"RobertS" g1huic$18o$...@o...icpnet.pl

> racja, takie porady mają swoją cenę ;-)
> ale zazwyczaj Polak mądry po szkodzie...

Ja wiedziałem, że coś na nich stracę, ale nie pomyślałem,
że stracę czas, choć to właśnie czasu najbardziej mi szkoda. :)
Tutaj czas przełożył się w prosty sposób na pieniądze, choć
straty rzeczywiste są o niebo większe niż te 12 złotych. :)
Kilka wizyt u nich -- samo złożenie wniosku pochłonęło aż
trzy wizyty... A te wizyty są raptem koniuszkiem góry lodowej
czasu zmarnowanego na ów Getin...

-==-

Jeśli chodzi o współczesne karty kredytowe, to najwięcej czasu
straciłem na Lukas, później na Getin, ING Śląski i Sygmę.



W przeszłości straszliwie dużo złego doznałem od PekaO -- wielu
mnie uprzedzało, a jednak ta żmija pokąsała mnie... Takie porażki
zaklinaczy są ponoć typowe. :)

-=-

Na Citi też sporo poświęciłem uwagi i w pewnym momencie byliśmy
w stanie wojny totalnej. :) Wczoraj tam dzwoniłem, aby dowiedzieć
się, czy w przyszłym (; roku okresowym ;) karta będzie za free,
czy też musze wypowiedzieć umowę. Otrzymałem odpowiedź, że normalnie
jest za free tylko na rok, ale u mnie najwyraźniej i kolejny rok ma
być za free. Gdy składałem wniosek -- miała być za free przez 3 (trzy)
lata, ale później ciężko to było to wyegzekwować i aż zagroziłem
odstąpieniem od umowy. :) Starano się nawet mi wytłumaczyć, że zgubiłem
przysłaną mi umowę, ale szybko zauważono, że na tym polu raczej nie da
się ze mną powalczyć. :)

Ależ ja byłem wówczas w nastroju bojowym. :) Raczej ;) nie mieli szans
na jakąkolwiek wygraną ze mną nawet wówczas, gdyby mieli rację w 106%. ;)
Zachowywałem się jak facet z reklamy Lukas. :)

BTW Lukas -- już w pierwszych tygodniach naszej kooperacji oszukano
mnie tam tyle razy, że byłem zdumiony swoją powściągliwością. :)
Im dłużej byłem im klientem, tym gorzej mnie traktowali, aż
w końcu zrezygnowałem z płacenia kartą kredytową i zamknąłem
,,bezpłatny'' rachunek. Za kilka miesięcy będę musiał zamknąć
także rachunek karty. I być może przeniosę tę kartę (razem
z topickową :) kartą z Getin) do Raiffeisen, aby otrzymać
sumę powiększoną o 30%, czyli raptem 3300.


BTW Citi i kolejnego (; roku okresowego ;) karty
kredytowej -- można wierzyć facetowi z infolinii CitiH?

On mówi, że tak... Pytałem go wielokrotnie o to, czy oby
na pewno kolejny rok mam mieć za free, aby w razie czego
nie było nieporozumień ze złą jakością nagrania... :) Na
szczęście na czas nie załapał, dlaczego aż tyle razy
powtarzam swoje pytanie...

-=-

Ogólnie nie jest źle. ;) Życiem przypłaciłem tylko kontakt z PeKaO. :)
No i ING Śląski mnie dobijał tak mocno, że normalnego człowieka by
coś takiego powaliło na kolana lub nawet zabiłoby...

Boże -- ile ja przeżyłem z powodu tych dwóch banków...

I krówska z PeKaO jeszcze parę lat temu miały nadzieję
na to, że mnie jeszcze raz żywcem nabiją na rożen!!! :)

-=-

A szkoliłem się na utarczkach z PKO bp. :) Najstraszliwsza wojna z PKO bp
to jak sielankowa wspólna kolacja przy grillu z ,,zaprzyjaźnionym'' PeKaO. ;)

Tak w ogóle -- to postawie pracowniczki PKO bp (dziś PKO BP SA)
zawdzięczam swoje przeżycie biologiczne. :) Chyba nigdy im tego
nie zapomnę :) i mam nadzieję, że kiedyś się jakoś odwdzięczę. :)

A jakiejś reporterce z którejś gazety białostockiej zawdzięczam
mocny punkt w wojnie o dwa mieszkania o łącznej powierzchni 129
metrów kwadratowych... Dziewczyna tak po prostu pewnego dnia
strzeliła ze swojej lustrzanki w moim kierunku i jej łup (czyli
zdjęcie) zamieszczono w gazetce...

-=-

Wracając do Getin -- raczej to nie jest przeciwnik dla mnie. :)
(czyli to żaden dla mnie przeciwnik -- takie nic) :)
I wcale nie dlatego, że jestem formalnie etatowym pracownikiem
doradcy finansowego notowanego przez ministerstwo itp. organizacje. :)

I nie dlatego też, że uruchamiam dawne swoje siły zbrojne :) oparte
o adwokatów i innych prawników :) oraz osoby im towarzyszące. :)
Długo przygotowywałem się do pewnej wojny z moimi cieciami, aż tu
nagle mój adwokat (nieświadomie na dodatek) wojnę zakończył, nim
się ona w ogóle rozpoczęła, eliminując deklaracją dobrej woli
najgroźniejszego mego przeciwnika... (któremu wyjaśniłem, że
nie z nim poprowadzę wojnę z uwagi na przedawnienie, które
go w pełni chroni przede mną, lecz z ww. cieciami)

-=-

Gdzieś pisałem na tej grupie o tym, że Getin zapewne mnie oszuka,
dlatego trudno mi tłumaczyć się, iż Polak mądry dopiero po szkodzie. :)
Raczej musiałem to przeżyć na własnej skórze. :) Teraz nie chce mi się
szukać tamtego postu. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....