...
> Złożyłem reklamację 3 tygodniemu temu w Multilinii.
> Po 2 tyg. bez odzewu. Dzwonię i pytam. Pani, otrzyma Pan
> Odpowiedź do jutra. Kolejny raz brak odzewu. Zamówiłem
> połączenie w serwisie, opisałem problem. Dzwoni Pani i
> mówi słucham...a ja: to ja Pani słucham, bo to Pani do
> mnie dzwoni. Pani o czywiście o reklamacji nic nie wiedziała.
>
> Teraz wysyłam poleconym, żeby odpowiedzieli.
> Ale i tak sprawę skieruję do arbitra.Nie popuszczę im.
>
> I zastanawiam się nad zmianą konta.
>
> pozdr.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/