Dieter <d...@W...gazeta.pl> napisał(a):

Tobie juz nic nie pomoze, przestales samodzielnie myslec. Nie wspomne o
Twoich prognozach, bo ich nie ma.
----------------------------------------------------
---------------------

Dieter, ja nie zamieszczam swoich prognoz bo nie znam się na analizie
technicznej i cyklach więc nie będę zajmował się wróżbiarstwem.
Kieruję się analizą fundamentalną i aktualnymi informacjami o poszczególnych
spółkach oraz ich perspektywami.

Na początku 2008r. odkryłem Sławomira Dębowskiego, analityka technicznego
banku BPH z kilkunastoletnim stażem. Śledzę jego prognozy i wydają mi się one
najbardziej profesjonalne i trafne. Nie oznacza to, że te prognozy są
bezbłędne ale stopień dokładności i sprawdzalności jest począwszy od
października 2007r. zadziwiająco wysoki.
Przypomnę więc raz jeszcze jego prognozę z grudnia 2008r:
"Koniec roku 2008r oraz pierwsze sesje stycznia 2009 powinny przynieść wzrosty
ale później mniej więcej od 10-15 stycznia przetoczy się przez rynek fala
spadkowa, która sprowadzi indeksy do październikowych dołków lub trochę niżej.
Spadki powinny zakończyć się ok. połowy lutego 2009r.
WIG nie powinien spaść poniżej 25 tys. pkt. Dopiero później po uklepaniu
dołków dojdzie do rozpoczęcia b.silnego i dłuższego 40-50% odbicia, które
jednak nie będzie początkiem nowej hossy.
Bessa może się zakończyć dopiero po kolejnej fali spadkowej, co może nastąpić
dopiero w 2010r".

Zobaczymy czy ta prognoza się sprawdzi czy racja będzie po Twojej stronie i od
6 stycznia będziemy przez dłuższy czas obserwować falę wzrostową.

Sławek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/