Witam,

jeśli to zupełnie nie na temat, to proszę o wskazanie odpowiedniej
grupy,
a jeśli w temacie, to proszę o sugestie.

Oto pytanie:

Jaki instrument finansowy najlepiej by się nadawał do tego celu:

ulokować 100 000 zł (sto tysięcy), które będą potrzebne za rok.

Dobrze by oczywiście było, jakby za rok były do odbioru w towarzystwie
dodatkowych tysięcy, choć nie chciałbym się o te pieniądze przesadnie
przez ten okres bać.

dzięki za pomoc.

Krzysiek M.

do góry

> Jaki instrument finansowy najlepiej by się nadawał do tego celu:
>
> ulokować 100 000 zł (sto tysięcy), które będą potrzebne za rok.
>
> Dobrze by oczywiście było, jakby za rok były do odbioru w towarzystwie
> dodatkowych tysięcy, choć nie chciałbym się o te pieniądze przesadnie
> przez ten okres bać.

lokata lub konto oszczednosciowe i nie musisz sie niczego bac, a za rok
odbierzesz jakies 4000 wiecej

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

> lokata lub konto oszczednosciowe i nie musisz sie niczego bac, a za rok
> odbierzesz jakies 4000 wiecej
>
Lub fundusze, najlepiej jakieś zrównoważone (bo krótki okres) i wtedy może
Ci się uda wziąść za rok o 10-13 k zł więcej.
Pozdrawiam


Łukasz Kurnik
Specjalista ds. Programów Inwestycyjnych
----------------------------------------------------
-----------
Aegon Polska
k...@a...pl
www.aegon.pl

> pozdr.
> RobertS
> GG:32360

do góry

> Lub fundusze, najlepiej jakieś zrównoważone (bo krótki okres) i wtedy może
> Ci się uda wziąść za rok o 10-13 k zł więcej.
> Pozdrawiam

chyba napisal, ze nie chce ryzykowac, a zrownowazone fundusze do
bezpiecznych nie naleza mozesz zyskac te 10-13kzl lub je stracic...


--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

> chyba napisal, ze nie chce ryzykowac, a zrownowazone fundusze do
> bezpiecznych nie naleza mozesz zyskac te 10-13kzl lub je stracic...
>
Na stabilnego wzrostu zarobi i tak więcej niż na lokacie więc może te
bardziej ostrozne fundusze??

> --
>
> pozdr.
> RobertS
> GG:32360

do góry

> Na stabilnego wzrostu zarobi i tak więcej niż na lokacie więc może te
> bardziej ostrozne fundusze??

czy ty nie potrafisz czytac albo nie masz pojecia o funduszach?
inwestowanie w kazdy fundusz (wyj. rynku pienieznego) wiaze sie z
wiekszym lub mniejszym ryzykiem, a autor pytania wyraznie napisal, ze
nie chce ryzykowac...

oczywiscie f.stabilnego wzrostu MOGĄ przyniesc zysk wiekszy niz lokata
bankowa...ale NIE MUSZĄ i rowniez inwestowanie w nie zwiazane jest z
ryzykiem utraty czesci kapitalu

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

"RobertS" <b...@x...pl> wrote in message
news:f517mn$it3$1@node1.news.atman.pl...
>
> oczywiscie f.stabilnego wzrostu MOGĄ przyniesc zysk wiekszy niz lokata
> bankowa...ale NIE MUSZĄ i rowniez inwestowanie w nie zwiazane jest z
> ryzykiem utraty czesci kapitalu
>

Lokata tez moze, fakt ze ryzyko minimalne. powszechnie za papiery pozbawione
ryzyka uznawane sa papiery skarbowe. Przy tej kwocie to chyba juz mozna
kupic bony skarbowe, ryzyka brak, a powinny dac zarobic wiecej niz
lokata....

MK

do góry

Lukas napisał(a):
>> chyba napisal, ze nie chce ryzykowac, a zrownowazone fundusze do
>> bezpiecznych nie naleza mozesz zyskac te 10-13kzl lub je stracic...
>>
> Na stabilnego wzrostu zarobi i tak więcej niż na lokacie więc może te
> bardziej ostrozne fundusze??

Albo straci.

do góry

Dnia Sat, 16 Jun 2007 18:09:25 +0200, Lukas napisał(a):

> Na stabilnego wzrostu zarobi i tak więcej niż na lokacie więc może te
> bardziej ostrozne fundusze??

Jeszcze tylko napisz, że w Aegonie ma te fundusze zakupić, bo tam to na
pewno nie straci.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

do góry

On 18 Cze, 12:52, Bartosz 'xbart' Nowakowski <b...@h...net>
wrote:
> Dnia Sat, 16 Jun 2007 18:09:25 +0200, Lukas napisał(a):
>
> > Na stabilnego wzrostu zarobi i tak więcej niż na lokacie więc może te
> > bardziej ostrozne fundusze??
>
> Jeszcze tylko napisz, że w Aegonie ma te fundusze zakupić, bo tam to na
> pewno nie straci.
>
> --

Dzięki panowie za odpowiedzi.

Dalej się jednak bujam z pytaniem co z tą kasą zrobić.

Okazało się niestety, że te pieniądze powinny być dosyć płynne - tzn.
możliwe, że
nagle w połowie roku trzeba będzie podjąć jakąś część tej kwoty (np.
jakieś 20%).

To komplikuje sprawę, jeśli chodzi o lokaty - ich zrywanie się nie
opłaca.

Może w związku z tym podjąć jakieś tam ryzyko i kupić fundusze?
Wiem, że teoretycznie wiąże się to z niepewnością, ale może warto się
skusić?

Gdyby tak wybrać fundusz stabilnego wzrostu, który dużo inwestuje w
papiery państwowe,
albo pomieszać fundusze obligacji ze stabilnymi?

Tyle, że to cały czas tylko rok - jest ryzyko, ale jest i duża
płynność.

Co o tym myślicie?

km.

do góry